Rabarbarowe spotkanie. Pudding i drink.Sezonowo od A do M

 

2014-05-10 15.24.03-2
 

Rabarbar przygotowałam dla Niej.
Przyjechała na weekend po niemałych perypetiach z wykrojeniem czasu na nasze spotkanie.
Łączą nas rabarbarowe wspomnienia z dzieciństwa i nie tylko.
Wakacje spędzane w dużym ogrodzie.
Wspólne wyjazdy na jeziora.
Pudełka z lalkami.
Rabarbar rwałyśmy razem.
Jego ogromne liście udawały kapelusze.
Łodygi zjadałyśmy na surowo maczając je w cukrze.
Babcia gotowała nam rabarbarowy kompot i piekła rabarbarową drożdżówkę z kruszonką.
Idealny podwieczorek dla dziewczynek zafascynowanych ogrodowym życiem.
Siadałyśmy obok babci przy ogrodowym stole i patrzyłyśmy jak kroi rabarbar.
Wrzuca go do garnka na kompot.
Jak zagniata ciasto i robi kruszonkę.
Do stołu zwabiał nas zapach pieczonego ciasta.
Porzucałyśmy nasze pudła z lalkami,żeby jeść jeszcze ciepłe.
Popijałyśmy je chłodnym kompotem.
Mój rabarbar dla Niej wyglądał inaczej.
Pudding i drink.
Przy tarasowym stole.

 

2014-05-10 15.25.43
 

Pudding z ,mleka’ ryżowego z pieczonym rabarbarem i chia

,Mleko’ ryżowe.
Wszędzie wystepuje pod nazwą ,mleko’.
Dla mnie to napój.
Jest dobrą alternatywą dla osób bez tolerancji laktozy.
A sam proces jego przygotowania jest  łatwy.

szklanka brązowego ryżu basmati
2 szklanki wody źródlanej do moczenia ryżu
4 szklanki wody źródlanej
pół łyżeczki ekstraktu waniliowego

Ryż zalać dwoma szklankami wody i odstawić na noc.
Następnego dnia przecedzić ryż na sicie.
Wrzucić ryż do kielicha blendera,dodać cztery szklanki wody i ekstrakt waniliowy.
Miksować przez 2-3 minuty.
Odcedzić ryż przez gazę lub sito,zbierając powstały napój.
Zlać płyn do słoika,zakręcić i przechowywać w lodówce.

Pudding z napojem ryżowym i chia

3 łyżki nasion chia(szałwii hiszapńskiej)
200 ml napoju ryżowego

Nasiona szałwii zlać napojem ryżowym.
Wymieszać i wstawić do lodówki na noc.

Pieczony rabarbar

1/2 kg łodyg rabarbaru
3 łyżki miodu akacjowego
3 ziarna kardamonu

Rabarbar opłukać,pokroić na kawałki i ułożyć w naczyniu do zapiekania.
Polać miodem i posypać rozgniecionymi nasionami kardamonu.

Zapiekać w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przec 20 minut.

Pudding ryżowy z chia udekorować pieczonym rabarbarem.

 

2014-05-019
 

Rabarbarowy drink

500 g rabarbaru
3 łyżki cukru
300 ml wody źródlanej
butelka cydru(najlepiej francuskiego)

Umyty rabarbar pokroić,zasypać cukrem,zlać wodą i ugotować esencjonalny kompot.
Wystudzić.Napełniać 1/3 szklanki rabarbarowym kompotem,uzupełnić cydrem i udekorować gałązką tymianku.

 

2014-05-018
 

Po rabarbarowe kreacje koniecznie zajrzyjcie do Magdy.
To Ona wybrała rabarbar na nasze Sezonowe spotkanie od A do M.

38 thoughts on “Rabarbarowe spotkanie. Pudding i drink.Sezonowo od A do M

  1. Rabarbarowe wspomnienia z dzieciństwa… ehhh…
    Twoje propozycje są zaskakujące!
    Rabarbarowy drink biorę w ciemno!
    Chia nie próbowałam jeszcze nigdy
    i ciekawa jestem jak smakuje ten pudding.
    Dziękuję za to popołudnie wypełnione rabarbarowym smakiem:)

    • Magda,
      chia koniecznie spróbuj.
      To bomba zdrowotna.
      Smakuje dobrze.
      I pudding też polecam.
      A drink to wiadomo,że można popijać cały weekend bezkarnie.
      Pozdrowienia!

