Borowiki, ryż, parmezan. Który bóg stworzył risotto?!

 

DSC_1311-001
 

Nie może być inaczej, risotto to zapewne boska robota.
Jak wytłumaczyć inaczej istotę tej genialnej potrawy?
Banalny ryż zamienia się w coś nieprawdopodobnie dobrego w niecałą godzinę!
Wystarczy kilka najlepszych składników, bez przesady z dodatkami.
Im prościej tym lepiej.
Takim boskim daniem można poczęstować najwybredniejszych gości.
Jest tylko jeden warunek: to goście czekają na risotto!
Co jeszcze warto wiedzieć, aby przygotować absolutnie doskonałe risotto?
Ryż koniecznie włoski, który ma owalne ziarenka i widoczny biały środek, zwany perłą.
W praktyce kupujemy Arborio lub Carnaroli.
Wino, dla mnie być musi i zwykle używam aromatycznego Merlot’a.
Do gotowego dania podaję takie samo.
Bulion, tylko własny rosół ugotowany na dobrym kurczaku, rybie, cielęcinie, wołowinie lub samych warzywach.
Kniecznie gorący.
Oliwa i masło. Tutaj Włosi dzielą się na zwolenników jednej opcji. Ale dopuszczają też mieszankę.
Ja najpierw wlewam na patelnię oliwę, a następnie dodaję do niej masło.
Szalotka, seler, marchewka dodają smaku każdemu risottu.
Siekamy je drobno i podsmażamy na tłuszczu przed dodaniem ryżu.
Parmezan to król risotta!
Używam co najmniej 24-miesięcznego sera, który ma orzechowy i słodkawy smak, a jednocześnie jest słony.
Mantecatura, czyli kawałeczki bardzo zimnego masła, które dodaje się zawsze po parmezanie.
To ono powoduje, że ziarenka ryżu są ,oddzielone’ od siebie, nadaje risottu kremowość i gładkość.
Który bóg stworzył risotto?!

 

DSC_1300-001
 

Risotto z borowikami
dla dwóch osób

200g ryżu Arborio
150ml wina Merlot
1 szalotka
1 mała marchew
1 łodyga selera naciowego
3 łyżki oliwy EV
1 łyżka masła
400ml bulionu warzywnego
1 gałązka tymianku

8 dużych borowików
1 łyżka oliwy
1 ząbek czosnku

do wykończenia dania
150g Parmezanu plus do podania
80g masła
pieprz świeżo mielony

Dużą patelnię stawiamy na płycie, wlewamy oliwę i dodajemy masło. Szalotkę, seler i marchew drobno siekamy i dodajemy do tłuszczu. Podsmażamy, aż warzywa się zeszklą. Dodajemy tymianek i ryż, i mieszamy do momentu, kiedy każde ziarenko oklei się tłuszczem i stanie się szkliste.Wlewamy wino i mieszamy, aż wchłonie je ryż.
Zaczynamy dolewać bulion – porcjami, czekając kiedy poprzednia porcja zostanie wchłonięta przez ziarna.
Cały czas mieszamy, aby nie przywarł do patelni. Ryż musi być al dente.
W przerwach w mieszaniu ryżu przygotowujemy borowiki.
Oczyszczone wilgotną ściereczką kroimy na dowolne kawałki, ale niezbyt drobno.
Na drugą patelnię wlewamy oliwę i szklimy posiekany czosnek. Dodajemy kawałki borowików i podsmażamy na sporym ogniu ok. 10 minut. Zdejmujemy z płyty.
Kiedy ryż osiągnie właściwą twardość, dodajemy usmażone borowiki i starty parmezan, delikatnie mieszamy.
Teraz dodajemy zimne masło pokrojone na kostki i mieszamy. Ziarna ryżu powinny oddzielać się od siebie.
Risotto rozkładamy na talerze, posypujemy czarnym pieprzem i płatkami parmezanu.
Podajemy z kieliszkiem Merlot‘a.

 

DSC_1309-001

34 thoughts on “Borowiki, ryż, parmezan. Który bóg stworzył risotto?!

