Ciasto kokosowe z rabarbarem i kruszonką. Na wsi…

 

To rozkoszne kokosowe ciasto z rabarbarem upiekłam na wyjazd na wieś, aby pysznie się nim delektować w sielskich okolicznościach przyrody. Te kilka dni z dala od zgiełku miasta, z piękną pogodą, przyjęliśmy jako dar od Natury. Jest tak spokojnie i klimatycznie. A nasz wiejski dom ucieszył się z ludzkiej obecności. Otwarte okiennice, słońce na drewnianej podłodze, stary kredens pełen światła…

 

 

ciasto

150 g masła
100 g cukru pudru
4 jajka
150 g mąki pszennej tortowej
100 g mąki kokosowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia bio

kruszonka

100 g mąki pszennej
50 g mąki kokosowej
80 g masła
100 g cukru

500 g rabarbaru
cukier puder do posypania

Masło i jajka powinny mieć temperaturę pokojową. Piekarnik nagrzewam do 180 st. C. Tortownicę o średnicy 19 cm smaruję masłem. Rabarbar myję, osuszam i kroję na kawałki.

Najpierw robię kruszonkę – na małym ogniu w małym garnuszku roztapiam masło, dodaję cukier i mąkę. Mieszam i zostawiam do ostudzenia.

Teraz ciasto. Masło z cukrem pudrem ubijam na gładką i puszystą masę (ok. 8 minut). Nie przerywając ubijania dodaję po jednym jajku. Kiedy połączą się z masłem i cukrem, przesiewam do misy porcjami mąkę z proszkiem do pieczenia, cały czas miksując, aż powstanie gładkie ciasto.
Przekładam je do formy, na wierzchu układam kawałki rabarbaru. Posypuję kruszonką i wstawiam do nagrzanego piekarnika. Piekę ok. 60 minut, do suchego patyczka. Wyjmuję z piekarnika, zostawiam do przestygnięcia i wyjmuję z formy. Posypuję cukrem pudrem.

Grzybowa zupa z ziemniakami. Wiejskie klimaty

 

W ostatni ciepły i słoneczny weekend wyjechaliśmy na wieś. Posprzątać trochę nasz ogród, pooddychać jesiennym powietrzem, pójść do lasu i spotkać się z naszymi Sąsiadami.
Było cudownie. Udało nam się spotkać babie lato, nazbierać trochę grzybów i nacieszyć wiejskim jesiennym klimatem. Oczywiście przyjęliśmy zaproszenie naszych Sąsiadów na kociołkową kolację i domowej roboty ratafię. Było naprawdę sielsko.
A z leśnych grzybów ugotowałam grzybową zupę z ziemniakami. Taką prostą, jak gotują gospodynie w ,naszej’ wsi. Bardzo ją lubimy.

 

 

Grzybowa zupa z ziemniakami

500 g świeżych leśnych grzybów – u mnie podgrzybki
500 ml bulionu warzywnego
1 średnia cebula
3 średnie ziemniaki
2 łyżki masła klarowanego
sól i pieprz do smaku

do podania: szczypiorek, koper, natka pietruszki, śmietana kremówka

Grzyby dokładnie czyścimy i wycieramy wilgotnym papierem kuchennym. Większe kroimy. Ziemniaki obieramy i kroimy w sporą kostkę. Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Na patelnię wkładamy klarowane masło i cebulę, delikatnie podsmażamy. Dodajemy grzyby i smażymy na średnim ogniu 10 minut mieszajac drewnianą łopatką. W tym samym czasie wlewamy bulion do garnka, dodajemy pokrojone ziemniaki i gotujemy 15 minut. Następnie dodajemy wszystko z patelni, doprawiamy solą i pieprzem i gotujemy na małym ogniu kolejne 15 minut. Próbujemy zupę i ewentualnie doprawiamy jeszcze solą i pieprzem. Podajemy posypaną szczypiorkiem, koprem lub natką. Z kleksem śmietany lub bez.