Bułeczki z pastą Anko. Słuchaj pieśni wiatru…

2014-05-034
    Ostatnio skłamałem w zeszłym roku. Nie cierpię kłamstw.Można powiedzieć,że kłamstwa i milczenie to dwa najpowszedniejsze grzechy współczesnego społeczeństwa.Naprawdę często kłamiemy i bez przerwy popadamy w milczenie. Ale gdybyśmy przez cały rok nieustannie mówili i mówili tylko prawdę,prawda utraciłaby wartość. Haruki Murakami Słuchaj pieśni wiatru Jedna pora roku otworzyła drzwi i zniknęła za nimi,następna weszła innymi drzwiami.Ludzie w pośpiechu otwierali te pierwsze i krzyczeli:,,Hej,poczekaj,zapomniałem ci coś powiedzieć!”.Ale nikogo już tam nie było.Zamykali więc drzwi i wracali do pokoju.Siedziała tam już na krześle kolejna pora roku i zapalała papierosa. ,,Jeśli zapomniałeś coś powiedzieć,powiedz mnie,może mnie się uda przekazać”,mówiła. ,,Nie,nie trzeba.To nic ważnego”.Powietrze wypełniał tylko szum wiatru.To nic wielkiego. Po prostu pora roku umarła. Haruki Murakami Flipper roku 1973

2014-05-035
  Przygotowanie bułeczek należy zacząć od zrobienia słodkiej pasty z fasoli Azuki. Pastę przygotowuje się w dwóch postaciach: Tsuban i Koshian. Tsuban otrzymuje się gotując fasolę z cukrem, i jest ona częściowo rozgnieciona. Koshian otrzymamy, kiedy ugotowaną fasolę (Tsuban) przetrzemy przez sito, uzyskując jednolitą pastę bez skórek. Pasta Anko (Tsuban) 200 g fasoli azuki 100 g cukru trzcinowego( w oryginale używa się brązowego cukru w postaci prostokątów) cukru można dać 200 g,ale ja zmniejszyłam jego ilość o połowę szczypta soli woda Fasolę namoczyć na noc. Następnego dnia przemyć ją na sicie. W garnku zalać wodą, aby fasola była całkowicie pokryta. Zagotować na dużym ogniu, wyłączyć grzanie i odstawić pod przykryciem na 5 minut. Odsączyć na sicie, włożyć ponownie do garnka i zalać czystą wodą ,tyle aby pokryć fasolę. Zagotować, zmniejszyc ogień i gotować wolno często mieszając. Kiedy fasola wchłonie wodę i jest miękka, dodać cukier i sól. Zagotować i mieszać drewnianą łyżką aż uzyska postać gęstej pasty. Wystudzić, przełożyć do pojemnika z pokrywką i wstawić do lodówki. Pasta jeszcze bardziej zgęstnieje.

2014-05-033
  Bułki z pastą Anko na tang zhong Tang zhong to metoda idealnie pasująca do japońskich wypieków. Ciasto przygotowane tą metodą jest  mięciutkie i pulchne. Zachowuje świeżość dłużej niż ciasto pieczone na samych drożdżach.

tang zhong

1/2 szklanki wody( szklanka o pojemności 200 g) 1/4 szklanki mąki pszennej Wodę i mąkę umieścić w garnku. Mieszać trzepaczką aby ciasto było jednolite, bez grudek. Postawić na ogniu i gotować cały czas mieszając drewnianą łyżką. Kiedy ciasto zgęstnieje, zestawić garnek z ognia, dobrze wymieszać i przykryć folią spożywczą. Wystudzić i wstawić na noc do lodówki.

ciasto właściwe

1 3/4 szklanki mąki (dałam pół pszennej tortowej i pół krupczatki)

2 łyżki cukru(można dać trzy)

