![2014-07-032](https://www.kuchennymidrzwiami.pl/wp-content/uploads/2014/07/2014-07-032.jpg)
Ostatecznie o istocie kulinariów decyduje nie tyle jedzenie,ile ludzie,którzy zasiadają z nami przy stole.
Przyrządzaj potrawy dla tych, których lubisz, których kochasz.
Przynajmniej to nam się należy od życia.
Marlena de Blasi
![2014-07-031](https://www.kuchennymidrzwiami.pl/wp-content/uploads/2014/07/2014-07-031.jpg)
Magda podała owocowy temat na nasze lipcowe spotkanie.
Miałam ogromną ochotę na sorbet z kwaśnych porzeczek i słodkich malin.
Umieściłam je w pysznej kompozycji z francuskim likierem z czarnej porzeczki.
Zrezygnowałam z dosładzania sorbetu.
Smakowało rozkosznie!
Sorbet z porzeczek i malin z cassisem
250 g czerwonych porzeczek
250 g białych porzeczek
250 g malin
100 ml likieru cassis
Oczyszczone owoce zmiksować na puree.
Przetrzeć przez sito i wymieszać z cassisem.
Przełożyć do naczynia i mrozić godzinę.
Zmiksować i z powrotem włożyć do zamrażarki.
Powtarzać to samo jeszcze dwa razy.
Gotowy sorbet serwować ze świeżymi porzeczkami i malinami.
![2014-07-09 15.56.58](https://www.kuchennymidrzwiami.pl/wp-content/uploads/2014/07/2014-07-09-15.56.58.jpg)
Zajrzyjcie koniecznie na owoce do Konwaliowej kuchni!
Przepyszny widok!
U mnie też połączenie porzeczek i malin:)
Co prawda dwa porzeczkowe sorbety mam już gotowe, ale Twój też zrobię.
Nadchodzą upały, więc duża ilość chłodnych i orzeźwiających pyszności nie zaszkodzi;)
Dziękuję Ci za ten owocowy czas!
Magda,
sorbetu nigdy dość!
A porzeczkowe smakują wyjątkowo dobrze,orzeźwiająco.
Smacznego!
Aniu jakie apetyczne te zdjecia , szczególnie to ostatnie do zjedzenia, a owoce to moja miłość
Margot,
zdjęcia jak owoce!
Taki mamy apetyczny czas!
Sorbety owocowe są u mnie na liście ulubionych smakołyków. Likier cassis nastawiony, więc wiem gdzie wyląduje 🙂 Miłego lipca!
Kamila,
lato daje nam tyle możliwości sorbetowych.
Trzeba to wykorzystać!
Z cassisem polecam,u mnie francuski.
Domowy potrzebuje jeszcze dużo czasu.
Piękne zdjęcia, wzbudzają pożądanie nawet u tych co nie jadają sorbetów;-))
Marzena,
to szkoda,że Ty nie sorbetowa.
Ale może się zachęcisz?
mmmm…. obłędne to cudo!
Marcela,
częstuj się,zapraszam!
Aniu Twój letni deser jest idealny i zawiera w sobie wszystko to co lubię najbardziej, a kolorem urzeka:-). Pozdrawiam serdecznie
Olimpio,
dziękuję za miłe słowa.
Kolor u mnie zawsze ważny.
A letnie owoce są takie soczyście kolorowe!
Pysznie , owocowo.
Cudowny lipcowy czas umieszczony w pięknym pucharku .
Zauroczona jestem Twoimi zdjęciami.
Bożenko,
dziękuję.
Polecam lipiec w pucharku!
Pozdrawiam Cię.
Mieć taki pucharek to pełnia szczęścia dla mnie 🙂
Ewo,
dla mnie też!
Pozdrowienia.
Cóż za puchar pełen obfitości lata.
Pysznie
Pozdrawiam słonecznie
Iga,
gdyby tak lato zatrzymać…
Dziękuję.
Kuszący sorbet. Co do idei gotowania to najprawdziwsza prawda 😉 w konwaliowym też pysznie, pozdrawiam
Małgosiu,
skusisz się?
Pozdrawiam Serdecznie!
Za taki sernik mogłabym dać się pokroić 🙂
Magda,
to sorbet!
Ale też pyszny.
Pozdrowienia.
Aniu, nie oparłabym się takiemu deserowi, a jeszcze w miłym towarzystwie…zjadłabym pewnie nie jedną porcję 🙂
miłego dnia!
Ula,
na pewno byś się nie oparła!
Ten puchar to jedna porcja.
Pozdarwiam Cię!
Uwielbiam taką prostotę :)Nic tylko jeść, szczególnie w ten upał.
Tofko,
zrobienie sorbetu rzeczywiście jest proste.
Smacznego!
Ale owocowo ach pięknie:)
Anita, dziękuję.
Lato ma swoje uroki!
Jak tu nie kochać lata!! Oby trwało jak najdłużej 🙂
Łucjo,
dokładnie tak!