Placek ‘250’ ze śliwkami. Kuchnia lwowska

 

Przepis na to wspaniałe ciasto znajduje się w książce Kuchnia lwowska Marianny Dushar w dziale – Wszelakie stany słodkości. Autorka pisze o nim tak:
Uwaga! Ten placek ma jedną wielką wadę – zbyt szybko się kończy. Dlatego moja babusia zawsze piekła dużą blachę, żeby wystarczyło chociaż na chwilę. Stąd właśnie pochodzi jego nazwa, bo wszystkich składników trzeba brać po 250 gramów. Ja natomiast pikę go w mniejszej, okrągłej formie o śerdnicy 22 cm, dlatego biorę połowę składników.
Ale nazwy placka to nie zmienia. Jest tak samo smaczny ze śliwkami węgierkami, brzoskwiniami czy morelami. Przepis na ciasto pozostaje ten sam
. ”

 

 

na ciasto
125 g masła
125 g cukru
2 duże jajka
2 łyżki stołowe śmietany 18 %
skórka z 1/2 cytryny
1/4 łyżeczki soli
1 łyżka cukru waniliowego
125 g mąki T550
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Na nadzienie
10-15 śliwek węgierek lub moreli
2 łyżki stołowe soku z cytryny
1 łyżka stołowa cukru

Dodatkowo
2 łyżki stołowe cukru pudru
1 łyżeczka mielonego cynamonu lub 1/4 łyżeczki mielonych goździków
prażone płatki migdałów

Śliwki umyć, osuszyć, podzielić na połówki i usunąć pestki. Masło utrzeć z cukrem na puch. Dodać jajka i śmietanę, skórkę z cytryny, sól i cukier waniliowy. Wymieszać na jednolitą masę. Po łyżce dodawać mąkę z proszkiem do pieczenia i starannie mieszać.
Przełożyć ciasto o natłuszczonej formy. Wyłożyć na wierzch połówki owoców skórką o dołu, skropić sokiem z cytryny, posypać łyżką cukru.
Piec w temp. 180 st. do godziny – aż ciasto wyrośnie, częściowo przykryje owoce i lekko się zarumieni.
Placek z śliwkami posypać cukrem pudrem, cynamonem lub goździkami. Pysznie smakuje z płatkami migdałów.

Od siebie dodałam migdałową kruszonkę
50 g masła
100 g mąki migdałowej
50 g cukru
Połącz składniki i posyp ciasto przed pieczeniem.

* Kuchnia lwowska Moja kulinarna podróż przez Galicję, Marianna Dushar, Znak litera nova, Kraków 2023

Pieczone mini papryki i pomidory z czosnkiem i serem Manouri

 

Sezon na paprykę i pomidory w pełni. Mam wrażenie, że instynktownie chcę najeść się ich aż do nowych zbiorów…Nie da się, ale faktem jest, że codziennie w moim menu pierwsze skrzypce grają właśnie pomidory i papryka. Lato słoneczne i ciepłe dodało im kolorytu, smaku i aromatu. Są wyśmienitym dodatkiem, ale równie dobrze smakują solo.
Dzisiaj podaję zapieczone mini papryki i pomidory z greckim serem Manouri. Cudowne jedzenie.

 

 

200 g mini papryki eko
250 g mini pomidorów eko
4 – 5 ząbków czosnku
ser Manouri *
tymianek
szczypta płatków chili
oliwa EV
sól i pieprz

Naczynie do zapiekania polej oliwą, wyłóż umyte papryki, pomidory, czosnek i ser. Posyp solą, pieprzem i chili, połóż gałązki tymianku i polej oliwą. Piecz w 180 st. C aż ser się zrumieni. Podaj z bagietką, płaskim chlebem lub tak jak ja – z makaronem orzo.

  • Ser Manouri jest dosyć miękki, świeży, o kremowej konsystencji. Ma jogurtowo-śmietankowy smak z delikatną nutą cytrusów i orzechów. Ten wyjątkowy smak zawdzięcza sposobowi produkcji , częściowo jest produktem ubocznym powstałym przy wyrabianiu fety. Pozostała serwatka z fety po zagotowaniu mieszana jest z pasteryzowanym mlekiem, solą, podpuszczką oraz żywymi kulturami bakterii.  Ser Manouri dzięki temu charakteryzuje się zdecydowanie bardziej aksamitnym i łagodnym smakiem niż popularna feta.