![](https://www.kuchennymidrzwiami.pl/wp-content/uploads/2021/09/P1016008-580x773.jpg)
Jeżyny to bogactwo witamin, antyoksydantów i jeszcze innych związków, które mają działanie prozdrowotne. A same jeżynowe owoce przywołują w zimny czas cudowne wspomnienia lata, kiedy zbieraliśmy te wyjątkowe dary… Można też je kupić na bazarku. Najlepsze jeżyny na likier to te leśne, ale ogrodowe też będą dobre.
![](https://www.kuchennymidrzwiami.pl/wp-content/uploads/2021/09/P1016002-580x773.jpg)
1,5 kg dojrzałych jeżyn
1 kg cukru ( lub miód)
0, 7 l brandy (lub spirytusu nalewkowego)
Jeżyny miksuję. Dodaję 1 kg cukru (lub miodu) i dobrze mieszam. Jeżynowy mus przekładam do dużego wyparzonego słoja i przykrywam lnianą szmatką. Stawiam na słońcu na dwa dni.
Następnie dolewam brandy ( lub spirytus), dobrze mieszam i odstawiam zakręcony słój na 3 dni.
Po trzech dniach przecedzam wszystko przez gęste sito i odstawiam na 7 dni do sklarowania. Gdy osad opadnie na dno, przesączam gęsty czerwony płyn przez filtr do kawy lub grubą gazę.
Przelewam do butelek, zamykam korkami lub zakręcam i zostawiam w ciemnym miejscu na 6 miesięcy.
Moja rada – lepiej wcześniej nie zaglądać do butelek, bo warto, żeby likier doczekał do połowy lutego.
Jak podawać likier jeżynowy?
Jako alkohol do deserów, dla zdrowia wieczorem. Jako koktajl z wytrawnym winem musującym i sokiem z cytryny.
Nigdy nie piłam jeżynowego likieru i chyba najwyższy czas to zmienić 🙂
Luiza, koniecznie to zmień. Polecam ten likier bardzo.
Mamy trochę jeżyn na działce, ale nie wiem czy uda ich się aż tyle zebrać.
Paulina, możesz zrobić z połowy.
Likieru jeżynowego jeszcze nie robiłam, ale chętnie przygotuję z Twojego przepisu
Cztery fajery, przygotuj. Jest wyjątkowy.
Świetny przepis
Dziękuję Mariolu.
Chetnie sprobuje Twojego likieru.
Anno, wspaniale. Cieszę się.
Oj nigdy takiego likieru nie próbowałam, jestem ciekawa jego smaku 😉
Patrycja, to zrób i spróbuj. Warto.
Szkoda, że nie mam dostępu do leśnych jeżyn, chętnie sama bym je zebrała i przygotowała taki likier, kropelka jego smaku na zimowe dni.
Izabela, jeżyny możesz kupić – na bazarze, ryneczku. Dla chcącego…
musi mieć wyborny smak, bardzo chętnie rozgrzałabym się tkaim w chłodny wieczór 😉
Koralina, tak, to bardzo szlachetne smaki. Uwielbiam.
Lubię likiery a jeżynowego jeszcze nigdy nie piłam. Na pewno smakuje wybornie. :))
Anno, jest świetny w smaku i dostarcza nam sporo komfortu.
Jestem sobie w stanie wyobrazić jak piję go w zimowy wieczór…:-) Nie miałam okazji próbować. Jak tylko zdobędę jeżyny , to chętnie zrobię:-)
Marzena, och to delicje. Koniecznie zrób ten likier.
Kusisz tym napojem bogów, mój najbardziej ulubiony do z czarnej porzeczki, zaraz za nim jeżynowy. Będziemy się raczyć w zimowe wieczory i wyczekiwać lata 🙂
Kamila, o tak, delektowanie się latem zamkniętym w butelce to bardzo emocjonujące zimą.
Porzeczkowy cassis mam w stałej dostawie z Francji, więc go sama nie robię. Ale też bardzo lubię.
nigdy jeżynowego nie robiłam
Iza, zrób.
Chyba zrobię i sama spróbuję. Wygląda apetycznie!
Zadra, koniecznie!