Gorące maliny na drożdżowych tostach. Malinowe śniadanie

 

 

Przywiozłam koszyk cudownych malin. Zbieranych dla mnie w słoneczne przedpołudnie, kiedy już opadnie poranna wilgoć, a słońce osuszy malinowe grona. Ostatnie letnie owoce z pięknych okolic.
Powrót do domu miał zapach malin. Wieźliśmy je w bagażniku drogami ubranymi w jesienne już barwy.
Dzisiaj zjedliśmy malinowe śniadanie pełne wspomnień ostatniego tygodnia.
Spacerów alejkami pięknego parku, słonecznych promieni oczekiwanych każdego poranka, zapachu kawy w stylowej jadalni, kąpieli w ciepłych łaźniach, wycieczek w poszukiwaniu nowego, odwiedzin oswojonych miejsc. Spokoju, ciszy i dobrych emocji.

 

 

Malinowe śniadanie
gorące maliny
300 g świeżych malin
2 łyżki miodu wrzosowego

Na patelnię wkładamy miód i maliny. Podgrzewamy razem delikatnie potrząsając patelnią. Wyłączamy grzanie i zostawiamy patelnię z malinami na płycie.

drożdżowe tosty
4 kromki lekko czerstwej drożdżówki
2 łyżki miękkiego masła

Na rozgrzanej patelni układamy drożdżowe kromki. Polewamy je 2 łyżkami masła i przekładamy na drugą stronę. Rumienimy i podajemy z gorącymi malinami.

Piekarnia we wrześniu. Zaproszenie!

 

Wrzesień Kochani!
Dojrzałe lato, koniec wakacji i przed nami jesień.
Czas na zbieranie plonów i przygotowanie się do świata bez barw…
I czas na naszą Piekarnię.
Zapraszam na wyjątkowy chleb, który wybrał dla nas Gucio, autor bloga Kuchnia Gucia.
Napisał o nim tak: (…) przepis od J.Hamelmana z książki “Chleb” wykorzystujący czerstwe pieczywo.
Zaskakująco dobry, wytrawny w smaku, puszysty miękisz i prosty w wykonaniu.
Posypka z czarnuszki obowiązkowa 🙂

I niech się nam upiecze!

Kiedy pieczemy?
W weekend 15,16, 17 września.

Kiedy publikujemy?
W poniedziałek 18 września o 20.00

Czarny chleb
podaję za Guciem – klik!

Zakwas
318g mąki żytniej chlebowej typ 720 (użyłem sitkowej 1400)
255g wody
17g dojrzały zakwas
Całość wymieszać i pozostawić w temp. pokojowej (ok 20-21 st.) na 14-16 godzin.
Ja użyłem gotowego zakwasu 3 fazowego.

Namoczony czerstwy chleb
74g czerstwego chleba*
23g czarnej kawy mielonej
23g oleju roślinnego
363g gorącej wody
Mieszamy wszystkie składniki tak aby kawa się zaparzyła i pozostawiamy pod przykryciem na 14-16 godzin. Po tym czasie całość dobrze wymieszać aby nie było grudek.

*Czerstwy chleb:
Wg J.Hamelmana, jedną z wersji uzyskania czerstwego chleba jest pokrojenie chleba na kromki
i dopiekanie, na blasze, do uzyskania ciemnobrązowego koloru (uwaga aby nie spalić).
Ja nazbierałem sobie, trochę nieudanych (zakalcowaty), wysuszonych wersji pumpernikla. W ten sposób można każdy nieudany wypiek zamienić w udany 🙂

Ciasto
227g mąki żytniej chlebowej typ 720
363g mąki pszennej chlebowej (użyłem typ 850)
17g soli
5g drożdży instant
573g zakwasu
483g namoczonego chleba

Mieszamy wszystkie składniki przez 3 minuty na pierwszej prędkości i przez 4 minuty na drugiej prędkości. Konsystencja dosyć ścisła, trudno mieszać łyżką. Ciasto jest bardzo klejące.
Pozostawiamy pod przykryciem na 30-45 minut – fermentacja wstępna.
Dzielimy ciasto na bochenki lub przekładamy do keksówek. U mnie wyszły 2 keksówki.
Pomimo kleistości z ciasta da się uformować bochenki – mokre ręce poradzą sobie.
Chlebki smarujemy mokrymi rękoma i posypujemy czarnuszką.
Foremki przykrywamy folią.
Czas wyrastania ok. 60-80 minut.
Pieczemy w temp. 240st. przez 15 minut a następnie 30-35 minut w temp. 225st.
U mnie wypiekany w piecu chlebowym w temp. 250-230 st.