Pierś kaczki w sosie pomarańczowym z ziemniaczanym purée

 

Wspaniałe danie z piersi kaczki pastwiskowej, które jest idealną propozycją na każdą okazję i porę roku. Doskonałej jakości mięso i dodatki zachwycą przede wszystkim miłośników kaczego mięsa i smakoszy dobrego jedzenia.
Nie jest to wymagające danie, przy którym trzeba spędzić dużo czasu, ale eleganckie i pyszne.
Rodzinny obiad, uroczysta okazja lub pyszny posiłek we dwoje? Voilà !

 

 

2 piersi kaczki pastwiskowej ze skórą
świeżo mielony pieprz
sól morska
2 łyżeczki klarowanego masła

sos pomarańczowy:
100 ml białego wina
2 pomarańcze bio
skórka starta z 1 pomarańczy
1 łyżka startego imbiru
2 łyżki miodu
szczypta płatków chili

Piekarnik nagrzej do 190 st. C. Piersi kaczki delikatnie ponacinaj, posyp solą i pieprzem.  Na patelni rozpuść masło, ułóż piersi skórką do dołu i smaż przez około 4 minuty na dużym ogniu, do zrumienienia skórki. Przełóż kacze piersi na drugą stronę i smaż przez 3 minuty. Mięso ułóż skórą do góry  i wstaw patelnię do piekarnika. Piecz  przez 15 minut. Za pomocą rękawicy ochronnej wyjmij patelnię z piekarnika, piersi przełóż na talerz i przykryj pokrywą, aby mięso chwilę odpoczęło, ale nie wystygło.

Zrób sos pomarańczowy: obierz ze skóry dwie pomarańcze i pokrój je w kostkę, włóż do miski, dodaj startą skórkę z pomarańczy, imbir, chili i miód.  Na patelnię wlej przez sitko płyn z patelni, wlej wino i gotuj do zredukowania się płynu o połowę. Następnie dodaj składniki z miski i zagotuj. Kaczkę pokrój w plastry, mięso powinno być lekko różowe w środku i chrupiące na zewnątrz. Podawaj z sosem i puree ziemniaczanym.

 

 

Korzyści zdrowotne spożywania ekologicznego drobiu pastwiskowego

  • Ekologiczne gospodarstwo w Nowolesiu k/ Strzelina stawia  na chów ptactwa blisko natury. Wszystkie zwierzęta mają zapewnione odpowiednie warunki bytowania i specjalny plan odżywiania paszami bez dodatku antybiotyków, czy hormonów. Jedynym naturalnym antybiotykiem jest czosnek.
  • Ptactwo żyje na wolnym wybiegu, na pastwisku, dzięki czemu może swobodnie się poruszać, polować i rozprostowywać skrzydła. Na wybiegu poluje na dżdżownice i inne robaki, wzbogacając w ten sposób swoją dietę o naturalne źródło białka. Ptaki są przenoszone w różne miejsca na pastwisku, aby miały dostęp do świeżej i zielonej trawy.
  • Mięso kaczki pastwiskowej cenione jest przez osoby szukające pełnowartościowych produktów spożywczych. Charakteryzuje się wysoką zawartością białka – 100 gram mięsa dostarcza 28 gram białka. Bogate jest w witaminy A, E oraz grupy B: B1, B2, B6, B3, i minerały, między innymi potas, sód, magnez, fosfor, cynk i wapń. Dodatkowo mięso zawiera znaczne ilości żelaza, które zapobiega przed rozwojem anemii oraz podnosi odporność organizmu, chroniąc go przed infekcjami.

***

Informacje o wartościach odżywczych kaczki pastwiskowej pochodzą ze strony Ekologicznego Gospodarstwa Rodzinnego, któremu dziękuję za udostępnienie kaczej tuszki do przygotowania tego dania . Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej.

Polecam również wcześniejsze przepisy na wyborne dania z kurczaka pastwiskowego:
* uda kurczaka pastwiskowego z mini pomidorami w sosie mascarpone
* pierś kurczaka pastwiskowego w winnym sosie kurkowym

Chłodnik botwinkowy z caciottą i truskawkami

 

Chłodnik botwinkowy nie jedno ma imię. Zwłaszcza ten, który przygotuje Agata Wojda.
W minionym tygodniu miałam niewątpliwą przyjemność Agatowy chłodnik jeść i była to absolutna orgia smaków, tekstur i koloru ! W miłym towarzystwie udało nam się spróbować kilku innych artystycznych dzieł Agaty i mam nadzieję wrócić jeszcze po więcej.
No i spróbowałam odtworzyć ten wspaniały chłodnik Agaty w domu. Oczywiście bez sukcesu, ale też wyszedł pyszny.

2 pęczki botwinki
1/2 pęczka cienkiego szczypiorku ( opcjonalnie)
1/2 pęczka kopru
2 ząbki czosnku
200 ml maślanki
100 ml słodkiej śmietany
sól i pieprz
ser caciotta lub inny biały ser sałatkowy
dojrzałe truskawki

 

 

Botwinkę dokładnie płuczę i odcinam korzenie. Buraczki kroję w słupki, łodygi drobno siekam, a liście kroję na paski. Do garnka wkładam pokrojone buraczki, przeciśnięty przez praskę czosnek i zalewam bulionem, gotuję przez 5 minut. Dodaję łodygi i liście i gotuję jeszcze przez 3 minuty. Odstawiam aż ostygnie.
Botwinkę mieszam z maślanką i śmietanką. Doprawiam solą i pieprzem i schładzam w lodówce.
Siekam szczypiorek i koper. Ser kroję w kosteczki, a umyte truskawki na ćwiartki.
Mieszam chłodnik z koprem i szczypiorem. Podaję z kosteczkami sera i truskawkami.

* Bistro Ferment, w którym genialnie gotuje Agata Wojda, Iwonicka 40, Sadyba