Makaron razowy z pieczonymi pomidorkami i anchois

 

 

To danie jest proste, ale bardzo satysfakcjonujące. Idea mniej znaczy więcej, to pyszna zasada, której hołdują narody Śródziemnomorza, a ja się z tym absolutnie zgadzam. Wszystkie składniki w tym daniu są wysokiej jakości, bo inaczej nie warto. Droga na skróty zwykle nie popłaca. Obiad pełen lata przed Wami.

 

Fettuccine

500 g razowej mąki włoskiej durum integrale Caputo
5 jajek
1 łyżeczka soli

Mąkę i sól wsypuję do misy robota i zaczynam mieszać mieszadłem, dodając stopniowo po jednym jajku. Kiedy ciasto będzie elastyczne, formuję je w kulę i przykrywam folią spożywczą. Zostawiam na minimum 30 minut. Następnie zagniatam je ręcznie – krótko, kilka ruchów, dzielę na 4 części i każdą rozwałkowuję na średnio cienki placek, a potem kroję na szerokość fettucine i posypuję mąką.
Gotuję w lekko posolonym wrzątku ok. 5 minut. Muszą być al dente.

 

 

500 g pomidorów mini
ząbki czosnku
oliwa

Piekarnik nagrzewam do 190 st. C. Formę do pieczenia smaruję oliwą, układam pomidory i czosnek. Polewam oliwą i piekę 30 minut.

Do podania bazylia i anchois (opcjonalnie)

Makaron wykładam na talerze, dodaję upieczone pomidorki, dwa fileciki anchois, liście bazylii. Polewam sosem z pieczenia pomidorów, posypuję grubą solą morską i świeżo mielonym pieprzem.

36 thoughts on “Makaron razowy z pieczonymi pomidorkami i anchois

  1. Świetny fajny pomysł na sezonowe danie na lato. Domowy makaron smakuje cudownie, niezależnie od pory roku

  2. Oj tak! Mniej znaczy więcej to super zasada w kuchni. Wygląda mega smacznie.

  3. Lubię połączenie makaronu z pomidorami, więc dla mnie to super propozycja.

  4. Już od samego przepisu zrobiłam się głodna, to musi być bardzo smaczne.

  5. bardzo fajny i prosty przepis. Do tego na pewno niezwykle aromatyczny i letni <3

  6. OO, szacuneczek za własnej roboty makaron! 😀

  7. cudne zdjęcia, aż zgłodniałam normalnie. Makaron moja mama na święta robiła:)

  8. Super danie, wygląda pysznie, a zdjęcia jak zawsze zachwycają mnie :))
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

  9. Rewelacyjny, prosty przepis.
    Kiedyś nie cierpiałam pomidorów na ciepło. Teraz dodaję do czego się da, uwielbiam. Makaron i bazylia. Anchois i czego chcieć więcej.
    Poezja na talerzu.
    Na zdjęciach to danie wygląda cudownie.
    Ciągle mnie zaskakujesz Aniu 🙂

  10. Idealne danie dla mnie 🙂 uwielbiam smak anchios i ciągle się zastanawiam co ja w nich takiego lubię 🙂
    Dziekuje Aniu za przepis I za chwilę biegnę po składniki :
    P.s poproszę o więcej takich przepisów 🙂

  11. Ten talerz jest jak pyszna pocztówka ze słonecznych wakacji 🙂 Zainteresowałaś mnie tą mąką, muszę poszukać w sprzedaży.

  12. Anchois uwielbiam, kocham, mogę wyjadać całymi puszkami najchętniej z rukolą i białym serem, tak jakoś sobie upodobałam, ale co do tematu to nie robiłam jeszcze razowego makarony, a ten kupny jest taki jakiś dziwny, ze mnie od niego odrzuca. cały przepis bardzo “do wzięcia”! nawet ze zwykłym makaronem.

  13. Zachwycił mnie przepis na makaron, taki prosty i zdrowy. Ciekawe czy uda się tak samo z mąka orkiszową ( mam zapasy do wykorzystania). Super zdjęcia i pomysł na szybki obiad:)

    • Mario, dziękuję. Polecam makaron z mąki orkiszowej, tylko nie wiem jaki typ tej mąki masz u siebie. Czasami trzeba połączyć ją ze zwykłą pszenną.

  14. Domowy makaron i proste składniki które tworzą pyszne danie to kwintesencja kuchni włoskiej.

    • Bernadeta,
      chyba wielu kuchni Śródziemnomorza. Dlatego mieszkańcy tego regionu uchodzą za najzdrowszych w Europie.

  15. Latem unikam ciężkiego jedzenia a ponadto szukam dan o niskiej zawartości glikemu,świetnie się wpasowujesz ze swoim makaronem w te ramy.

  16. Makaron własnej roboty zawsze budzi mój respekt i szacunek. Danie prezentuje się przepięknie. W prostocie siła 🙂

  17. Domowy makaron nie potrzebuje wielu dodatków. Twoja wersja bardzo mi odpowiada, jadłabym oj i pewnie skończyć trudno byłoby 🙂

Skomentuj Amber Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie adresu e-mail podanego przy rejestracji na stronie http://kuchennymidrzwiami.pl przez Annę Kamińską w celach marketingowych, w tym również w celu marketingu bezpośredniego. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać zgodę.