Białe szparagi z masłem i wino. Miłość w kolorze white

 

Z rodzinnego domu wyniosłam, że szparagi muszą być białe. Mój wuj hodował je w Wielkopolsce, kiedy byłam dziewczęciem. W jego przydomowym ogrodzie znajdowały się rzędy kopczyków skrywające białe paluszki. Zawsze jedliśmy je tam na niemiecką nutę. To znaczy bezwstydnie nurzały się w maśle. Wujenka serwowała też inną odmianę szparagowych dań, mianowicie wyborną kremową zupę, w której pływały białe główki. Jak mawiał wuj – sam szczyt szparagowego wyrafinowania.  Teraz wiem, skąd u mnie nieustanny afekt do białych szparagów. Ziarno zostało zasiane już u zarania mojej szparagowej miłości.

Jakie więc wino jest godne tego wyrafinowanego smaku szparagowej bieli? Oczywiście riesling niemiecki, niezbyt owocowy i nie bardzo mocny, który zacnie tę ucztę rozpocznie i równie wspaniale ją zakończy.
Ale dobrą parą dla tej maślanej szparagowej uczty będzie też chablis, pinot blanc z gór, frankoński silvaner lub wytrawny muscat.

 

 

Białe szparagi ze stopionym masłem

1 pęczek młodych białych szparagów
2 łyżeczki masła
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1/2 szklanki mleka
kawałek cytrynowej skórki

1/2 kostki masła do polania szparagów

Szparagi łamiemy mniej więcej na pół ( same ‘powiedzą ‘ gdzie chcą się złamać) i obieramy delikatnie ze skórki do wysokości główek. Do garnka wlewamy 1 szklankę wody, mleko, dodajemy sól, masło i skórkę. Zagotowujemy i wkładamy szparagi. Gotujemy je 10 minut. W tym czasie na patelni topimy pół kostki masła. Szparagi odcedzamy, układamy na półmisku i polewamy masłem, posypujemy solą. Podajemy ze schłodzonym winem.

28 thoughts on “Białe szparagi z masłem i wino. Miłość w kolorze white

  1. W moim rodzinnym domu nie było tradycji jedzenia szparagów, przyrządzam je od od jakiegoś czasu dopiero i bardzo chętnie testuję przepisy z nimi w roli głównej. Kolejnym daniem, jakie zrobię z ich udziałem, to będzie Twoja propozycja Aniu. Dziękuję za pomysł, wyglądają przepysznie <3
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

  2. Wino i szparagi doskonale do siebie pasują, Twój przepis jest idealny na każdą okazję

  3. W moim rodzinnym domu nie jadało się szparagów.
    Natomiast później je bardzo polubiłam. Tu w Niemczech szparagi są od dawna na targowiskach, więc korzystam ile mogę i kupuję. Niemiecki riesling też jest.
    Różnie robiłam szparagi, ale teraz wypróbuję Twój przepis. Lubię i białe i zielone.
    Twoje danie wygląda przepysznie 🙂

    • Post Author Amber

      Irenko,
      u nas sezon jest opóźniony o 2 tygodnie przynajmniej. Ale teraz rodzimych szparagów mamy w bród.
      Ten przepis polecam. Samo sedno szparagowego smaku.

  4. Ja też takie pamiętam. Mnie ich przyrządzać nauczyła Niemka, która ze mną pracowała. I właśnie tak je robila. Cudne, Aniu.

  5. Ostatnio po raz pierwszy kupiłam szparagi. Zrobiłam w podobnej formie i bardzo mi smakowały!

  6. Aniu można do Ciebie się wybrać na te delicje? Ambrozja , oj ambrozja , normalnie takie delicje,że piechotą bym do Ciebie szła.

  7. Nie wychodzą mi niestety i nie dość, że nie wyglądają tak jak na twoich zdjęciach to jakoś rodzinie nie smakują. Muszę się zmusić po raz kolejny bo brak zdolności nie powinien mnie powstrzymać przez jedzeniem takich frykasów.

    • Post Author Amber

      Iwona,
      nie kupuj ich w markecie. Tam są stare i łykowate. Najlepiej kupić od producenta, na targu lub w dobrym zieleniaku.
      A skoro tak Twoje nie wyglądają, to też może je za długo gotujesz.

  8. W naszym domu teraz sie je szparagi przez okrągły rok, ale białe są sezonowo. Dla mnie osobiście bardziej odpowiadają zielone i nawet jak są białe to siegam po zielone 😉
    Sasiad mój który robił przy szparagach w Niemczech tez mowil że białe są lepsze, maja bardziej wykwintny smak i sami Niemcy wolą białe 🙂 jak tylko się pokazać zrobię według Twoejego przepisu 🙂

    • Post Author Amber

      Aniu, szparagi okrągły rok to są nie z Europy. I takich nie kupuję.
      Oczywiście, że białe są smaczniejsze i bardziej szlachetne. Sąsiad ma absolutną rację.

  9. Papierowa Łowczyni

    Klasyk, ale w jakim wykonaniu. No Aniu, genialne podanie. Jak w jakiejś ekskluzywnej restauracji 🙂

  10. Właśnie zakupiłam szparagi I koniecznie muszę wypróbować Twój przepis Wszystko wygląda tak apetycznie, że aż ślinka cieknie

  11. Mamy teraz sezon na szparagi w UK ale nie kupię tutaj białych, za to i tak kupuje w nadmiarze ,bo trzeba się cieszyć tym czasem. Właśnie jutro będę robic tarte ze szparagami.

    • Post Author Amber

      Viola, aj szkoda, bo to białe szparagi mają najlepszy smak.
      Ale skoro nie ma, to muszą być zielone.

  12. jak ja kocham szparagi!

  13. W prostocie jest klucz do sukcesu. Tak niewiele potrzeba by wydobyć wszystko co najlepsze ze szparag.

  14. U mnie w domu nie było nigdy takiej tradycji. Moja babcia od strony mamy przygotowywała bardziej zwyczajne potrawy, typowo wiejskie, ale zawsze były przepyszne.

    Sama szparagi uwielbiam i taką ucztę będę musiała sobie koniecznie zaserwować. Szczególnie z dodatkiem wina. Aż ślinka cieknie do ust na samą myśl, a cóż dopiero na widok ze zdjęć. 🙂

    • Post Author Amber

      Felicjo, u mnie też były dania zwyczajne…obok niezwyczajnych.
      Bardzo mi miło, że skusisz się na moje szparagi.

Skomentuj Amber Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie adresu e-mail podanego przy rejestracji na stronie http://kuchennymidrzwiami.pl przez Annę Kamińską w celach marketingowych, w tym również w celu marketingu bezpośredniego. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać zgodę.