Dyniowe bułki na zakwasie. Grudniowa Piekarnia

 

Te fantastyczne bułki polecam każdemu, kto lubi przygodę z zakwasem i dyniowe smaki. Bułki są mięciutkie, aksamitne i przepyszne. Wymagają trochę uwagi, ale naprawdę warto poświęcić im ten czas.
Doskonale spełnią się jako pieczywo śniadaniowe lub uzupełnienie innych potraw. Smakują wspaniale z konfiturą, serem, jak i mięsnym czy warzywnym gulaszem. A przy tym mają taki słoneczny kolor.

Tym złocistym wypiekiem kończymy kolejny rok w naszej Piekarni. Dziękuję wszystkim, którzy są tutaj raz w miesiącu i mają radość ze wspólnego pieczenia. Niech Wam się szczęści. Mam nadzieję, że będziemy wspólnie wypiekać do końca świata. Do zobaczenia w styczniu 2022!

 

 

Dyniowe bułki na zakwasie
Przepis The perfect Loaf

597 g maki chlebowej wysokobiałkowej
119 g puree z dyni
113 g masła
90 g mleka
42 g miodu
179 g wody
12 g soli morskiej
48 g aktywnego dojrzałego zakwasu

do posmarowania bułek: 1 jajko i 1 łyżka pełnego mleka
do posypania: sól morska, sezam

Plan pieczenia
1. 8.00
48 g mąki
48 g wody
48 g zakwasu

Wymieszaj w pojemniku, przykryj i trzymaj w temperaturze 23 – 24 st. C przez 3,5 -4 godziny.

2. 11.30
549 g mąki
119 g puree z dyni
113 g masła
90 g mleka
42 g miodu
131 g wody
12 g soli
143 g zaczynu ( punkt 1)

Masło pokrój na kawałki i zostaw na talerzu, aby się ogrzało.
Do miski miksera wlej wodę, mleko, dodaj mąkę, zaczyn, miód, puree z dyni i sól . Mieszaj łopatką do ciasta z prędkością 1 ( KitchenAid) przez 1 do 2 minut, aż składniki się połączą i nie pozostaną suche kawałki. Przełącz na hak do ciasta i miksuj na średnich obrotach (2 na KitchenAid) przez 4-5 minut, aż ciasto zacznie twardnieć i zbijać się wokół haka. W tym momencie jest to twarde ciasto, zlepi się na haku do ciasta i całkowicie wyczyści boki miski.
Pozostaw ciasto w misce na 10 minut.
Włącz mikser na prędkość 1 i dodawaj masło po jednym kawałku, czekając z dodawaniem każdego kawałka, aż poprzedni całkowicie się wchłonie. Dodanie całego masła może zająć od 5 do 8 minut.

Ostatecznie ciasto nadal będzie bardzo miękkie i nie zostanie całkowicie usunięte z boków miski – będziemy nadal wzmacniać ciasto podczas fermentacji luzem.
Przenieś ciasto do pojemnika do fermentacji luzem i przykryj. Zostaw w temperaturze 23-24 st. C.

3. Fermentacja ciasta od 12.00 do 16.30

W czasie fermentacji rozciągnij i złóż ciasto dwa razy w 30-minutowych odstępach. Pierwszy zestaw rozpoczyna się po 30 minutach od rozpoczęcia fermentacji. Przy rozciąganiu zmocz ręce, chwyć jedną stronę ciasta i rozciągnij w górę i nad ciastem na drugą stronę. Obróć miskę o 180° i wykonaj kolejne rozciągnięcie i złożenie (utworzy to w misce długi prostokąt). Następnie obróć miskę o 90° i ponownie rozciągnij i złóż. Na koniec obróć miskę o 180° i jeszcze raz rozciągnij i złóż. Ciasto powinno być starannie złożone w misce.
Po drugim rozciąganiu i składaniu odstaw ciasto pod przykryciem na pozostały czas fermentacji. Posyp je lekko mąką.

4. Dzielenie i kształtowanie ciasta – 16.30

Pod koniec fermentacji ciasto powinno wyrosnąć w pojemniku, ale nie za bardzo. Powinny być widoczne oznaki silnej fermentacji: gładka konsystencja, wzrost elastyczności (siły) i bąbelki powietrza.

Najpierw posmaruj masłem formę do pieczenia (nawet jeśli jest nieprzywierająca), aby po upieczeniu bułki dobrze wyszły z formy. Możesz użyć formy kwadratowej lub okrągłej.

Powierzchnię roboczą posyp mąką. Delikatnie zeskrob ciasto na powierzchnię roboczą i podziel na szesnaście 70-gramowych kawałków.
Ręką zaokrąglaj kawałki ciasta, wsuwając złączenia w dół pod kulkę. Powtarzaj to, aż uzyskasz jednolicie okrągłą kulkę. ( patrz filmik)
Ułóż kulki ciasta w formie, włóż do plastikowej torby i wstaw do lodówki ( 16.45 – 8.00 następnego dnia).

5. 8.00 – 12.00 następnego dnia

Następnego dnia wyjmij formę z bułkami na około 3-4 do 5 godzin przed upieczeniem i pozwól im wyrosnąć na blacie – powinny wyrosnąć aż do krawędzi formy i być wyjątkowo miękkie w dotyku.

Bułki możesz piec tego samego dnia bez zimnej fermentacji. Pozwól im dobrze wyrosnąć w cieple i piecz według wskazówek poniżej.

6. Pieczenie – 12.00

Rozgrzej piekarnik z kratką pośrodku do 220°C.

Odkryj ciasto i delikatnie dociśnij wierzchołki kilku bułek. Ciasto powinno być bardzo lekkie i przewiewne. Przykryj formę i daj swojemu ciastu kolejne 30 minut na wyrośnięcie, a następnie sprawdź je ponownie dotykiem.

