Kurczak pieczony z morelami i maślana kukurydza. Obiad na lato!

 

Cudownie zrumienione kurczęta podawane z młodymi ziemniakami i sałatą po polsku pyszniły się na werandowym stole, nakrytym koronkowym obrusem. Albo kurczaki nadziewane wątróbką, pietruszką i rodzynkami prosto z pieca z maślanym puree i mizerią.  Lub pieczony kurczak cytrynowy z risotto.
No i kurczęta pieczone z morelami!
To były moje ulubione lenie obiady w dzieciństwie. Wtedy jeszcze kurczaki smakowały kurczakami i nie trzeba było pokonać siedmiu gór i rzek, żeby je zdobyć. Często widziałam jak skubie się drób z piór, potem opala nad ogniem i oczyszcza, żeby w końcu trafił do kuchni i został przygotowany według przeznaczenia, zanim wjedzie do piekarnika.
No ale skąd wziąć dzisiaj kurczaka, żeby nie smakował plastikiem i nie wyglądał jak siedem nieszczęść? Od zaufanego gospodarza – taką osobę obowiązkowo jest mieć w dobie sztuczności! Z chowu ekologicznego lub z francuskiej fermy, jak mój. Można go kupić w sieci marketów Auchan. Jest specjalnie oznaczony i ma certyfikat hodowli naturalnej. Pisałam o tym w tym wpisie – klik!
A teraz dajcie się zaprosić na mój letni obiad.

 

 

Kurczak pieczony z morelami
młody kurczak o wadze 650 g
200 g moreli
1 gałązka rozmarynu
1/2 pęczka natki pietruszki
sól i pieprz
150 g masła

Kurczaka dokładnie myjemy i osuszamy. Środek nacieramy 1 łyżeczką soli i 1/2 łyżeczki pieprzu. Wkładamy do środka natkę pietruszki, 2 morele bez pestek i kawałek masła. Pod skórę na piersiach wciskamy kolejne dwa kawałki masła. Nóżki i skrzydła związujemy sznurkiem. Cała tuszkę z zewnątrz nacieramy solą i pieprzem, a pod sznurek na piersiach wkładamy gałązkę rozmarynu. Odstawiamy na 1 godzinę.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C.
Naczynie do pieczenia – używam kamionkowe, smarujemy masłem i układamy na nim kurczaka. Na wierzch kładziemy resztę masła i przykrywamy pokrywą. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 20 minut. Potem zmniejszamy temperaturę do 160 st. C, układamy obok resztę moreli bez pestek i pieczemy, aż będzie miękki. Polewamy wtedy wytopionym tłuszczem, odkrywamy pokrywę i zwiększamy grzanie do 180 st. C. Pieczemy aż kurczak się zrumieni. Przykrywamy pokrywą i zostawiamy w wyłączonym piekarniku.

Kukurydza z masłem
2 kolby kukurydzy
1,5 l wody
1 łyżeczka cukru
50 ml mleka
1/3 kostki masła
1/2 pęczka natki pietruszki
sól wędzona w płatkach

Na płycie stawiamy garnek z wodą, cukrem i mlekiem. Doprowadzamy do wrzenia. Kolby kukurydzy obieramy z liści i włosów, płuczemy i umieszczamy w garnku. Zmniejszamy ogień do średniego poziomu i przykrywamy pokrywką. Gotujemy ok. 20 minut.
Wyjmujemy kukurydze, kroimy na kawałki ( lub zostawiamy w całości). Układamy je na półmisku, polewamy masłem, posypujemy solą i posiekaną natką pietruszki.

Kurczaka wyjmujemy z pieca, układamy na półmisku. Obok układamy upieczone morele i całość polewamy sosem z pieczenia. Podajemy z kukurydzą.

Kukurydza. Złote kolby na grillu i w sałatce. Sezonowo od A do M

 

DSC_0402-001
 

Podróżując w weekend do Przyjaciółki, mijałam kilka dużych pól z kukurydzą.
Wszędzie odbywały się jej zbiory.
Wysokie rośliny kombajny kładły na ziemi, żeby zebrać same kolby.
A wracając,widziałm już tylko gołe pola i ani śladu kukurydzianych upraw.
Pomyślałam,że to najlepszy czas na dobrą kukurydzę w kuchni.
W dzieciństwie z kolby kukurydzy robiłyśmy z Przyjaciółką kukiełki.
Włosy kokurydzy zaplatałyśmy w  warkocze i wiązałyśmy kitki.
Wyjadałyśmy też na surowo złociste słodkie ziarna.
A w domu jadało się kukurydzę gotowaną i podaną z masłem i solą.
Szukając kolb kukurydzy do naszego spotkania kulinarnego z Magdą,myślałam o kolorowych.
Moje poszukiwania jednak zakończyły się zupełną klęską.
Niestety,łatwo jest kupić w Polsce jedynie kolby z żółtymi ziarnami.
I tak stanęło na złocistych barwach.

 

DSC_0406
 

Grillowane kolby kukurydzy z masłem z chili,miętą i limonką
z książki Katie Quinn Davies What Katie Ate

4 kolby kukurydzy w łupinach
kliny z limonek do podania

Masło z chili,miętą i limonką
3 łyżki masła (niesolonego) rozmiękczonego
1 łyżka świeżych liści mięty, drobno posiekanych
1 łyżeczka świeżej kolendry, drobno posiekanej
sok z 1 limonki
1 łyżeczka suszonych płatków chili (dałam świeżą)
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz

Zanurz kolby kukurydzy w misce z wodą na 10 minut (dzięki temu podczas grillowania łupiny się nie przypalą).
W tym czasie rozgrzej grill lub patelnię do grillowania do średniej mocy. Ułóż kolby i piecz je 30 minut,przewracając od czasu do czasu. Następnie zdejmij je i pozwól im lekko przestygnąć, a potem obierz z łupin i włosków.
Gdy kukurydza się piecze, przygotuj masło.
Wszystkie składniki umieść w niewielkiej misce i dobrze wymieszaj, następnie wstaw do lodówki na 10 minut.
Podawaj kolby kukurydzy z rozsmarowaną na nich sporą porcją masła. Obok ułóż limonkowe kliny.
Resztę masła podaj w oddzielnym naczyniu.

 

DSC_0415
 

Sałatka z grillowanej kukurydzy,krewetek,masła z chili i awokado
inspiracja przepisem Matta Wilkinsona z książki Ulubione warzywa pana Wilkinsona

2 kolby grillowanej jak wyżej kukurydzy
10 surowych krewetek
1 łyżka masła z chili z przepisu wyżej
2 dymki pokrojone
2 łyżki mięty drobno pokrojone
1 łyżka listków kolendry
dojrzałe awokado,pokrojone na kawałki i skropione sokiem z limonki
sól morska
limonka do podania

Zgrillowane kolby kukurydzy posmarować masłem z chili i owinąć w folię aby nie ostygły.
Patelnię grillową rozgrzać i smażyć na niej obrane krewetki po 2 minuty z każdej strony.
Ziarna kukurydzy oddzielić nożem od pnia,dodać krewetki,awokado,dymkę,kolendrę i miętę .
Posypać solą morską i podać z limonką.

 

Kilka uwag jak traktować kukurydzę.
* kupować tylko w zielonych łupinach,które chronią ziarna przed utratą wilgoci
*przechowywać w lodówce
* grillować w łupinie
* gotować w nie posolonej wodzie, bo inaczej będzie twarda
* czas gotowania – maksymalnie pięć minut ,bo ziarna stracą słodycz
* podawać ciepłą, ponieważ wtedy ma najlepszy smak