Drodzy!
Dostałam sporo pytań o to,kiedy znowu pieczemy.
Cieszę się,że chcecie piec chleby wspólnie i pokazywać efekty naszych piekarniczych spotkań na blogach.
Nie ma to jak chleb wyrobiony własnymi rękoma i pieczony z sercem.
Wypiek na listopad zaproponowała Kamila z bloga Ogrody Babilonu.
A chlebek na pewno wszystkich usatysfakcjonuje,bo pyszny i pełen dobrych składników.
Wydaje mi się idealy na jesienny czas.
Z przyjemnością wszystkich zapraszam do upieczenia Chleba litewskiego na mące żytniej i na zakwasie.
Kiedy pieczemy?
14,15,16 listopada
Kiedy publikujemy?
środa 19 listopada o 20.00
Chleb litewski
(cytuję za Kamilą)
porcja ciasta na 2 formy keksowe
Źródło przepisu Mirabbelka
50 g zakwasu
130 g mąki żytniej
120 g wody
Składniki wymieszać i odstawić na 8 – 12 godzin.
cały zaczyn
90 g mąki żytniej
110 g wody
Składniki wymieszać i odstawić na 3 – 4 godziny. Zaczyn powinien się podnieść, a jego powierzchnia powinna być lekko wklęsła.
100 g otrąb
2 łyżki kminku
200 g wody
Wieczorem, dzień przed pieczeniem chleba, zalać otręby wrzącą wodą, dodać lekko zmiażdżony kminek.
cały zaczyn
zaparzone otręby
350 g mąki żytniej razowej
150 g mąki żytniej
300 g wody
2 łyżki melasy
1 łyżka soli
Z mąki żytniej razowej odsypać dwie łyżki mąki, i uprażyć ją na suchej patelni, by nabrała brązowego koloru, należy uważać, by się nie przypaliła. Następnie wymieszać w misce cały zaczyn, z resztą składników, oprócz soli, mieszać należy tylko do połączenia składników. Konsystencja ciasta powinna być dość luźna. Przy mieszaniu mikserem nie może tworzyć się bryła ciasta. W odrobinie wody rozpuścić sól, dodać do ciasta i lekko wymieszać całość. Ciastem napełnić foremki prostokątne, do połowy ich wysokości, wygładzić powierzchnie wodą. Chleb powinien wyrosnąć do podwojenia objętości, co może trwać nawet do 4 godzin. Po wyrośnięciu należy jeszcze raz wierzch posmarować wodą. Chleb wstawić do piekarnika nagrzanego do 250° C i piec przez 15 minut z termoobiegiem, potem zmniejszyć do 200° C i piec jeszcze 30 minut, już bez termoobiegu, dalej zmniejszyć do 180° C i dopiekać około 25 minut. Po upieczeniu wyjąć z foremki, odwrócić i wystudzić. Chleb nadaje się do jedzenia dopiero następnego dnia.
I niech nam się upiecze!
* Autorką zdjęcia jest Kamila z Ogrodów Babilonu
Kolejna świetna akcja i piękny chleb 🙂
Niestety znowu u mnie z czasem krucho i nie dam rady wziąć udziału 🙁 Ale życzę powodzenia!
Magda C.,
a kiedy będziesz miała czas?
Ja z reguły nie mam,ale jakoś daję radę…
Pozdrawiam!
Bardzo dobra propozycja 🙂 cieszę się
Małgosiu,
ja też. zapraszam serdecznie!
Aniu, oczywiście, że piekę 🙂
Aciri,
cudownie!
Piekę 🙂
Kamila,
no jakże inaczej!
Uwielbiam chleby litewskie za kminek. Z przyjemnością przyjmuję zaproszenie:-)
Marzena,
wspaniale!
Takie chleby(żytniaki) uwielbiam , na 99% pewnie wezmę udział we wspólnym pieczeniu
Margot,
bardzo na Ciebie liczę!
A ja tak czekałam na wspólne listopadowe pieczenie… Niestety albo stety ten chleb już piekłam i to dokładnie z przepisu Mirabbelki. Chyba że mogę upiec nieco zmienioną wersję?
Elu, ja też piekłam,ale z przyjemnoącią upiekę ponownie wspólnie z innymi.
Modyfikacje oczywiście mile widziane.
Zapraszamy!
