Jagnięcina, brukiew i fasola. Ostatnia zimowa zupa!

DSC_0234
 

Nowe nadchodzi, jest tuż tuż…
Kocham ten moment pierwszych oznak wiosny!
Leszczyna ma już długie bazie, na wierzbie pojawiły się ,kotki’, a hiacynty pokazały kolorowe główki.
Zioła w skrzyni zaczynają budzić się do życia.
Więcej słońca, więcej światła i przyjaźnie dłuższy dzień.
Powoli nagrzewają się tarasowe deski i moje yorki zaczynają słoneczne kąpiele.
Z większą werwą gonią sąsiedzkie koty i wilgotnymi noskami wciagają świeże powietrze.
Czekam na moment pierwszej kawy przy tarasowym stole bez ciepłej kamizelki i koca.
Chcę wyciągnąć już poduszki na krzesła, zawiesić doniczki z kwiatami i posadzić nowalijki…
Tymczasem w kuchni kończę zimowe zapasy.
Wyciągam z szafki słoik fasoli, a z zamrażarki jagnięcinę.
Kawałek brukwi też pysznie się zagospodaruje.
Gotuję ostatnią zimową zupę!

 

DSC_0203
 

Zupa z jagnięciną, fasolą i brukwią

500g żeberek jagnięcych
200g białej fasoli
150g brukwi
2 ziemniaki
marchewka
por, biała część
3 ząbki czosnku
świeże zioła: majeranek, oregano, lubczyk
liść laurowy
sól i pieprz do smaku

Fasolę płuczemy i zalewamy wodą na całą noc. Jagnięcinę myjemy i dzielimy na małe kawałki.
Brukiew, ziemniaki i marchew obieramy i kroimy w kostkę.
Por kroimy w spore krążki.Czosnek obieramy i miażdżymy.
Do garnka wlewamy trzy, cztery łyżki oliwy i wrzucamy czosnek.
Podsmażamy go trzy minuty i wyjmujemy. Wkładamy na rozgrzaną oliwę żeberka i obsmażamy na złoto z obu stron.
Ddajemy fasolę, brukiew i czosnek, liść laurowy, sól i pieprz.
Wlewamy tyle wody aby przykryła wszystkie składniki i gotujemy na średnim ogniu aż będą w połowie miękkie.
Wrzucamy wtedy ziemniaki, marchew, por i zioła.
Gotujemy aż wszystko będzie miękkie. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i podajemy.

 

32 thoughts on “Jagnięcina, brukiew i fasola. Ostatnia zimowa zupa!

  1. Pyszna, pożywna zimowa zupa! Z utęsknieniem czekam na nowe 🙂 Dużo słonka!

  2. Ta zupa z całą pewnością mogła by pretendować do ulubionych zup mojego męża 🙂

  3. Wreszcie przyszła pani wiosna 🙂 A taką pyszną zupką świetnie jest pożegnać zimę 🙂

  4. Czytając Twojego posta rozmarzyłam się o nadchodzącej wiośnie. Już nie mogę się doczekać posiłków w ogrodzie rodziców i długich spacerów :))) Pozdrawiam 🙂

  5. Pysznie wygląda 🙂 wspaniała propozycja 🙂 pozdrawiam

  6. Taka pyszną zupą witasz wiosnę. To uznanie i dla zimy, która odchodzi i dla wiosny, która właśnie do nas przychodzi 🙂

  7. ostatnia zimowa – będzie za czym tęsknić 🙂

  8. Fantastycznie wygląda ta zupa 🙂 Wypasiona, bo z jagnięciną 🙂

  9. hurra! ostatki zimy i taka pyszna zupa! Aż nie chce się wiosny :D:D:Dd

  10. Cóż to za zupa …. oj cudowna:) … prawdziwe pożegnanie zimy i jednocześnie pierwsze wiosny tchnienie … buziaki Anuś

  11. Pożegnanie zimy taką zupą, to ja chętnie dołączę do biesiady:-) Świetna propozycja-)

  12. Wspaniałe pożegnanie zimy 🙂

  13. ja ostatnio gotowałam grochową ale nie odważę się jej opublikować, żeby wiosna się nie przestraszyła:) a swoja drogą ciekawe połączenie brukwi i fasoli:) pozdrawiam

    • Post Author Amber

      Piegusku,
      niestety u nas cały weekend było zimno, a w nocy i rano mroźno.
      Zimowe zupy więc jak najbardziej na czasie.
      Fasola z brukwią smakują pysznie.
      Smacznego!

  14. Zaskakujące i smaczne zestawienie … i chętnie pożegnam zimę, bo strasznie się uczepiła w tym roku 😉

  15. Z jagnięciną to ja jestem na bakier. Pono jadałam za bajtla, ale za diabła tego nie pamiętam.

  16. zupa idealna na zimne wieczory 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *