Domowa aromaterapia z dyfuzorem Flame

 

 

Marka Aromatly to firma oferująca najwyższej jakości produkty do aromaterapii, która stawia sobie za cel pomoc w osiągnięciu dobrego samopoczucia i zdrowia.
Starannie dobrane urządzenia, kominki, knoty i olejki są doskonałą pomocą w relaksacji, zwiększaniu energii i poprawie nastroju. Naturalne olejki eteryczne oferowane przez Aromatly są bezpieczne i wolne od szkodliwych substancji chemicznych.

 

 

Dyfuzor Aromatly Flame to urządzenie kompaktowe, łatwe w przenoszeniu i ustawieniu w dowolnym miejscu i przede wszystkim łączące kilka funkcji – eleganckiej ozdoby i wydajnego dyfuzora do aromaterapii. Może pełnić alternatywę dla kominka i wpływa na poprawę jakości powietrza.

Dyfuzor pozwala na oszczędność energii. Jest zasilany kablem z zestawu, a dzięki nowemu, zoptymalizowanemu mechanizmowi zużycie energii jest znikome.
Urządzenie doskonale nadaje się do aromaterapii, rozpyla olejki eteryczne w pomieszczeniu na powierzchni do 40 m kwadratowych.

Zalety dyfuzora Flame
* efekt imitacji ognia
* tworzy ciepłą domową atmosferę
* może działać jako lampka nocna
* nawilża powietrze
* rozpyla olejki eteryczne
* zasilany USB
Dyfuzor Flame jest elegancko zapakowany w pudełko na prezent. Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych – białej i czarnej. Wysyłka jest bezpłatna.

Największa zaleta Flame dla mnie – możliwość zabrania go w każde miejsce i podłączenie do laptopa, którego zawsze mam przy sobie.

 

 

Dlaczego warto mieć dyfuzor Flame?
* nawilży powietrze, co ma szczególnie znaczenie w okresie grzewczym
* zadba o odpowiedni poziom nawilżenia powietrza, co ułatwi oddychanie i o nawilżenie dróg oddechowych
* pomoże w relaksie oraz koncentracji
* to idealny towarzysz na wieczory, kiedy odpoczywasz, oglądasz film lub czytasz książkę
* używany wraz z olejkami ułatwi zasypianie, zadziała na zatkane nosy, wspomoże organizm i poprawi
samopoczucie.

Naturalne olejki eteryczne oferowane przez Aromatly są niezwykle atrakcyjne zapachowo i ułatwiają stworzenie miłej atmosfery.

Uwaga. kod rabatowy FLAME15 na -15% rabatu w sklepie Aromaty (kod będzie działał stale z
wyłączeniem akcji promocyjnych, gdzie produkty będą sprzedawane w rekordowo niskiej
cenie).

Dolmades z ryżem i ziołami. Ateny do zjedzenia

***

 

Bartek Kieżun tym razem zabiera nas do Aten. Przyznam, że w Atenach byłam tylko raz i to miasto niezbyt przypadło mi do gustu. Poza częścią starożytną jawiło mi się jako przeludnione, duszne i …brudne. Toteż z niemałą ciekawością wzięłam do ręki Ateny do zjedzenia.
Bartek Kieżun oprowadza nas w niej po najpiękniejszych smakach i zapachach tego miasta, dając impuls aby wybrać się tam ponownie albo po raz pierwszy. Ateny do zjedzenia to jedna wielka uczta, podana i opisana w dnionizyjskim stylu – obficie, barwnie i ciekawie. Warto wziąć w niej udział w każdym momencie, aby napawać się kolorytem Aten, jego smakami, historią i teraźniejszością.

 

 

Dolmades
wersja wegetariańska

ok. 5o liści winogron ( u mnie z zalewy)
200 g ryżu (suchego)
zioła: natka pietruszki, mięta, koperek ( tyle samo ile ryżu)
1 łyżeczka cynamonu ( dodałam 1/2)
50 ml oliwy EV
sól, pieprz

do podania: cytryna ( u mnie też oliwa)

Zioła siekamy drobno. Mieszamy z ryżem, solą i pieprzem. Zawijamy male gołąbki. Trzeba pamiętać, że ryż będzie pęczniał w trakcie gotowania, wiec nie można zwijać ich zbyt ciasno. Liście, które pękną albo okażą się dziurawe, układamy an dnie patelni skropionej oliwą. Na nie układamy dolmades. Całość zalewamy osoloną wodą tak, aby gołąbki były przykryte. Gotujemy ok. 3o minut. Podajemy na ciepło lub zimno, skropione cytryną.

Swoje dolmades podałam na zimno, polewając je dodatkowo grecką oliwą.

* Ateny do zjedzenia, Barek Kieżun, Buchmann