Kiszony bób w soku z ogórków. Smaki lata

 

Kiedy pojawia się bób, pojawia się u mnie niepohamowany apetyt na to przepyszne warzywo. I tak się składa, że bobu szukam wszędzie…Sztuką jest znaleźć taki z dobrej uprawy, więc wyczulam swoje zmysły łowcy dobrych smaków.
Dzisiaj, na początku bobowego sezonu chcę polecić przepis na kiszony młody bób. To ważne, bo im młodszy, tym lepszy.

Jak go ukisić, aby smakował najbardziej? Oczywiście bez łupiny, bo w niej znajduje się sporo goryczki. I lekko obgotowany. Kiszony w ten sposób jest naprawdę doskonały i zachowuje naturalny smak bobu.

Jak samkuje kiszony bób?
Jest delikatny w smaku i traci swoją ostrość. Jest wręcz wykwintny!
Niżej najprostszy sposób na kiszonkę z bobu.

 

Młody bób kiszony w soku z ogórków
bób – u mnie bardzo młody
sok z ogórków małosolnych (lub z kapusty)
przyprawy – liść laurowy, pieprz czarny w ziarnach, czosnek, koper

Bób płuczemy na sicie i obgotowujemy w osolonym wrzatku przez 3 minuty. Wylewamy na sito i przelewamy bardzo zimną wodą. Kiedy ostygnie, obieramy go z łupin i układamy w słoikach, dodajemy przyprawy, czosnek i koper i zalewamy sokiem z ogórków małosolnych. Zamykamy i odstawiamy na 4 dni.
Jest pyszny jako dodatek do sałatki, na kanapki i sam. Zalewę można wypić na zdrowie, dodać do zupy lub koktajlu z warzyw.

47 thoughts on “Kiszony bób w soku z ogórków. Smaki lata

  1. O kiszonym bobie jeszcze nie słyszałam, natomiast świeży i ugotowany bardzo lubię!

  2. Bób w każdej postaci to moje ulubione danie każdego lata. Właśnie kupiłam pierwszy woreczek i się nie mogę doczekać popołudnia!

  3. Będzie jakiś przepis u Ciebie na blogu z tym cudem w roli głównej?

  4. Wędrówki po kuchni

    Pomysł bardzo fajny. Bób uwielbiam, jednak nie jadam go często, bo ma wysoki IG, a przyznam, że go uwielbiam

  5. Aniu jakie piękne zdjęcie.
    Znam kiszony bób i bardzo go lubię. Jakiś czas temu znalazłam przepis na blogu Dariusza( taki blog o kiszeniu różności), zrobiłam i bardzo polubiłam

    • Alu, dziękuję.
      A ja lubię kisić takie młode warzywa w soku z ogórków lub kapusty.
      Nadaje im to szczególnego aromatu.

  6. Dla bobu warto czekać na każde lato!

  7. Nie dość że smaczne, to jeszcze super prezentuje się na zdjęciach. Fajnie, że dbasz o takie detale!

  8. Ruszam z grupą wsparcia blogerów kulinarnych. Jeśli masz ochotę dołączyć – zapraszam 🙂 https://www.facebook.com/groups/2578124759169911/

  9. O wow!! Ja to muszę spróbować 😀

  10. Z rzeczy kiszonych najbardziej lubię tradycyjne ogórki i kapustę, ale taki bób też mógłby być smaczny 🙂

  11. Uwielbiam kiszonki, ale pewnie jestem tym jednym na 1000, który nie przepada za bobem. Lubie go tylko w makaronach.
    Zresztą bardzo to cieszy moją rodzinę, bo im nie wyjadam, a sam przepis bardzo kreatywny. Lubie koncept kiszenia w innej zalewie.

    • Irku,
      naprawdę? Nie znam osób nie lubiących bobu…
      W kiszonce wypada on całkiem inaczej. Polecam spróbować.

  12. Nie przepadam za bobem. Nie mogę się przekonać, ale moja mama go uwielbia, więc podesle jej przepis. Lubi eksperymentować w kuchni 🙂

  13. Kiedyś jadałam bób tylko w tradycyjnej formie, ostatnio zaczynałam dodawać bób do sałatek więc z niecierpliwością czekam na przepis

  14. Takiej wersji bobu jeszcze nie próbowałam, ciekawe czy by mi smakował

  15. Ostatnio po lekturze Twojego bloga kisiłam zielone pomidory, teraz czas na bób. Rozwijam się :))

  16. Uwielbiam bób, ale tu w Niemczech w moim regionie dostać go nie sposób.
    Zawsze wyjadałam u mojej Mamy w ogródku. Mogę jeść bez opamiętania, ale o kiszonym bobie nie słyszałam.Podeślij mi słoiczek 🙂
    Pozdrawiam!

  17. Kiszonki zdrowa rzecz:) jak zawsze piękne miłe dla oka zdjęcia. Co do kiszonego bobu to pierszy raz sie u Ciebie z tym stykam:)

  18. Bób kiszony … ciekawe i nigdy nie jadłem 😀

  19. Ponoć ukisić można niemal każde warzywo i owoc. Bobu jeszcze nie próbowałam. Świetny pomysł! 🙂

  20. Przepis jest niesamowity:)) zrobiłam ostatnio takie cudo to chłopak był pod wrażeniem ze tak potrafię:)) ale nie zdradziłam ze przepis wzięłam z bloga.

  21. Bób to w lipcu moje ulubione warzywo, w kiszonej wersji jeszcze nie próbowałam.
    Fantastyczny pomysł.

  22. Jeszcze nie mieliśmy okazji spróbować

  23. Uwielbiam bób, więc koniecznie będę musiała spróbować w takiej formie 🙂

  24. Kiszonego bobu jeszcze nie widziałem, nie jadłem, a zarówno kiszonki, jak i bób bardzo lubię… Ciekawy pomysł, będę musiał zrobić 🙂

  25. Mateusz co lubi bób

    Przepis brzmi świetnie, właśnie próbuję odtworzyć 🙂 Czy należy kisić w temperaturze pokojowej czy w lodówce? Boję się czy przy aktualnych temperaturach się nie zepsuje. Będę wdzięczny za podpowiedź 🙂

    • Post Author Amber

      Mateusz,
      zacznij kisić w temperaturze pokojowej, spróbuj jak postepuje proces i wtedy zdecyduj, czy zostawiasz na zewnątrz, czy lepiej wstawić do lodówki.
      Kiszę teraz różne warzywa w kuchni bez lodówki i nic mi się nie popsuło. Obserwuję proces. Wykorzystuję warzywa eko.

  26. Uwielbiam bób. Jaka szkoda, że jest smaczny tylko latem, ale ten przepis może to zmienić. Bardzo ciekawa propozycja.

  27. Uwielbiam bób ale kiszonego jesz\cze nie jadłam

Skomentuj Irena-Hooltaye w podrozy Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie adresu e-mail podanego przy rejestracji na stronie http://kuchennymidrzwiami.pl przez Annę Kamińską w celach marketingowych, w tym również w celu marketingu bezpośredniego. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać zgodę.