A to super! W takim razie piekę
Elu,
do upieczenia!
Piekę, tym razem juz nie mam wymówek.
Dorota,
cieszymy się bardzo!
Oczywiście piekę 🙂 Pozdrawiam ciepło!
Cieszę się Łucjo!
Do upieczenia.
Świetny chleb do wspólnego pieczenia 🙂
Skoraku,
potwierdzam!
Takiego chlebka nie można przegapić:-)
Guciu,
nie można!
No, no roboty i zachodu z tym chlebkiem jest, ale pewnie wart tego….pozdrawiam 🙂
Ula,
ale jaka pyszna ta robota!
Ja ją uwielbiam.
Łał! chleb robi wrażenie! Akcja jest świetnym pomysłem! jakbym tylko znalazła czas to jestem gotowa!:)
Marcela,
chleb pyszny i wart upieczenia.
zapraszam!
Mam nadzieję, że tym razem dołączę! (nowy zakwas mieszka wreszcie w nowej lodówce)
Jswm,
zapraszamy!
Pozwolę się dopisać do listy chlebowypiekaczy w tym miesiącu 🙂
Serdecznie pozdrawiam
M.
Marcin,
cieszy nas to niezmiernie!
Aniu, oczywiście się melduję. Już była pora, żeby odświeżyć zakwas :-).
Agata,
pora najwyższa!
Pozdrowienia.
Mimo niesamowitej ilosci pracy, ktora mi ostatnio dolozono, postaram sie dolaczyc w tym miesiacu. Brakowalao mi poprzedniej akcji. Litewski chlebek pieklam kilka razy ale w mojej przed-blogowej zyciu, wiec jest okazja, zeby przepis wyladowal na blogu. Trzymaj kciuki 🙂
Reniu,
ja też jestem zajęta tym i owym.
Warto jednak rzucić na chwilę te pilne sprawy i oddać się przyjemności.
Chleb litewski też piekłam,ale z radością to powtórzę.
Mam nadzieję,że uda Ci się!
Zapowiada się pysznie! 🙂
Ewo,
i tak jest!
Aniu, biegnę po otręby. A te keksówki to wiadomo jakie duże?
Beata,
ja używam 25×10 cm.
Ale jak użyjesz większe to chleb wyjdzie niższy,jak mniejsze to nieco wyższy.
Pozdrawiam Cię.
Wyszedł niższy ale dobry 🙂
Beata,
najważniejsze,że dobry!
Takiego chleba nie mogłabym odmówić!:)
Magda,
prawda,że nie można?
Aniu, kto zaproponował chleb ,bo nie doczytałam. Czy to Kamila z Ogrodów?
Beata,
wszystko jest napisane.
Kamila z Ogrodów Babilonu.
Beata miała chyba na myśli trzecią linijkę tekstu 🙂
Oczywiście dołączam do piekących 🙂
Alucha,
no to nie wiem o której linijce mowa…
Zapraszam Cię do pieczenia!
Wypiek na listopad zaproponowała A chlebek na pewno wszystkich usatysfakcjonuje,bo pyszny i pełen dobrych składników.
🙂
Alucha,
jest tak:Wypiek na listopad zaproponowała Kamila z bloga Ogrody Babilonu.
Nie wiem dlaczego widać inaczej.
U mnie jest o.k.
W takim znakomitym gronie grzechem byłoby nie piec. Oczywiście z przyjemnością biorę udział Aniu i dziękuję za zaproszenie. Pozdrawiam
Bożenko,
bardzo mi miło.
Do upieczenia!
Zrobiony, smakuje przepysznie, ale mam nadzieję, że zdążę upiec go raz jeszcze i zaprezentować obie próby bo teraz wyszedł mi zbyt wilgotny, lepi się do noża jak nie wiem co:P.
Kmineczek,
może trochę dłużej potrzymaj go w piecu następnym razem?
Albo może kroić na drugi dzień?
Liczymy na wspólną publikację chlebka.
POzdrowienia!
Dopiero teraz zajrzałam do przepisu, bo jakoś nie było czasu przez te wolne dni. Będzie mi bardzo miło do Was dołączyć- składniki wszystkie mam oprócz otrąb, ale z tym nie ma problemu.
Pozdrawiam Aniu- dziękuję.
Danusiu,
niech Ci się upiecze!
