Lekka, ciepła i orzeźwiająca zupa. Jest świetna jako śniadanie, lunch lub danie główne. Jest wegańska i absolutnie pyszna. Mogę ją jeść na okrągło. Otula wszystkie zmysły, daje poczucie wewnętrznego komfortu i pozwala poczuć się wyjątkowo.
1 szklanka fasoli edamame ( mrożonej)
1 marchew
1 cebula dymka
1 łyżeczka startego korzenia imbiru
2 ząbki czosnku
500 ml bulionu z warzyw
świeży gryczany makaron soba ( lub suszony)
1 łyżka oleju sezamowego
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka sosu lub oleju chili
1 łyżka sosu ponzu
pak choy do podania
Marchew obierz i pokrój obieraczką na długie paski. Obierz i posiekaj czosnek. Dymkę – samą cebulkę (szczypior zostaw do podania), posiekaj na skośne kawałki. W garnku rozgrzej olej sezamowy i dodaj: marchew, cebulkę, imbir i czosnek. Mieszaj minutę i wlej bulion. Doprowadź do wrzenia i zmniejsz ogień. Gotuj zupę 5 minut przykrytą pokrywką.
Teraz dodaj edamame, sos sojowy i sos (olej) chili i makaron – jeżeli używasz suchy. Przykryj częściowo i gotuj do momentu, aż makaron będzie miękki – 5 minut. Jeżeli używasz świeżą sobę, dodaj ją teraz i gotuj 1 minutę. Wlej ponzu, zamieszaj i natychmiast rozlej zupę do misek. Do każdej dołóż liść pak choy, posyp szczypiorkiem i podawaj.
I zajrzyj do Konwalii w kuchni po przepis na strączki!
Warto mieć zawsze zapas bulionu w lodówce,
żeby w kilka minut wyczarować taką pyszną zupę.
Zjadłabym z przyjemnością i dokładką. 🙂
Dziękuję za strączkowe spotkanie.
Magda, o tak. U mnie bulion jest prawie zawsze.
Zupy prawdziwie strączkowe w naszym styczniowym gotowaniu.
Wspaniale!
Na pewno warto jest mieć na uwadze tę propozycję niebanalnej zupy.
Pojedztam, warto, a poza tym to zupa detox.
Skosztowanie tak pysznej zupy na pewno będzie olbrzymią przyjemnością.
Paulina, oczywiście tak.
Czosnek, imbir to taka zupka z pazurem, dobra na teraz rozgrzewająca zapewne
czerwonafilizanka, ta zupa jest dobra na każdy czas.
woow wygląda mega apetycznie
Iza, jest mega pyszna !
Ciekawy przepis 😉 zupy lubię, a ciepłe tym bardziej bo o tej porze roku tylko takie pasują. Fajny pojemnik masz Aniu na tą zupkę
Aniu, ta zupa jest absolutnie wspaniała. To nie pojemnik na zupę, tylko miseczka z japońskiej ceramiki.
Kocham wszystkie wege zupy, a te egzotyczne w szczególności .
Akacja, w takim razie bierz przepis i gotuj.
Pyszna! Nawet mój wybredny sześciolatek wciągnął:-)
Lila, bardzo się cieszę. To super zupa dla każdego.