W małej misce wymieszaj całe jajko i około 1 łyżkę stołową pełnego mleka .

Po rozgrzaniu piekarnika równomiernie posmaruj bułki jajkiem z mlekiem, posyp grubą solą morską (opcjonalnie) i białym sezamem i wsuń formę do piekarnika.

Piecz w 220°C przez 10 minut. Po tym czasie obróć formę o 180° w piekarniku i zmniejsz temperaturę do 175°C. Piecz przez dodatkowe 20-25 minut, aż wierzchy bułek będą złote, a temperatura wewnętrzna wyniesie około 95° C. Po upieczeniu wyjmij formę z piekarnika i odstaw na 10 minut. Następnie wyjmij bułki na kratkę i ostudź je co najmniej przez 30 minut przed jedzeniem.

* Piekłam z połowy składników. Moje ciasto fermentowało 6 godzin, a po wyjęciu z lodówki bułki rosły jeszcze 5 godzin. Posmarowałam je masłem, posypałam grubą morską solą i czarnym sezamem.

 

Bułki dyniowe na blogach:
Akacjowy blog
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Ogrody Babilonu
Tajemnice smaku

32 thoughts on “Dyniowe bułki na zakwasie. Grudniowa Piekarnia

  1. Małgosia z Akacjowego Bloga

    Piękne! U mnie z całej porcji i nie żałuję! Wręcz mogłabym jeszcze ich napiec bo pyszne, puchate, kolorowe – Mniam. Aniu – dziękuję za kolejny rok w Twojej Piekarni. Miło było piec w gronie Twoim i pasjonatów domowego pieczywa. Wesołych Świąt – buziaki 🙂

    https://akacjowyblog.blogspot.com/2021/12/dyniowe-buki-pszenne-z-czarnuszka-na.html

  2. Idealne bułeczki na ostatnie wypiekanie w tym roku.
    Twoje wspaniale się upiekły.
    Do zobaczenia za rok 🙂

  3. No ja tym razem nie dołączyłam i mogę tylko żałować . Cudne są te bułeczki . Nawet dynię już specjalnie przygotowałam … ale zrobię je jak tylko będę mogła

    • Marzena, warto je upiec, choć wydają się pracochłonne. Planujesz etapy i robisz inne rzeczy w tym czasie.
      Powodzenia.

  4. Wyglądają smakowicie, zgłodniałam na widok Twoich bułeczek 🙂 Bardzo fajny pomysł na pieczywo na zakwasie

  5. Wyśmienity przepis, wspaniale upiekły się Tobie bułeczki i bardzo smacznie kończymy 2021 rok. Dziękuję za kolejny rok wspólnego pieczenia i niech w przyszłym mąki i prądu 🙂 nam nie zabrakło.

  6. Aniu, kolejny wspaniały wypiek i pyszne zakończenie naszego “piekarniczego” roku. Dziękuję za wspaniałą inicjatywę! Zapisuję “do zrobienia” setki przepisów a potem … o nich zapominam. Piekarnia Amber to najlepsza motywacja do działania, bo w grupie zawsze miło i raźniej! Do zobaczenia przy piekarniku w 2022!

    • Aniu, mam tak samo. Potem ciężko jest wrócić do przepisu.
      Dziękuję za dobre słowa. I do kolejnego pieczenia.

  7. zawsze trafiam na takie przepisy kiedy jestem straszliwie głodna, a że uwielbiam dynię to na pewno skorzystam z przepisu 🙂

  8. a skąd wziąć taki zakwas?

  9. Piękne dyniowe bułeczki i bez wątpienia pyszne. Z resztą jak wszystkie comiesięczne wypieki. 🙂

  10. Bułeczki wyglądają bardzo ładnie i apetycznie, ale jeśli chodzi o zakwas to mi na nim nic nie wychodzi 🙁 nie wiem co zle z nim robie… Poddałam się już jakoś czas temu i nie zabieram się więcej za nic na zakwasie…

    • Aniu, szkoda, że się poddałaś. Zakwas to żywy organizm i trzeba go oswoić. A te bułeczki możesz upiec też na drożdżach.

  11. Dyniowe bułeczki bardzo wyglądają przepysznie. Niewątpliwym atutem jest zakwas. Muszę koniecznie spróbować póki jest sezon na dynie 🙂

  12. Muszą być smaczne. Nie jadłam jeszcze takich bułeczek .

  13. Wspaniale wyglądają ,cieszę się ,że masz za sobą dobry rok w swojej piekarni i z chęcią bym się na żywo przyłączyła. Aż mi zapachniało tymi bułeczkami. Do siego roku Aniu i niech ta radość pieczenia trwa jak najdłużej.

    • Violu, dziękuję. Na żywo będzie trudno, bo każdy mieszka gdzie indziej. Pieczemy wspólnie, ale każdy u siebie.

  14. Cudne te żółciutkie puchate buły!
    Jesteście pracowite pszczółki! Super że macie taką piekarnię! Niech trwa i trwa i niech pachnie!

  15. Domowe bułeczki nie mają sobie równych. Twoje są idealne i perfekcyjne, To musiało być udane śniadanie,

  16. Przyznam, że za dyniowymi smakami nie przeszkadzam, ale te bułeczki wyglądaja tak cudownie, że może się skuszę.

Skomentuj Kasia Ula Franiszyn Luciano Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie adresu e-mail podanego przy rejestracji na stronie http://kuchennymidrzwiami.pl przez Annę Kamińską w celach marketingowych, w tym również w celu marketingu bezpośredniego. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać zgodę.