Dyniowe leniwej gospodyni z miodem i pumpkin spice

 

Dyniowe leniwe mają ten niezwykły żółto-pomarańczowy kolor, który w listopadzie wyjątkowo otula ciepłem. Bardzo je lubię polane roztopionym masłem z miodem i oprószone aromatyczną pumpkin spice. Leniwe ze słodką nutą, polepszające nastrój. Zróbcie je koniecznie.

 

 

Dyniowe leniwe pierogi
200g upieczonej dyni ( u mnie Hokkaido)
400 g półtłustego twarogu
100g mąki orkiszowej
1 jajo od szczęśliwej kury
1 łyżeczka soli

do podania
100 g masła
ulubiony miód
przyprawa dyniowa – pumpkin spice

Zagotuj w garnku lekko posoloną wodę.
Upieczoną i wystudzoną dynię osusz ręcznikiem papierowym i zmiksuj albo rozgnieć widelcem. Dodaj twaróg, mąkę, jajko i sól i wyrób na spójne ciasto. Na oprószonym mąką blacie formuj wałeczki z ciasta i krój je na ukośne kluski. Wrzucaj partiami do wrzątku i gotuj 3-4 minuty. Wyjmuj łyżką cedzakową na półmisek.
Kiedy gotują się leniwe pierogi, na patelni stop masło z miodem. Podawaj okraszone masłem z miodem, posypane pumpkin spice i dodatkowo polane miodem (opcjonalnie).

 

 

Leniwe pierogi z borówkami i miodem. Smaki dzieciństwa

 

Leniwe to smak dzieciństwa. Puszyste, mięciutkie kluski o smaku sera. Proste do przygotowania, bo potrzeba zaledwie trzech składników, aby cieszyć się rozkosznym daniem. Dla mnie mają wymiar sentymentalny, bo wiąże się z tym czas beztroski, zapach cynamonu, masła i widok babci podającej półmisek z leniwymi na stół w ogrodzie.
Takie dania pielęgnuję i staram się aby zapadły w pamięć najmłodszym w rodzinie.

 

 

Ale dlaczego te słodkie serowe kluski nazywa się LENIWYMI PIEROGAMI? Co jest w nich leniwego i ile w nich z pierogów, skoro nie są nadziewane? Leniwe przygotowuje się z tych samych składników co zwykłe pierogi z serem – z mąki, jaj i twarogu, a leniwymi nazwano je dlatego, że leniwej gospodyni nie chciało się osobno wyrabiać ciasta na pierogi. Wiadomo, ciasto na pierogi trzeba wałkować, wykrawać, nadziewać serem i  zlepiać brzegi każdego pierożka. Leniwa gospodyni, a raczej wygodna i pewnie zapracowana, wszystko to razem zarabiała w misce i kroiła ciasto nożem na kawałki. Zamiast pięciu czynności mamy dwie – i w tym jest to lenistwo. I w ten sposób leniwe pierogi są   kluskami. Oczywiście powstała też druga nazwa – leniwe kluski, które już w porównaniu z innymi kluskami leniwe nie są, ale nazwa się do nich przykleiła i niesłusznie została.

 

 

Pierogi leniwe mojej Babci
300 g białego twarogu
1 żółtko
3 łyżki mąki pszennej

Blat posypuję mąką. Twaróg przekładam do miski i rozgniatam go widelcem, aby nie było grudek. Dlatego ser powinien być miękki. Do sera dodaję żółtko i mąkę, całość dokładnie zagniatam, aż powstaje miękkie ciasto. Ciasto roluję na grubszy wałek. Delikatnie spłaszczam go i kroję nożem na kwadraty lub skośne kluski grubości około 2 cm.
Podaję polane roztopionym masłem z bułką, cukrem i cynamonem lub odgrzewane na maśle z owocami i miodem.