Lody limonkowo – imbirowe. Dla Niej i dla Niego

 

Te lody są dla mnie idealne na lato! Rześkie, kwaskowe i lekko pikantne. Listki bazylii z mojej uprawy dodają im charakteru. Takie lody chciałam jeść po obiedzie na deser lub na podwieczorek. Oczywiście na tarasie, delektując się orzeźwiającymi smakami i letnimi klimatami.  Będziemy  cieszyć się sobą i domowymi lodami. Dla Niej i dla Niego!

 

 

1 puszka słodzonego mleka zagęszczonego ( używam gostyńskie)
2 limonki bio
5 cm korzenia imbiru bio
listki bazylii eko do dekoracji

limonki myjemy i wyciskamy z nich sok do garnuszka. Korzeń imbiru obieramy, kroimy na kawałki i wrzucamy do kielicha blendera – miksujemy na gładką masę. Do misy lodowej automatu Zyle przekładamy wszystkie składniki: masę imbirową, mleko skondensowane i sok z limonek. Ustawiamy program: soft – jeżeli chcemy otrzymać miękkie lody lub hard – dla lodów twardych. Po wyjęciu z maszyny przekładamy je do pojemnika i wkładamy do zamrażarki lub od razu podajemy.

Jeżeli chcemy zrobić lody bez maszyny do lodów, postępujemy zgodnie z przepisem na lody, ale pojemnik z lodami wstawiamy do zamrażalnika na kilka godzin. Przynajmniej trzy – cztery razy co 30 minut wyjmujemy je z zamrażalnika i miksujemy, aby rozbić kryształki lodu.

 

 

Maszynka do lodów. Jaką wybrać?

Lody kocham miłością bezwarunkową i jadam je cały rok. Jeżeli chodzi o gotowe lody, to mam nie lada zadanie, aby wybrać te najlepsze, z dobrym składem i robione jak za dawnych lat, czyli bez konserwantów i sztucznych dodatków. Podejmowałam także trud robienia ich metodą domową, co wymaga dużego nakładu pracy i uwagi. Marzyłam o maszynie do lodów, ale takiej, która wykona najtrudniejszą cześć pracy, a lody będą takie jak lubię. To także nie jest proste…
Odpowiedzią na te wszystkie zawiłości okazuje się maszyna do lodów Zyle!

Dlaczego wybrałam ją spośród wielu na rynku?
Przede wszystkim dlatego, że właśnie ta maszyna ma wbudowany agregat chłodzący i działa jak miniaturowa zamrażarka.

* zdjecie ze strony dystrybutora Ronic

Jak obsługuje się automat do lodów Zyle?

Korzystanie z tej maszynki do lodów jest bezproblemowe i z konsekwencją mogę stwierdzić, że sprawia wielką przyjemność. Automat Zyle jest prosty w obsłudze i nikomu nie sprawi kłopotu jego uruchomienie.
Naszym zadaniem jest zgromadzenie składników i uruchomienie urządzenia.
Zrobimy to w kilku prostych krokach:
* włączamy maszynkę i wybieramy program: Soft lody miekkie i puszyste, Hard – twarde typu ,na patyku’
* składniki wkładamy do misy, zamykamy ją i zostawiamy na 60 do 120 minut – w zależności od wyboru konsystencji
* kiedy urządzenie zakończy pracę, da nam sygnał. Wtedy lody przekładamy do pojemników i chowamy do zamrażarki.

 

 

Inne zalety maszynki Zyle
* automat równomiernie mrozi i jednocześnie miesza masę lodową
* jest kompaktowym urządzeniem i bez trudu znajdziemy dla niej miejsce w kuchni. Waży nieco ponad 3 kg.
* pojemność misy na lody to 1000 ml, a więc jednorazowo obdzielimy nimi rodzinę lub gości
* ma bardzo ładny wygląd i może być ozdobą w kuchni.

Dlaczego polecam maszynę do lodów Zyle?
Lody to ulubiony nasz deser, a łatwa dostępność składników i niedługi czas ich przygotowania to najważniejsze argumenty. Najwyżej dwie godziny oczekiwwania i otrzymujemy aksamitne i pyszne lody jak z najlepszej lodziarni. Z minimalnym udziałem naszych rąk, które w tym czasie możemy wykorzystać do innej pracy lub oddać się relaksowi. Dodtakowo automat Zyle to także urządzenie, w którym zrobimy sorbety i lodowe kremy jogurtowe.
Dla mnie niezwykłą zaletą tego urządzenia jest także jego cicha praca. A więc wygodnie i cicho.
Lody zrobione w domu będą prawdziwą radością!