Pory w winegrecie. Sezonowo od A do M

 

Pory w winegrecie to proste i jednocześnie wykwintne danie kuchni francuskiej. Skąpane w winnym sosie pory to danie  na każdą porę roku, które można spotkać prawie w każdym paryskim bistro.
Znawcy sztuki polecają je szczególnie w Le Bistrot du Maquis.
Mimo tego danie tak naprawdę zaznaczyło się w historii kuchni francuskiej dopiero po wojnie. Wcześniej żaden francuski szef kuchni nie wspominał o nim w swoich zapiskach.
Przepis jest znany od starożytności, kiedy to Apicjusz w swoim dziele O sztuce kulinarnej proponuje, by doprawić ugotowane uprzednio warzywo olejem, garum (sos uzyskiwany ze sfermentowanych anchois) i czystym winem.

 

 

2 pory sałatkowe
1 łyżka soli
1 łyżeczka cukru

winegret
1 szalotka lub 1/2 czerwonej cebuli
4 łyżki oliwy EV
3 łyżki octu sherry
15 g musztardy Dijon
szczypta soli i pieprzu

Odetnij zieloną część od porów ( chyba, że korzystasz z już gotowych) i pokrój je na kilkucentymetrowe kawałki. Opłucz na sicie. W garnku zagotuj wodę, wsyp sól i cukier, włóż pory i blanszuj je 10 – 15 minut w zależności od tego, jak są grube.

W tym czasie zrób winegret. Cebulę pokrój w drobną kostkę. W misce połącz oliwę, ocet winny, musztardę, sól i pieprz. Dodaj cebulę i wymieszaj. Odstaw.

Sprawdź widelcem, czy pory są miękkie – mają być al dente. Wyjmij je na półmisek łyżką cedzakową i polej sosem.

To doskonała przystawka lub dodatek do ryby czy pieczonego mięsa.

Pory w lutym to nasz temat z Konwaliami w kuchni. Zajrzyjcie po porową inspirację na blog Magdy.

 

Ravioli z ricottą i szpinakiem w sosie gorgonzola

 

Ravioli z ricottą i szpinakiem to tradycyjne włoskie danie główne. Jada się je z reguły na święta lub podaje w czasie rodzinnego obiadu w niedziele.
Przepis na ravioli różni się nie tylko w zależności od regionu, ale i rodziny. Każda rodzina we Włoszech ma swój własny sekret, niektórzy na przykład dodają odrobinę startej skórki z cytryny.
Danie jest proste, ale używa się najlepszych składników. Można je podać z dużą ilością masła, parmezanem i szałwią.
My delektowaliśmy się z sosem z doskonałą Gorgonzolą.

 

 

makaron
3 jajka
200 g mąki 00
100 g mąki z pszenicy durum

nadzienie
300 g odsączonej ricotty
300 g szpinaku
5-6 łyżek startego parmezanu
szczypta gałki muszkatołowej
1 jajko
sól
pieprz

natka pietruszki do podania

sos
1/2 szklanki śmietanki kremówki
200 g Gorgonzoli Dolce lub Picante – u mnie picante

Na blat wysyp mąki i zrób dołek, wbij do niego jajka. Zacznij mieszać widelcem jajka i łącz je z mąką, a następnie ugniataj energicznie, aż uzyskasz gładkie i elastyczne ciasto. ( możesz to zrobić za pomocą miksera). Zawiń je w folię spożywczą i zostaw w temperaturze pokojowej na co najmniej 30 minut.

W tym czasie oczyść szpinak i dokładnie go umyj. Gotuj szpinak przez kilka minut we wrzątku, odcedź na sicie i dobrze wyciśnij w dłoniach. Pokrój szpinak na desce, przełóż do miski, dodaj jajko, starty parmezan, ricottę, gałkę muszkatołową, sól i pieprz do smaku. Wymieszaj, aż składniki się połączą, a następnie przełóż do rękawa cukierniczego.

Wlej śmietanę do średniej wielkości garnka i zagotuj na małym ogniu, następnie dodaj ser gorgonzola.
Trzepaczką wmieszaj ser do śmietany, doprowadzając do wrzenia. Mieszaj, aż ser się rozpuści i powstanie jednolity sos. Zajmie to 5 minut.
Zdejmij garnek z ognia i dodaj do ravioli. Można dodać trochę startego Parmigiano Reggiano.
Sos pasuje do wszelakich makaronów i ryb.
Jeśli chcesz dodać go do warzyw lub steków, odstaw sos do lekkiego ostygnięcia, aby miał bardziej gęstą konsystencję.

 

 

Po odpoczynku rozwałkuj ciasto wałkiem lub przy pomocy maszyny do makaronu. Za pomocą ząbkowanego radełka stopniowo wycinaj paski o szerokości około 6 cm, a następnie wyciskaj na środek nadzienie w odstępach 4-5 cm.
Przykryj drugim paskiem ciasta i dociskając opuszkami palców, zamknij nadzienie, wypuszczając powietrze. Używając radełka, wytnij ravioli. Ułóż je na oprószonej mąką stolnicy.
( Moje pierożki formowałam w specjalnej foremce do ravioli)

Gdy wszystkie będą gotowe, gotuj ravioli w dużym rondlu z osoloną wodą przez kilka minut – gotowałam 3 minuty. Odcedź je łyżką cedzakową i przełóż do sosu. Delikatnie wymieszaj, możesz dodać jeszcze trochę parmezanu.
Wykładaj na talerze, udekoruj natką i podawaj.