Bánh mì z klopsikami wieprzowymi i piklami

 

Kiedy mam ochotę na kanapkę, musi to być coś wyszukanego. Niezwykłe smaki, dodatki, sosy. Tak, lubię kanapki wymagające i skomplikowane bardziej, niż plasterek sera i wędliny…Często wybieram więc wietnamskie Bánh mì, których samo przygotowanie sprawia mi dużą przyjemność. Dzisiaj dzielę się przepisem na doskonałe wietnamskie kanapki z klopsikami, ostrym sosem i piklami. Często zabieramy je ze sobą na piknik lub wycieczkę poza miasto. Wszystko pakuję oddzielnie i na miejscu składam w smakowitą całość.

 

 

4 kanapki
sos majonezowy
2/3 szklanki majonezu – polecam japoński Kewpie lub domowy
2 zielone cebule, drobno posiekane
1 łyżka ostrego sosu chili (u mnie sriracha)

klopsiki
500 g mielonej wieprzowiny
4 ząbki czosnku, posiekane
3 zielone cebule, drobno posiekane
1 łyżka mielonego siemienia lnianego lub 1 łyżka skrobi kukurydzianej
1 łyżka sosu rybnego (u mnie nam pla lub nuoc nam)
1 łyżka ostrego sosu chili ( sriracha)
1/2 łyżki cukru (opcjonalnie)
1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
1 łyżeczka soli

 

 

pikle
2 szklanki grubo startej marchwi (lub julienne)
2 szklanki grubo startej rzodkwi daikon
1/4 szklanki octu ryżowego
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka soli
1 łyżka azjatyckiego oleju sezamowego

4 pojedyncze bagietki lub cztery kawałki dużej bagietki
gałązki świeżej kolendry
plastry zielonego ogórka
plasterki jalapeno (opcjonalnie)
prażona cebula

Zrób majonez.
Wymieszaj wszystkie składniki w małej misce. Przykryj i wstaw do lodówki.

Zrób pikle.
W misce wymieszaj ocet, cukier, sól i olej. Włóż marchew i rzodkiew. Wymieszaj i odstaw na godzinę. Mieszaj od czasu do czasu.

Zrób klopsy.
Blachę do pieczenia wyłóż papierem do wypieków. W dużej misce wymieszaj wszystkie składniki. Zwilż dłonie i  uformuj klopsiki. Układaj je na blasze do pieczenia. Polej olejem sezamowym i zapiekaj w temperaturze 180 st. C przez 15-20 minut.

Złóż kanapki.
Przetnij każdą bagietkę lub kawałek bagietki poziomo na pół i opiecz je w piekarniku lub na patelni. Rozłóż sos majonezowy na każdej połówce bułki. Ułóż papryczki jalapeno, plastry ogórka i kolendrę na jednej połówce. Na każdą ułóż po kilka klopsików. Odcedź marynowane warzywa i ułóż je na klopsikach. Złóż obie połówki bagietki i ściśnij. Posyp prażoną cebulą.

Zupa z edamame, czosnkiem, imbirem i sobą. Sezonowo od A do M

 

Lekka, ciepła i orzeźwiająca zupa. Jest świetna jako śniadanie, lunch lub danie główne. Jest wegańska i absolutnie pyszna. Mogę ją jeść na okrągło. Otula wszystkie zmysły, daje poczucie wewnętrznego komfortu i pozwala poczuć się wyjątkowo.

1 szklanka fasoli edamame ( mrożonej)
1 marchew
1 cebula dymka
1 łyżeczka startego korzenia imbiru
2 ząbki czosnku
500 ml bulionu z warzyw
świeży gryczany makaron soba ( lub suszony)
1 łyżka oleju sezamowego
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka sosu lub oleju chili
1 łyżka sosu ponzu
pak choy do podania

 

 

Marchew obierz i pokrój obieraczką na długie paski. Obierz i posiekaj czosnek. Dymkę – samą cebulkę (szczypior zostaw do podania), posiekaj na skośne kawałki. W garnku rozgrzej olej sezamowy i dodaj: marchew, cebulkę, imbir i czosnek.  Mieszaj minutę i wlej bulion. Doprowadź do wrzenia i zmniejsz ogień. Gotuj zupę 5 minut przykrytą pokrywką.

Teraz dodaj edamame, sos sojowy i sos (olej) chili i makaron – jeżeli używasz suchy. Przykryj częściowo i gotuj do momentu, aż makaron będzie miękki – 5 minut.  Jeżeli używasz świeżą sobę, dodaj ją teraz i gotuj 1 minutę. Wlej ponzu, zamieszaj i natychmiast rozlej zupę do misek. Do każdej dołóż liść pak choy, posyp szczypiorkiem i podawaj.

I zajrzyj do Konwalii w kuchni po przepis na strączki!