To proste danie z udonem i wędzonym tofu idealnie nadaje się na każdy dzień tygodnia. Jest łatwe i proste w przygotowaniu i bardzo sycące w smaku, z mnóstwem umami dzięki wędzonemu tofu, przypalonej kapuście i grzybom, czosnkowi i imbirowi. Zdecydowanie warto !
75 ml uniwersalnego sosu sojowego (używam Kikkomana)
75 ml mirinu
15 ml octu ryżowego
1 ząbek czosnku, drobno starty
2 łyżeczki drobno startego imbiru
2 łyżeczki sosu Sriracha (opcjonalnie)
200 g tofu wędzonego, twardego (kupuję od Tradycyjnie Wędzone Tofu)
3 łyżki oleju o wysokiej temperaturze dymienia ( u mnie olej z awokado)
200 g kapusty pekińskiej, posiekanej
20 g suszonych grzybów Mu Err ( uszaki bzowe)
3 cebulki dymki, biała część pokrojona w grube plasterki, a zielona część w cienkie plasterki
400 g świeżego makaronu udon (lub 200 g suchego) ( kupuję świeży od Ramensky)
1 łyżeczka oleju sezamowego
2 łyżki prażonych nasion sezamu do dekoracji
W małej misce połącz pierwsze sześć składników, aby stworzyć marynatę. Dostosuj ilość imbiru i sosu sriracha do smaku. Pokrój tofu na małe kostki. Umieść je w płytkim naczyniu i zalej 60 ml marynaty. Dobrze wymieszaj. Pozwól tofu wchłonąć całą marynatę.
Grzyby zalej gorącą wodą, przykryj i trzymaj 20 minut.
W międzyczasie rozgrzej 1 łyżkę olej w woku i dodaj kostki tofu z marynaty. Smaż, aż będzie złocistobrązowe i miejscami przypieczone. Przełóż je do naczynia.
W woku rozgrzej 2 łyżki oleju. Gdy się rozgrzeje, wrzuć posiekaną kapustę, grzyby i biało-zieloną część dymki. Smaż, aż składniki przestaną być surowe i miejscami lekko się przypalą.
Dodaj makaron do woka. Smaż przez kolejną minutę (jeśli gotujesz świeży makaron, gotuj go o 2 minuty krócej). Dodaj resztę marynaty i pieczone tofu. Dobrze wymieszaj i smaż przez kolejną minutę.
Podziel na dwie miski. Podawaj skropione olejem sezamowym, posypane zieloną częścią dymki i uprażonymi (i rozgniecionymi w moździerzu, jeśli chcesz uwolnić więcej aromatu) nasionami sezamu.




