Szparagi i woreczki szczęścia. Majowe śniadanie

 

 

Środek maja nie zachwyca. Deszczowo i zimno. Zamilkły ptaki, a bure chmury wiszą nad miastem.
Kwiaty mniszka złożyły się do środka, szczęśliwe ślimaki uprawiają jogę na mokrych liściach – im taki stan pogody bardzo służy.
Z trudem udaje mi się wyciągnąć yorkie spod kołdry. Patrzy na mnie z wyrzutem…
Piję szybką kawę na mokrym tarasie. Będę miała gościa na śniadaniu.
Pęczek szparagów i woreczek szczęścia. Taki majowy zestaw stanie na moim stole.

 

 

Szparagi i woreczki szczęścia
dla dwóch osób

1 pęczek młodych szparagów
2 burraty
2 łyżki klarowanego masła
2 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia
2 łyżeczki cytryny
sól morska i pieprz do smaku

Szparagi blanszujemy na patelni na maśle klarowanym – 5 minut z obu stron. Przekładamy na talerze. Burraty rozrywamy na pół i kładziemy obok. Polewamy je oliwą i cytrynowym sokiem. Posypujemy świeżo mielonym pieprzem i solą morską. Gotowe!

16 thoughts on “Szparagi i woreczki szczęścia. Majowe śniadanie

  1. takie śniadanie mogłabym jeść cały maj:)

  2. Szparagi choć takie pyszne to nadal niedoceniane.

  3. O, takie śniadanie choć odrobinę wynagrodzi ten zimny maj.

  4. Ale mi narobiłaś smaka…:-)

  5. O tak! Prawdziwe szczęście!
    Doskonałe połączenie, wspaniale tak zacząć dzień!
    Miłego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie adresu e-mail podanego przy rejestracji na stronie http://kuchennymidrzwiami.pl przez Annę Kamińską w celach marketingowych, w tym również w celu marketingu bezpośredniego. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać zgodę.