Tacos z krewetkami i curtido. Letnie klimaty w marcu…

 

Tacos z krewetkami przypominają mi letnie wieczory na tarasie. Do nich obowiązkowa szklaneczka margarity, pachnące kwiatami powietrze i możemy tak siedzieć przez pół nocy, a nawet dłużej…
Z tęsknoty właśnie za takimi klimatami przygotowałam te fantastyczne przekąski. Właściwie to wystarczyły nam za obiad, bo były solidnie napakowane curtido i krewetkami. No i była też margarita.
Letnie klimaty w marcu…

 

 

500 g dużych krewetek
2 łyżki oliwy EV
1 szalotka
3 ząbki czosnku
200 ml gęstego sosu pomidorowego
1 świeże czerwone chili
1/2 łyżeczki czerwonej słodkiej papryki w proszku
sól i pieprz do smaku

sos
1/2 dojrzałego awokado eko
150 ml jogurtu naturalnego
sok z 1/2 limonki
sól i pieprz do smaku

6 tortilli kukurydzianych do tacos
curtido – przepis tutaj
limonka
kolendra – u mnie kiełki

Składniki sosu włóż do kielicha blendera i zmiksuj. Przełóż do miseczki i przykryj.
Krewetki obierz z pancerzy, wyjmij żyłkę jelitową i opłucz na sicie. Szalotkę posiekaj, czosnek przeciśnij przez praskę. Świeże chili posiekaj, odrzuć pestki. Podgrzej łyżkę oliwy na dużej głębokiej patelni na średnim ogniu. Dodaj krewetki, dopraw solą i pieprzem i smaż, aż zaczną się różowić  – 2 minuty. Krewetki wyjmij łyżką cedzakową na talerz i odstaw na bok.
Na tę samą patelnię dodaj pozostałą łyżkę oliwy, posiekane chili i cebulę, smaż 2 minuty na średnim ogniu. Dodaj czosnek i smaż, aż poczujesz jego zapach, jeszcze 1 minutę. Dodaj sos pomidorowy i paprykę w proszku. Smaż, mieszając od czasu do czasu, aby połączyć smaki – 5 minut. Dopraw solą i pieprzem. Dodaj krewetki i smaż  kolejne 2 minuty.
W międzyczasie podgrzej tortille w piekarniku.  Układaj na nich curtido, krewetki, kolendrę lub kiełki. Podawaj z limonkami i sosem obok.

Curtido. Marynowana surówka z kapusty z Salwadoru

 

Curtido to lekko marynowana surówka z kapusty. Można ją jeść na surowo lub podawać jako dodatek do tacos, pupusas, burgerów, zup i kanapek.
Curtido jest bardzo łatwe do zrobienia, ale niezbyt łatwe do znalezienia w sklepach, nawet w miejscu swojego pochodzenia, czyli w Salwadorze. To bardzo popularny dodatek do posiłków i dlatego dziwi, że nie znalazł pomysłu na to, aby można go było kupić… Warto więc zrobić kilka słoików we własnej kuchni i mieć tę surówkę pod ręką. Ma charakter i pasuje do wielu dań.

 

 

1/2 główki kapusty
1 czerwona cebula
1 marchew
1 jalapeño

solanka
1, 5 szklanki gorącej wody ( nie wrzątku)
3/4 szklani octu z białego wina
1 łyżka + 1 łyżeczka soli
1 łyżeczka suszonego oregano, w oryginale meksykańskiego

Połóż kapustę na desce do krojenia i pokrój ją na ćwiartki. Wykrój głąby i każdą ćwiartkę jeszcze przekrój na dwie części. Teraz cienko pokrój kapustę i włóż do dużej miski z wodą i wypłucz ją zanurzając kilka razy w zimnej wodzie. Odcedź i włóż do miski.
Umyj marchewkę i potnij ją na cieniutkie paseczki lub pokrój obieraczką do warzyw. Dodaj do kapusty.
Obierz cebulę, drobno pokrój ją w półplasterki i ułóż na samej górze miski na marchewce i kapuście. Pokrój paprykę w plasterki.
Posyp wszystko solą i oregano. Równomiernie polej gorącą wodą.
Dodaj ocet winny i poczekaj około minutę, aż wszystko ostygnie, zanim zaczniesz mieszać.
Mieszaj wszystko dłońmi. Na początku kapusta będzie bardzo sztywna i będzie mało soku i solanki. Podczas mieszania trzeba mocniej ugniatać kapustę. Spowoduje to uwolnienie wody z kapusty i szybsze jej zmiękczenie. Dodaj jalapeño i przełóż do wyparzonych słoików, kiedy będzie już wystarczająco dużo soku.
Wstaw słoiki z curtido do lodówki, aby smaki się połączyły. I podawaj do ulubionych dań kuchni meksykańskiej.