Spring rolls z jajkiem i krewetkami.List do Basi

2014-04-027
 

Moja Droga,
jak dobrze spędzić święta poza domem…
Z dala od świątecznych przygotowań,pośpiechu i zgiełku miasta.
Czy Tobie też towarzyszy wtedy poczucie ciągłego niedoczasu?
Że rzeżucha nie wyrośnie,że zapomnę zamówić ulubione tulipany,że nie upiekłam jeszcze jednej babki…
Zostawiłam te wszystkie rozterki i pojechaliśmy jak zwykle nad morze.
Jak ja lubię je w taki wiosenny czas!
Jak na zamówienie każdego roku mamy słoneczną pogodę.
Spacery najpiekniejszą bałtycką plażą bez tłumów i hałasu.
Piękne widoki z naszego pensjonatu na skarpie.
Ulubione smaki i wino na słonecznym tarasie.
Poranna kawa kiedy morze jeszcze senne,zamglone.
Jak zwykle szkoda mi życia na spanie…
Czas na lektury,rozmowy i swobodne bycie z samą sobą.
Zaskakująco dużo uśmiechów od innych.
Bo na co dzień ludzie mało się uśmiechają do siebie,zauważyłaś?
A uśmiech zmienia świat i sprawia,że jest piękniej!
Tych kilka dni daje mi tak wiele.
Wracam z zapałem do pracy,codziennych zajęć i własnej kuchni.
Chce mi się to,co przedtem przestawało mi się chcieć.
Oddycham swobodniej i więcej dostrzegam.
Mam nadzieję,że Twoje święta były podobne.
Pełne spokoju i luzu.
Bez zamartwiania się o nie umyte okna i brak piątego mazurka na stole.
Z uśmiechem i słońcem.
Serdecznie Cię…

 

2014-04-23 15.07.28
 

Spring rolls

liście sałaty – u mnie dębowa i rzymska mini
szczypiorek
awokado
zielony ogórek
kolendra
makaron ryżowy
krewetki
oliwa i sok cytrynowy do marynaty
jajko na twardo

arkusze papieru ryżowego

Krewetki obrać z pancerzyków i wyjąć ciemną żyłkę.
Zamarynować je w oliwie i soku cytrynowym.
Jajko ugotować na twardo.Wystudzić i pokroić na osiem cząstek.
Makaron ryżowy namoczyć we wrzącej wodzie 5 minut.
Odcedzić i przestuzdić.
Umyć warzywa.Awokado obrać,pokroić na paski i skropić cytryną.
Ogórek obrać ze skóry i pokroić na cienkie pałeczki.

Papier ryżowy maczać w wodzie,kiedy zmięknie,wykładać na blat i układać na każdym komozycję warzyw i makaronu ryżowego z jajkiem lub krewetkami.
Zawijać i odkładać na ściereczkę,którą należy przykrywać rollsy,aby nie wysychały.

Sos chili
5 czerwonych papryczek chili
50 ml octu ryżowego
150 ml wody
świeży imbir, 2 cm
2 ząbki czosnku
3-4 łyżki cukru (lub więcej jeżlei chcemy mieć bardziej słodki sos)
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soli

Z papryczek wyjmujemy pestki,kroimy papryczki na kawałki i miksujemy w blenderze.
Jedną paprykę zostawiamy,kroimy ją razem z pestkami i odkładamy.
Dodajemy imbir i czosnek i rozdrabniamy razem ze zmiksowanymi chili.
Do garnka wkładamy zmiksowaną masę,pokrojoną drobno papryczkę z pestkami,ocet,cukier i 100 ml wody.Mieszamy i gotujemy 5 minut.
W 50 ml wody mieszamy makę ziemniaczaną i cały czas mieszając wlewamy do papryczek.Zdejmujemy z ognia,studzimy.
Sos można przechowywać w lodówce ok. 10 dni.

Spring rolls przed podaniem przekroić na połowy.Podawać z sosem chilli.

 

2014-04-23 15.05.50

Kumkwat i piritto. Konfitura doskonała!

 

2014-02-026
 

To był deszczowy poranek na Sycylii.
Mieszkaliśmy kilkanaście kilometrów od Etny.
Właściciel pensjonatu miał piękny ogród.
Właściwie rosło w nim wszystko to, co chciałabym sama hodować w swoim ogrodzie.
Deszcz ustał, nad Etą od razu rozświetliło się niebo i jeszcze przed śniadaniem wyszłam na zwiedzanie tajemniczego ogrodu.
Ziemia mocno brunatna, jak to pod wulkanem.
Pulchna i tłusta.
W ogrodzie mnóstwo cytrusowych drzew: kumkwaty, grejpfruty, mandarynki i cytryny piritto.
Idealna kompozycja!
Z prawej od cytrusów warzywniak: cukinie, pomidory, papryki ,karczochy i fenkuł.
Krople deszczu na owocach i warzywach jeszcze bardziej podkreślały ich urodę.
A dostojna Etna była już całkiem widoczna.
Gospodarz przygotował nam śniadanie.
Doskonała kawa ze starej kafeterki, świeżo upieczone przez kucharkę bułeczki, miejscowe sery i konfitura z kumkwatu i piritto.
Coś niezapomnianego, absolutnie pysznego!

 

2014-02-23 11.56.35
 

 

2014-02-24 13.10.33
 

Kumkwatów poszukuję od tamtej pory każdego roku.
A smak owej konfitury odtwarzam nieustannie.
Cytryny piritto (mają słodkie albedo), były dotychczas niedostępne,ale szczęśliwym trafem udało się je zdobyć  z Sycylii.
Powstała konfitura doskonała!

Konfitura z kumkwatu z cytryną piritto

500g dojrzałych owoców kumkwatu
cytryna piritto
300 g cukru
litr źródlanej wody
szczypta soli
50 ml koniaku
kawałek gazy ze sznurkiem

Kumkwaty i cytrynę umyć.
Do garnka z grubym dnem wlać wodę, cytrynę pokrojoną w plastry i zagotować.
Nad miską pokroić kumkwaty na plasterki. Wszystkie pestki zachować, włożyć je w gazę i zawiązać sznurkiem.
Do wody z cytryną dodać plasterki kumkwatów i gazę z pestkami.
Zagotować.Przykryć garnek pokrywą i odstawić na 24 godziny w chłodne miejsce(ja wystawiam na taras).
Po tym czasie postawić garnek na płycie, zagotować wolno,dodać cukier i sól i gotować ok. godziny.
Przykryć garnek pokrywą i odstawić do chłodu na kolejną dobę.
Znowu zagotować wolno konfiturę. Wycisnąć gazę z pektyny do masy i wyjąć ją z garnka.
Dolać koniak i gotować bardzo wolno aż konfitura zacznie gęstnieć. Zrobić test na talerzyku.
Jeżeli wylana kropla nie rozlewa się tylko zachowuje kształt, konfitura jest gotowa.
Przełożyć ją do wyparzonych słoiczków, a z garnka dokładnie wybrać resztki.
Z tej ilości składników otrzymałam dwa słoiczki konfitury po 250 g plus jeszcze połowę jednego słoika.

 

2014-02-23 12.27.48