Kimchi z rzodkwi japońskiej. Kkakdugi

 

Koreańskie tradycyjne  kimchi z rzodkwi japońskiej to  kkakdugi,  w języku koreańskim oznacza kostkę. Do kkakdugi używa się właśnie pokrojonej w kostkę rzodkwi japońskiej.
Kimchi z rzodkwi to wartościowe źródło składników mineralnych, witamin A, B i C, błonnika, antyoksydantów, ale przede wszystkim naturalny probiotyk, który dzięki zawartości dobroczynnych bakterii kwasu mlekowego  wspomaga trawienie i wzmacnia odporność.
Niektóre choroby żołądka i jelit wykluczają jedzenie kimchi, więc upewnij się, czy dla Ciebie będzie ono dobrym produktem, zanim je zrobisz.
Z czym jeść kkakdugi ? Podaj je na kanapce, z gotowanym ryżem i jajkiem, ze smażonym tofu, dodaj do naleśników lub sałatki, omletu lub curry, gulaszu z warzyw, azjatyckiej zupy, do kurczaka, ryby lub innego mięsa.

 

 

1 kg rzodkwi japońskiej
2 gruszki (opcjonalnie)
imbir świeży – 1 cm startego korzenia
1/2 główki czosnku
pęczek dymki
4 – 5 płaskich łyżek gochugaru
150 ml sosu rybnego
100 g soli morskiej drobnej
1 łyżka cukru trzcinowego

wyparzone słoiki

Rzodkiew obierz i pokrój w kostkę, przełóż do miski. Wsyp sól, wymieszaj, przykryj miskę i odstaw na noc ( najmniej na 8 godzin ) w temperaturze pokojowej.
Jeżeli chodzi o sól, dużo zależy od tego, jak słone lubisz kiszonki. W tym przepisie można dodać pół łyżki więcej.
Teraz wypłucz kostki rzodkwi z soli – robię to dwa razy i odcedź. Wodę z drugiego płukania zachowaj. Posiekaj dymkę i czosnek, gruszki pokrój w kostkę. Zrób pastę. Zmiksuj w blenderze imbir, czosnek, gochugaru, sos rybny, połowę gruszek i cukier.
Załóż rękawiczki kuchenne. Dodaj do rzodkwi pozostałe gruszki i zmiksowaną pastę. Dokładnie wymieszaj, aby wszystkie kostki rzodkwi były nią pokryte. Wlej trochę wody z płukania rzodkwi i wymieszaj ponownie.
Przełóż do słoików lub do jednego dużego słoja. U mnie sprawdzają się mniejsze słoiki, które opróżniam stopniowo. Zakręć słoiki niezbyt szczelnie, bo kiszonka będzie pracować. Zwłaszcza latem trzeba słoiki odkręcać i wypuszczać gaz.
Słoiki zostaw w temperaturze pokojowej na 4 – 5 dni. Potem wstaw je do lodówki lub jesienią i zimą do nieogrzewanego pomieszczenia.
Po dwóch – trzech tygodniach kimchi jest już gotowe do jedzenia, ale warto przetrzymać je jeszcze dłużej, aby nabrało doskonałej kiszonej mocy.

Ketchup z dyni i pomidorów. Domowe przetwory

 

Lekko słodki, z nutą kwasowości i aromatycznymi przyprawami – kultowy sos, który podbił świat. Ketchup jest świetnym dodatkiem do potraw, źródłem cennych likopenów i dobrego smaku.
Dlaczego warto zrobić go samemu?
Gotowy ze sklepu nie zawsze ma dobry skład. Wiele gotowych sosów zawiera dużą ilość cukru i soli, często też niepotrzebnych dodatków smakowych, zapachowych i konserwantów. Zdrowszą alternatywą wydaje się więc domowy ketchup.
Dzięki poddaniu pomidorów obróbce termicznej wzrasta poziom likopenu. Jest to substancja zaliczana do karotenoidów, odpowiedzialna za czerwony, pomarańczowy lub żółty kolor. Wykazuje właściwości antyoksydacyjne, czyli zdolność do usuwania wolnych rodników  z organizmu.
Dynia zawiera błonnik, który usprawnia pracę jelit i zapewnia uczucie sytości.  Przeciwutleniacze, takie jak beta-karoten czy witamina E, wpływają pozytywnie na stan włosów, skóry i paznokci. Składniki te wykazują też właściwości przeciwzapalne i przeciwnowotworowe.

 

W tym przepisie masz możliwość kontrolowania składu.  Wszystkie składniki są naturalne i sprzyjają zdrowemu odżywianiu. Jego smak możesz regulować i dopasowywać do potraw, z którymi chcesz go łączyć. Wystarczy dodatek innych przypraw lub zmiana ich proporcji. U mnie sos ma dwa kolory – jeden bardziej pomidorowy, bo dodałam więcej pomidorów. Drugi bardziej dyniowy, bo jest w nim przewaga dyni.

2 kg obranej dyni  piżmowej, pokrojonej w kostkę
2 średnie cebule
1 kg pomidorów ( mnie udało się zdobyć polne)
1/2 szklanki octu jabłkowego
1 łyżka soli
1 łyżka miodu
przyprawy po 1 łyżeczce: czosnek, cynamon, gałka muszkatołowa, pieprz cayenne, ziele angielskie
2 liście laurowe

Dynię w kostkach i pokrojone cebule przełóż do dużej miski i zasyp solą. Odstaw na 1 godzinę, aby puściły sok i zmiękły. Po tym czasie przełóż je do dużego garnka i duś na małym ogniu. Kiedy będą już miękkie, dodaj obrane i pokrojone w kostkę pomidory, miód i liście laurowe. Duś wszystko jeszcze przez jakiś czas, od czasu do czasu mieszając. Dodaj ocet jabłkowy i przyprawy. Gotuj jeszcze przez 20 minut i odstaw do przestudzenia. Potem zblenduj na gładki sos. Przełóż do wyparzonych słoików i zapasteryzuj.

Domowy ketchup będzie pysznym dodatkiem do wszystkich dań zarówno mięsnych, jak i wegetariańskich czy wegańskich. W takiej wersji sprawdzi się jako dip do własnoręcznie zrobionej tortilli, warzyw pokrojonych w słupki, jajek, serów, pasztetów, mięsnych i bezmięsnych burgerów.