![](https://www.kuchennymidrzwiami.pl/wp-content/uploads/2017/08/P1011511-580x781.jpg)
Letni deszcz. Delikatnie szumi za oknem, a większe krople głośno spadają na parapet.
Trudno się obudzić słysząc taką poranną muzykę…
Zanim zaparzy się kawa, wychodzimy z yorkami na trawę. Świat jest mokry, ale rześki.
Deszczowe krople wiszą na liściach jak perły. Kwiaty są czyste i bardziej kolorowe.
Kosz czerwonych i żółtych pomidorów pokrył się deszczową rosą.
Senny poranek ożywiony łykami mocnej kawy.
Na kuchennym blacie pokrojone plastry pomidorów i mokre tymiankowe ziele.
Zapach pieczonego ciasta niesie się po domu. Za oknem zmoknięte ptaki zastygły na jarzębinie.
Pomidorowa tarta na śniadanie już na stole. Deszczowa niedziela ma pomidorowy smak…
![](https://www.kuchennymidrzwiami.pl/wp-content/uploads/2017/08/P1011514-580x773.jpg)
Pomidorowa tarta
ciasto
200 g mąki orkiszowej z pełnego przemiału
50 g mąki kukurydzianej
80 g zimnego masła
1 łyżka bardzo zimnej wody
1 jajko
szczypta soli
pomidorowe nadzienie
3 duże pomidory San Marzano
2 pomidory ananasowe
kilka gałązek tymianku
sól i pieprz
oliwa EV i ocet balsamiczny
Na blat wysypujemy mąki, dodajemy sól i wlewamy roztrzepane jajko. Krótko zagniatamy do połączenia się składników. Dodajemy masło pokrojone na małe kawałki i za pomocą noża łączymy je z ciastem. Krótko zagniatamy i owijamy folią spożywczą. Wkładamy do lodówki na godzinę.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Formę do pieczenia wylepiamy ciastem i nakłuwamy widelcem spód. Pieczemy przez 15 minut i wyjmujemy z piekarnika.
Pomidory myjemy, osuszamy i kroimy na plastry. Wykładamy nimi podpieczony spód i układamy tymianek pocięty na kawałki. Zapiekamy aż pomidory się zrumienią. Po wyjęciu z piekarnika posypujemy je solą i pieprzem, skrapiamy oliwą i octem balsamicznym. Od razu podajemy.
Tak bardzo mam ochotę na taką pomidorową pyszność!
Pati,
polecam, nie zawiedziesz się!
Wygląda cudownie. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2017 🙂
Mops w kuchni,
dziękuję!
Pozdrowienia.
Wygląda wspaniale, kolorowo i bardzo apetycznie 🙂
Magda,
jest cudownie pyszna. Polecam!
z taką tartą żaden deszcz niestraszny 😉
Dziękuję Magdalena!
Bardzo kusząca tarta 🙂 Chętnie bym skosztowała 🙂
Aniu,
i bardzo pyszna, polecam!
ależ to śniadanie musiało pachnieć i smakować! wspaniałe 🙂
Wiewióra,
pysznie było!
Pozdrowienia.
Sierpień pachnie dojrzałymi pomidorami! Pysznie je podałaś!
Kamila, na pomidory już mamy ten czas.
Dziękuję.
Deszczowe poranki sprzyjają sennym marzeniom,
ale zapach tej tarty z pewnością wyciągnie z łóżka nawet największego śpiocha. 🙂
Magda, o tak…
Pewnie, że wyciągnie! Nie sposób pominąć takie śniadanie.
Gdybym poczuła zapach Twojej tarty nawet deszcz by mnie w łóżku nie zatrzymał;-)
Marzena,
bardzo mi miło.
Pozdrowienia!
Taka tarta sierpniowa to dobra jest i na deszcz i na pogodę 🙂
Tak Margot, dziękuję.
wspaniała tarta, wspaniały orkiszowy spód! <3
Moja mała kuchnia, dziękuję!
Teraz są najlepsze pomidory, smacznie je wkomponowałaś w chrupiące ciasto:)
Anita, właśnie najsmaczniej staram się z nich korzystać!
Oj zdecydowanie mogę smaki! Pysznie się prezentuje.
Tofko, miło.
Pozdrawiam Cię.