Aniu mam wrażenie, że do tekstu wkradł się chochlik. Już we wstępie jest coś ucięte: Wypiek na listopad zaproponowała A chlebek na pewno wszystkich usatysfakcjonuje,bo pyszny i pełen dobrych składników
Potem, przynajmniej dla mnie nie jest jasne co i kiedy trzeba robić, oraz które składniki są do czego. Chyba coś ze spacjami, enterami. Być może dzisiaj ze mną źle, ze względu na pogodę.
Karolina,
u mnie nie ma żadnych chochlików.
Przepis jest podany za Mirabbelką i Kamilą.
No nie wiem co mam napisać…
Amber czyli widzisz coś więcej, niż to co Ci zacytowałam? U Mirabelki już sobie sprawdziłam. U mnie poprzestawiane i na Firefoxie i na Chromie. Nie wiem dlaczego
Karolina,
ja też nie wiem.
I nie mam pomysłu co się stało,że tak widzisz…
Oj brakowało mi wspólnego pieczenia z Wami ! Cieszę się, że mogę do Was tym razem dołączyć. Pozdrawiam 🙂
Monika,
super!
Upieczony i pachnie w całym domu. W piekarniku przy temp. 35st wyrasta bardzo szybko.
Guciu,
zapach cuuuudny!
Mój też wyrastał w piekarniku.
Chleb upieczony, nie mogę się doczekać jutrzejszej degustacji 🙂
Alucha smacznego!
Ja też się skuszę, chociaż będę piekła dopiero jutro 🙂
Tosiu,
świetnie!
Niech Ci się upiecze.
Melduję,że chleb upieczony i nieskromnie napiszę ,że niezwykle udany, o smaku trudno mi pisać, bo musiałabym użyć całego arsenału “ochów i achów”. Post przygotowany , podaję już link Aniu.
Z niecierpliwością czekam , by zobaczyć chleby innych.LINK DO MOJEGO CHLEBA Pozdrawiam
To świetnie Bożenko!
,Ochy’ i ,Achy’ są bardzo wskazane.
Smacznego.
Upieczony i prawie zjedzony. Mimo ze płaski wyszedł i tak był smaczny. Nie wiem o której będę w domu w środę , ustawiłam automat, mam nadzieję że zadziała. Podaję Ci link do środowego wpisu
http://staregary.blogspot.com/2014/11/chleb-litewski-listopadowa-piekarnia.html
Pozdrawiam
Beata,
ten chleb zawsze mi smakuje.
A piekłam go już kilka razy.
Dziękuję za wspólny czas w Piekarni.
To jest najlepszy chleb na świecie!:)
Magda.
dla mnie jeden z najlepszych…
Wcześniej litewski piekłam.
Aniu, przesyłam jeszcze link: http://konwaliewkuchni.blogspot.com/2014/11/listopadowa-piekarnia-i-chleb-litewski.html
Miłego dnia!
Zdecydowanie mój faworyt. Upieczony i już prawie zjedzony:-)
Marzena, i u mnie nie został już nawet okruszek.
Upieczony! Post przygotowany i ustawiona publikacja 🙂 Pozdrawiam!
Łucja, super!
Nie wiem czy link sie zapisał, jeśli nie to post na blogu 🙂
Aniu, zgłaszam sie.
Mimo trudnosci, nie mogłam sobie odmówic upieczenia tego wspaniałego chleba z Tobą i innymi.
http://zapachchleba.blogspot.com/2014/11/chleb-litewski.html
Pozdrawiam.
http://nieladmalutki.blogspot.com/2014/11/chleb-litewski-i-smarowido-z-makreli.html
Upieczony dwukrotnie – pierwsza wersja za mocno poruszyła kubki smakowe i trzeba było dorabiać dodatkową do sesji zdjęciowej 🙂
Godzinę po czasie, ale sie udało !
Pozdrawiam serdecznie wszystkich piekarzy !
Oto mój link:http://zaciszekuchenne.blogspot.com/2014/11/chleb-litewski-na-mace-zytniej-i.html
Jeszcze ja spóźnialska dołączam z moim linkiem: http://smakowitychleb.pl/chleb-litewski-zakwasie/
Wpis był na czas, ustawiłam automatyczną publikację, tylko teraz dopiero na spokojnie mogę przesłać link. Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam 🙂