  1. Myślę, że stworzyła je bogini. Jest tak finezyjne, że podejrzewam kobiecy udział twórczy, wiadomo na sto procent, że dołożył swe dwa grosze Dionizos w tym procesie sprawczym. Nie widzę opcji by risotto bez wina serwować można było. Zwykle ja robię bazę z selera, cebuli i czosnku, marchewki nie dodawałam. W tym tygodniu jadę w Bory po borowiki – stworzę więc boskie risotto na swojej wysłużonej kuchence elektrycznej!!!!

    • Aga,
      może to być, że bogini!
      Włoska baza to seler, marchew i cebula. Zamiast cebuli może być czosnek, ale rzadko używa się ich razem w jednym daniu.
      Czasami dodaje się też fenkuł.
      Z tucholskimi borowikami będzie smakowało bosko!
      Ja swoje przywiozłam z Wysowej.
      Wszystkiego smacznego!

  2. O rety! TAKIE zdjęcia o tej porze?! Prawdziwie boska potrawa 😉
    Mam nadzieję, że sąsiad stanie na wysokości zadania i przyniesie z lasu borowiki…
    A wtedy… ;-))

  3. Najważniejsze, że jednak zostało stworzone! To rzeczywiście boskie danie i warto na nie czekać! Częstuję się 🙂

    • Kamila,
      mnie interesuje wszystko co z risotto się wiąże, a więc i genezę znam, ale podejrzewam palec boski…
      Zapraszam, smacznego!

  4. Jakie piękne grzyby i jakie piękne risotto. 🙂

  5. Moje kubki smakowe pracują na najwyższych obrotach! Uwielbiam, ale zwykle robię z białym winem, więc chętnie wypróbuję ten przepis. Pozdrowienia!

    • Magda,
      teraz spróbuj z Merlot’em. Ja też czasami używam białe wino, ale czerwone lepiej podkreśla ten wyjątkowy smak…
      Wszystkiego smacznego!

  6. Ania, takie dania serwujesz ,że mi dech w piersi zapiera , kurcze ja na grzybach się nie znam , nie zbieram i ciut się boję nawet kupować na rynku ,żeby mi trujaka nie wcisnęli A gdyby uwielbiam

    • Alu,
      jak ja się cieszę, że Ci się podoba!
      Wspaniale, że trafiam w Twoje kubki smakowe.
      Grzyby lubię jak nie wiem co.
      Wpadaj do mnie Aluś, pojemy sobie.

  7. Ach, te Twoje zdjęcia Aniu – poezja! I to co na nich to poezja smaku.
    Jestem pewna, że smakowało obłędnie. 🙂
    Pozdrawiam ciepło 🙂

  8. Uwielbiam risotto! W takiej wersji jak Twoja na pewno bylo wysmienite! 🙂

  9. Już od jakiegoś czsu chodzą za mną grzyby, teraz będą chodziły bardziej 🙂

  10. I to dokładnie to risotto jest moim ulubionym – mniam! 🙂

  11. Pyszne danie…a teraz borowików jest dużo. Danie na czasie, pozdrowienia 🙂

  12. Robię risotto dokładnie w taki sam sposób Aniu, jest boskie:). Takiego z borowikami jeszcze nie jadłam:)… obłędnie wygląda:)

  13. Mimo, że od paru dni nie jestem w stanie nic zjeść ,to Twoje risotto Aniu sprawiło, że głośno przełknęłam ślinę…Koszyk wypełniony prawdziwkami – cudny:-)

  14. Na takie risotto zawsze mam ochotę!

  15. danie wygląda przepysznie, a zdjęcia są zrobione po mistrzowsku. pozdrawiam ciepło!

  16. Moja mala kuchnia,
    Bardzo Ci dziekuje!
    Polecam z reka na sercu to risotto.

  17. MMm to mi smaku narobiłaś na takie risotto!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie adresu e-mail podanego przy rejestracji na stronie http://kuchennymidrzwiami.pl przez Annę Kamińską w celach marketingowych, w tym również w celu marketingu bezpośredniego. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać zgodę.