Chłodnik botwinkowy z caciottą i truskawkami

 

Chłodnik botwinkowy nie jedno ma imię. Zwłaszcza ten, który przygotuje Agata Wojda.
W minionym tygodniu miałam niewątpliwą przyjemność Agatowy chłodnik jeść i była to absolutna orgia smaków, tekstur i koloru ! W miłym towarzystwie udało nam się spróbować kilku innych artystycznych dzieł Agaty i mam nadzieję wrócić jeszcze po więcej.
No i spróbowałam odtworzyć ten wspaniały chłodnik Agaty w domu. Oczywiście bez sukcesu, ale też wyszedł pyszny.

2 pęczki botwinki
1/2 pęczka cienkiego szczypiorku ( opcjonalnie)
1/2 pęczka kopru
2 ząbki czosnku
200 ml maślanki
100 ml słodkiej śmietany
sól i pieprz
ser caciotta lub inny biały ser sałatkowy
dojrzałe truskawki

 

 

Botwinkę dokładnie płuczę i odcinam korzenie. Buraczki kroję w słupki, łodygi drobno siekam, a liście kroję na paski. Do garnka wkładam pokrojone buraczki, przeciśnięty przez praskę czosnek i zalewam bulionem, gotuję przez 5 minut. Dodaję łodygi i liście i gotuję jeszcze przez 3 minuty. Odstawiam aż ostygnie.
Botwinkę mieszam z maślanką i śmietanką. Doprawiam solą i pieprzem i schładzam w lodówce.
Siekam szczypiorek i koper. Ser kroję w kosteczki, a umyte truskawki na ćwiartki.
Mieszam chłodnik z koprem i szczypiorem. Podaję z kosteczkami sera i truskawkami.

* Bistro Ferment, w którym genialnie gotuje Agata Wojda, Iwonicka 40, Sadyba

Chleb pszenno – orkiszowy z kurkumą i maślanką , na zakwasie. Marcowa Piekarnia (3/2024)

 

Bardzo wdzięczny w przygotowaniu chleb. Bezproblemowa praca z ciastem i świetny smak. Następnym razem dodam dwa owoce kurkumy więcej.
Chleb kroiłam jeszcze niezupełnie ostudzony, bo niedzielne śniadanie nie mogło czekać.
Jedliśmy go z masłem awokadowym ( przepis TUTAJ) i lekko ciepły chleb bardzo do niego pasował.
A jak Wasze bochenki?

 

 

Chleb pszenno – orkiszowy  z kurkumą i maślanką
przepis z bloga Leśny Zakątek z moimi zmianami

Zaczyn  (wieczór, dzień przed pieczeniem chleba)
30 g startera z lodówki
200 g włoskiej mąki pszennej Cucoa
180 g wody

Wymieszaj składniki, przykryj i pozostaw na 12-14 godzin w temperaturze  pokojowej. Zaczyn jest gotowy do użycia, jeśli wyrośnie i będzie miał lekkie wgłębienie na środku.
Zakwas powinien być aktywny, dokarmiony.

Ciasto właściwe
cały zaczyn
350 g mąki orkiszowej typ 550
150 g maślanki
3 ,owoce’ kurkumy
10 g soli

Składniki wymieszaj i wyrób do dobrego połączenia ( zrobiłam to w misie miksera na 1. prędkości). W trakcie wyrabiania dodaj obraną i drobno pokrojoną kurkumę ( lub 1 łyżeczkę kurkumy w proszku). Ciasto jest dość przyjemne w wyrabianiu, dość stabilne i niezbyt ścisłe. Wyrobione ciasto zostaw w misie przykryte ściereczką na 90 minut. W trakcie tego czasu złóż ciasto 2 razy – składałam po 45 minutach i po 90.   Uformuj bochenek i włóż do koszyka do ostatecznego wyrośnięcia. Ciasto rosło w piekarniku z włączoną żarówką  2 godziny. Piecz z parą w 240 st. C 15 minut. Następnie 20 minut w temp.220 st. C bz pary.

 

 

Chleb na blogach:
Akacjowy blog
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Ogrody Babilonu