  2. Amber, właśnie napisałam u Magdy, że rabarbar kojarzy mi właśnie z tym, że jako dzieci maczaliśmy go w cukrze. :)))
    Twoje rabarbarowe propozycje są cudowne. Na pewno Jej smakowały. 🙂

    • Alucha,
      ten cukier z rabarbarowymi laskami pamiętamy o dziwo!
      Cieszę się,że podobają Ci się moje rabarbarowe kreacje.
      Jej smakowały bardzo!

  3. Aniu, przywołałaś wspomnienia związane z rabarbarem – tez mam podobne. Te duże liście rabarbaru lub łopianu nad głowami w słoneczne, wakacyjne dni i beztroska…
    Chętnie spróbowałabym Twoich apetycznych propozycji 🙂
    pozdrawiam serdecznie !

  4. Mam bardzo poważny dylemat, bo nie wiem, czy mam wyciągać łapkę najpierw po rabarbarowego drinka czy po pudding. Obie Twoje propozycje są wspaniałe i nie potrafię zdecydować, która lepsza 🙂 Na razie muszę najeść się wzrokiem, ale to może nie wystarczyć 🙂

  5. Ja tez maczałam rabarbar w cukrze i to taki własnoręcznie rwany z babci warzywniak 😀

    Ten deser bardzo mi się spodobał , hm , aktualnie nie mam nasion chia, ale mam tapiokę i jakby tak podmienić(oczywiście gotując) Drink fajny , tylko ja mało drinkowa jestem

    • Margot,
      no kiedyś rabarbar się rwało z ogródka, a teraz kupuje się go w sklepie.
      Takie czasy…
      Z tapioką na pewno też będzie pysznie,choć chia bardzo polecam.
      A drink z cydrem to taka ciut mocniejsza oranżada.

  6. Pierwsza myśl, tapioka, ale się zdziwiłam, że to chia, bo nie próbowałam jej używać w taki sposób. Dla mnie pycha, wszystko co rabarbarowe 🙂 Pozdrawiam!

  7. bardzo oryginalnie się prezentuje!

  8. W dokładnie taki sam sposób jedliśmy rabarbar w dzieciństwie, a liście były naszymi parasolami 😉 Bardzo lubiłam też kompot rabarbarowy i biszkopt z rabarbarem posypany cukrem pudrem :)))
    Pozdrawiam ciepło 🙂

  9. Ja również lubię rabarbarowe napoje w każdej postaci. Niestety syn nie lubi rabarbaru i rzadko robię. Pozdrawiam :))

  10. Rabarbarowo – uwielbiam! Ten napój mnie zafascynował, zresztą pudding również – wygląda tak apetycznie.:)
    Pozdrawiam ciepło 🙂

  11. Mam podobne wspomnienia :)! A po napój chętnie sięgnę…:)!

  12. To wszystko brzmi podobnie jak moje wspomnienia z dzieciństwa :).
    I jakie pyszności rabarbarowe tu u Ciebie!

    • Evi,
      jak dobrze,że mamy co wspominać.
      Obecne pokolenie niestety będzie miało już mniej bogate.
      Do rabarbarowych przepisów zapraszam.

  13. A jak smakowała taka drożdżówka pod namiotem! Ta, którą zabierałam z domu, upieczona przez mamę rano, jeszcze przed wyjazdem, znikała jeszcze przed rozstawieniem pierwszych stelaży 🙂
    Wspomnienia to rzecz bezcenna!

  14. Mam ochotę na ten rabarbarowy drink:-) Zresztą wszystkie propozycje są warte powtórzenia, bo rabarbar uwielbiam:-)

  15. Ale wspaniałości wyczarowałaś z rabarbaru… Cudeńka 🙂

  16. Bardzo fajny ten pudding, rabarbarowy <3

  17. mmm… to wygląda obłędnie!

  18. Ten rabarbarowy drink mnie zaciekakawił, niestety moje pierwsze spotkanie z cydrem było nieudane, jako że cydr polski polmosu lublin:(

  19. Amber, zazdroszczę tego tarasowego stołu, tego kompotu z dzieciństwa, tych wspomnień o pudłach z lalkami…;) Majowo, rabarbarowo u Ciebie…po prostu pysznie!

    • Reniu,
      ja pielęgnuję te wspomnienia,dopieszczam je.
      A spotkanie rabarbarowe nam się udało.
      Polecam tak smakować rabarbar!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie adresu e-mail podanego przy rejestracji na stronie http://kuchennymidrzwiami.pl przez Annę Kamińską w celach marketingowych, w tym również w celu marketingu bezpośredniego. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać zgodę.