Chleb Szwarcwaldzki w lipcowej Piekarni

 

Oryginalny Schwarzbrot to tradycyjny, w 100% żytni chleb, który powstaje z łamanego ziarna żyta, wody, zakwasu i soli. Żyto powinno być łamane w młynie i powinno zawierać nie więcej niż około 25% mąki.
Receptura, według której piekliśmy, to niemiecki przepis na chleb z  mąki żytniej jasnej i  mąki pszennej.
Mniej ortodoksyjny, jeżeli chodzi o jego skład, niż ten rustykalny oryginał, ale równie pyszny i bardzo przyjemny w przygotowaniu. Dodana melasa podczas pieczenia pięknie się karmelizuje i chleb ma lekko słodki smak, mięciutki środek i mocno przypieczoną skórkę.

 

 

Chleb Szwarcwaldzki
przepis z bloga Broot.de

2 g zakwasu żytniego
200 g mąki żytniej typ 1150
360 g mąki pszennej typu 1050
40 g mąki żytniej lub pszennej pełnoziarnistej albo otrąb
425 g wody
15 g syropu buraczanego lub melasy (lub miodu, jeśli to konieczne)
13,5 g soli
15 g wody
(w razie potrzeby dodaj 1 g drożdży, jeśli zakwas nie jest silny)

Dzień wcześniej
Zakwas, etap 1 (u mnie o 21:00)
2 g żytniego zakwasu
25 g mąki żytniej typu 1150
25 g wody
Rozpuść zakwas w wodzie w wysokim pojemniku (np. słoiku), wmieszaj mąkę i pozostaw do dojrzewania pod przykryciem.
Temperatura docelowa zakwasu: 27-28 stopni C.

Dzień pieczenia
Zakwas etap 2 (dla mnie o 11:15)
Zakwas z etapu 1
125 g mąki żytniej typ 1150
125 g wody (29 st. C.)
Rozpuść w wodzie w dużym pojemniku zakwas, dodaj mąkę i pozostaw do dojrzewania w ciepłym pomieszczeniu, pod przykryciem. Docelowa temperatura zakwasu: około 28 st. C.

Ciasto główne (u mnie 14:20-14:30)
Zakwas z etapu 2
50 g mąki żytniej typ 1150
360 g mąki pszennej typu 1050
40 g mąki żytniej lub pszennej pełnoziarnistej, ewentualnie otrąb
275 g wody
15 g syropu buraczanego lub melasy (lub miodu, jeśli to konieczne)
13,5 g soli (do dodania później)
15 g wody w rezerwie
(w razie potrzeby dodaj 1 g drożdży, jeśli zakwas nie jest do końca silny)

Rozpuść zakwas (i ewentualnie drożdże) i syrop buraczany w wodzie. Dodaj mąki i mąkę pełnoziarnistą, a następnie zagniataj przez 5 minut na niskich obrotach.
Dodaj sól i kontynuuj wyrabianie na nieco wyższych obrotach, aż ciasto będzie ładnie zwarte (ja wyrabiałem w sumie około 8 minut).
Ciasto może odchodzić od brzegu miski.
Jeśli ciasto nadal jest za twarde, możesz dodać kilka kropel wody rezerwowej.
Moje ciasto miało temperaturę 28,5 st. C
Umieść ciasto w lekko naoliwionej misce.
Ok. 2,5 godziny odpoczynku/dojrzewania ciasta w temperaturze pokojowej ok. 21,5°C (jeśli ciasto lub pomieszczenie są cieplejsze, czas dojrzewania ulegnie skróceniu; jeśli chłodniej, wydłuży się; każde 5 stopni w górę lub w dół oznacza, że czas dojrzewania skróci się o połowę lub podwoi).
Rozciągnąłem i złożyłem ciasto po 30 minutach i ponownie po 60 minutach.
Po odpoczynku/fermentacji ciasta (w moim przypadku o 16:45) ciasto wyłóż na posypaną mąką powierzchnię, aby je uformować.
Za pomocą skrobaczki do ciasta wpychaj mąkę pod ciasto, aby zapobiec jego przywieraniu.
Posyp powierzchnię ciasta odrobiną mąki i rozprowadź ją równomiernie. Następnie wyciśnij z ciasta powietrze (odgazowując je).
Teraz zaginaj jeden bok do środka, a następnie delikatnie obracaj ciasto. Oznacza to, że zaginasz boki do środka dookoła jedną ręką i przytrzymujesz je drugą. Gdy uformowana kula ciasta będzie lekko napięta, obróć ją z rozmachem.
Następnie pociągnij kulkę ciasta w swoją stronę płaską stroną dłoni.
Następnie ciasto umieszczamy w oprószonym mąką koszyku do wyrastania, złączeniem do góry , tak aby gładka strona znajdowała się na spodzie.
Przykryj ciasto i chroń je przed przeciągami.

Po około 1,5 godziny dojrzewania w pomieszczeniu, ciasto znacznie zwiększa swoją objętość.
Piekarnik nagrzewaj 45 minut przed pieczeniem do temperatury 250 st. C (grzanie górne/dolne) z użyciem kamienia do pieczenia.
Wyłóż ciasto na rozgrzany kamień do pieczenia i natnij je na krzyż o głębokości około 1 cm.
(Alternatywnie, możesz najpierw położyć je na kawałku papieru do pieczenia za pomocą obieraczki, a następnie naciąć je w tym miejscu. W takim przypadku użyj papieru do pieczenia, aby przeciągnąć ciasto na kamień do pieczenia.)
Piecz przez 20 minut w temperaturze 250°C, z użyciem pary .
Piecz przez 40 minut w temperaturze 190° bez pary *.
Gdy temperatura w środku chleba osiągnie 95 st. C. lub więcej, jest on w pełni upieczony, ale należy przestrzegać podanego czasu pieczenia, nawet jeśli temperatura w środku została już osiągnięta.
(oczywiście można też upiec chleb w garnku)
Pozostaw chleb do ostygnięcia na kratce.

* przez 40 minut piekłam w temperaturze 200 st. C i na ostatnie 10 minut przestawiłam chleb pod samą górę piekarnika, aby się bardziej przypiekł. Udało się i smak wyszedł wyborny.

 

Chleb Szwarcwaldzki na blogach:
Kuchennymi drzwiami
Kuchnia Gucia
Ogrody Babilonu

12 thoughts on “Chleb Szwarcwaldzki w lipcowej Piekarni

  1. Popatrzę i pozachwycam się Twoim chlebem. Mój niezbyt urodziwy ale smaczny 🙂

  2. Wspaniale nacięty i upieczony bochenek o smakowity miękiszu – gratuluję udanego wypieku i dziękuję za kolejną smakowitą chlebową inspirację. Do kolejnego pieczenia 🙂

    • Post Author Amber

      Hej Adamie-Guciu, dziękuję. Wyjątkowo dobrze mi się z tym chlebem pracowało i trochę poćwiczyłam przy okazji nacinanie.
      Do upieczenia!

  3. Wspaniały wypiek sporo włożonej pracy to i efekt świetny. A kromkę takiego chleba zjadłabym z wiejskim prawdziwym masłem.

    • Post Author Amber

      Marysiu, taki chleb piecze się z wielką radością. Dziękuję. Tak, z dobrym masłem jest przepyszny.

  4. Uwielbiam takie chleby, a domowej roboty na pewno jest wyśmienity

  5. Wygląda wspaniale. Moja ciocia uwielbia żytnią mąkę, dlatego chętnie pokażę jej ten przepis.

  6. Już czuje jaki on jest chrupiący.

Skomentuj Amber Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *