Dal z czerwonej soczewicy. Tadka dal

 

 

Dal (dhal) w kuchni indyjskiej oznacza potrawy przyrządzane z roślin strączkowych.  Danie konsystencją  przypomina bardzo gęstą, zawiesistą zupę. Podaje się je z ryżem lub chlebem naan. Jest pysznym, wartościowym i zdrowym posiłkiem, zwłaszcza dla wegan, wegetarian lub osób ograniczających jedzenie mięsa.

Dzisiaj przygotowałam dal z czerwonej soczewicy – masoor dal. Sycący, rozgrzewający i aromatyczny. Tadka albo tarka oznacza, że na końcu dal został doprawiony przyprawami prażonymi na gorącym tłuszczu.

 

 

2 łyżki oleju roślinnego
1 szklanka pokrojonej w kostkę cebuli
2 ząbki czosnku
2 pomidory
2 cm korzenia imbiru, startego
1 szklanka czerwonej soczewicy, przepłukanej
3 szklanki wody
½ łyżeczki kurkumy – u mnie świeża
sól

tadka
pół łyżeczki ziaren kminu
1 łyżeczka ziaren gorczycy
1 zielona papryczka chili
szczypta asafetydy – opcjonalnie
kilka listków curry – opcjonalnie

do podania sok z cytryny i kolendra

W średnim rondlu na dużym ogniu rozgrzej olej. Dodaj cebulę i podsmażaj przez 4 minuty, aż będzie przezroczysta. Dodaj czosnek i imbir, smaż jeszcze przez minutę. Dodaj pomidory i smaż kolejną minutę. Teraz dodaj soczewicę, wodę i przyprawy. Doprowadź do wrzenia i gotuj mieszając od czasu do czasu przez 20 minut, aż soczewica zmięknie.
Rozgrzej na patelni olej. Dodaj kmin, gorczycę i posiekaną papryczkę, asafetydę, liście curry i smaż pół minuty. Dodaj do garnka z soczewicą, dopraw do smaku solą i gotuj wszystko razem 2 minuty. Podawaj na ciepło albo w temperaturze pokojowej z  siekaną natką kolendry i sokiem z cytryny.

Polecam też dal z zielonej fasoli mung – klik !

Rogaliki krucho- drożdżowe ze śliwkami i gorzką czekoladą

 

Każdego roku o tej porze wypiekam kruche rogaliki z powidłami śliwkowymi. To taki rytuał z początkiem jesieni. Nostalgiczny czas, miejsce na wspomnienia, wyściełanie kanapy kocami i poduszkami, stosik książek na stoliku, miodowe świece…I chrupiące śliwkowe rogaliki, póki się nie skończą.

 

 

Rogaliki krucho- drożdżowe
30 rogalików

500 g mąki pszennej tortowej
250 g zimnego masła
40 g świeżych drożdży lub 12 g drożdży instant
1 łyżeczka cukru pudru
2 duże jajka
2 łyżki gęstej śmietany 18%
szczypta soli

powidła śliwkowe z gorzką czekoladą – z tego przepisu 
1 jajko do posmarowania rogalików
gruby cukier kryształ do posypania

 

 

Śmietanę włóż do miski, którą postaw na garnku z wrzącą wodą i mieszaj śmietanę rózgą, aż będzie lekko ciepła. Zestaw miskę na blat, dodaj pokruszone świeże lub suszone drożdże i cukier. Wymieszaj rózgą na gładką masę. Przykryj ściereczką i odstaw zaczyn w ciepłe miejsce do wyrośnięcia – na 10- 15 minut.
Do dużej miski wsyp mąkę, dodaj sól, pokrojone na kawałki masło, jajka i wyrośnięty zaczyn. Wyrób ciasto na gładką masę. Ciasto owiń w folię spożywczą i wstaw do lodówki na minimum 1 godzinę.

Wyjmij ciasto z lodówki i podziel je na cztery równe części.
Każdą część po kolei wałkuj na posypanym mąką blacie w kształt koła o grubości ok. 3 mm i pokrój radełkiem na 8 trójkątów.
Na każdy trójkąt nałóż niecałą łyżeczkę powideł i zwiń od podstawy do wierzchołka trójkąta, tworząc rogalik. Końcówkę ciasta podwiń pod spód rogalika. Uformowane rogaliki układaj w odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. U mnie były to dwie blachy rogalików.
Odstaw do wyrośnięcia na ok. 20 minut, przykryte ściereczką.
Jajko roztrzep widelcem i przy pomocy pędzelka posmaruj rogaliki. Posyp je grubym cukrem.
Piecz w nagrzanym do 180 st. C piekarniku góra – dół ok. 20- 25 minut do zarumienienia.