1/2 łyżeczki soli

1 łyżeczka drożdży instant

3 łyżki stopionego masła

1/2 szklanki letniego mleka

1 łyżeczka herbaty matcha

2 żółtka do posmarowania bułek

sezam czarny i jasny do posypania

Tang zhong wyjąć z lodówki na 2 godziny przed pieczeniem. Do misy miksera dodawać: tang zhong w temperaturze pokojowej,ciepłe mleko,sól,cukier,masło,mąkę i drożdże. Wyrabiać na 2 prędkości 15-20 minut.Ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Podzielić je na dwie części. Jedną włożyć do miski wysmarowanej olejem i przykryć folią. Drugą włożyć powrotem do misy miksera. Łyżeczkę matcha wymieszać z odrobiną wody na pastę,którą dodać do ciasta. Włączyć mikser i wyrabiać aż ciasto będzie miało jednolity zielony kolor. Włożyć je do drugiej miski,przykryć folią. Oba ciasta powinny wyrastać tak długo aż podwoją objętość. Kiedy wyrosną,każde zagnieść ręką w misce. Każde ciasto podzielić na 8 kawałków (razem 16) i zostawić na 15 minut. Wałkować każdy kawałek tworząc koło,do środka wkładać pastę Anko i zaklejać tworząc zgarbne bułeczki. Układać je na papierze do pieczenia.Przykryć ściereczką i zostawić do ponownego wyrośnięcia – 45 -60 minut. Piekarnik nagrzać do 200 st.C. Wyrośnięte bułeczki smarować żółtkiem. Te z herbatą matcha posypałam czarnym sezamem.Białe jasnym sezamem. Piec na złoty kolor 15 minut. Studzić na kratce.

2014-05-18 13.12.37
  Bułeczki przygotowałam na polską premierę książki Haruki Murakami Słuchaj pieśni wiatru. Flipper 1973 Zaproszenie do wspólnego pieczenia bułeczek dla miłośników japońskiego pisarza ogłosiła na Fb Grażyna. Dziękuję za wspaniały pomysł! Dzisiaj w całej Polsce, w wybranych restauracjach odbędą się się kolacje inspirowane literaturą H.Murakami. W Warszawie kolacja odbędzie się  w Qchni Artystycznej Marty Gessler w Zamku Ujazdowskim. Najnowszą powieść Haruki Murakami już przeczytałam, a Wy?

Orecchiette z karczochami i anchois. Marzenia o makaronie doskonałym…

 

2014-04-022
 

Jeżeli adept sztuki kulinarnej nie urodził się w odległości godziny jazdy od miasta Bari,nigdy nie powinien próbować samodzielnie przyrządzać orecchiette.Owe przecudne kawałeczki ciasta wielkości dwuzłotowej monety są specjałem tego regionu,a przygotowuje się je z mieszanki mąki białej i apulijskiej grubo mielonej bez dodatku jajek.Sposób przyrządzania polega na wymieszaniu obu gatunków mąki i stopniowym podlewaniu wodą,aż powstanie palstyczne ciasto,które nie jest ani za suche,ani za wilgotne.*

Zdałam sobie sprawę z tego,że nie powinnam mierzyć się z orecchiette dopiero wtedy,gdy przeczytałam ten fragment książki Donny Leon i Roberty Pianaro w 2012 roku.
Kiedy moje próby osiągnięcia odpowiedniego kształtu i grubości orecchiette były tak dalekie od oryginału jak z Warszawy do Bari.
Poddałam się, wywiesiłam białą flagę i odtąd kupuję świeże orecchiette w sklepie z artykułami z Włoch.
Ale marzenia pozostały…
Jeżeli znacie kogoś,kto pochodzi z Bari lub okolic nie dalej jak godzinę jazdy od miasta,dajcie mi znać.
Ubłagam,żeby przyjął mnie na nauki.
I jako sędziwa staruszka może zbliżę się do ideału…?

 

2014-04-07 12.21.09
 

Orecchiette z karczochami i anchois
orecchiette con carciofi e acciughe

opakowanie świeżych orecchiette
karczochy w oliwie
4 fileciki anchois z oliwy
papryczka chili bez pestek
2 ząbki czosnku
sól i pieprz
50g startego parmezanu
50 g startego pecorino romano
oliwa EV

Garnek z osoloną wodą stawiamy na płytę.
Na patelni z grubym dnem rozgrzewamy oliwę i wrzucamy drobno pokrojony czosnek,papryczkę chili i odrobinę solimy.
Podsmażamy na złoty kolor.Dodajemy pokrojone sardele i karczochy z oliwy.
Mieszamy i wyłączamy grzanie.
Orechiette gotujemy,odcedzamy i delikatnie mieszamy z karczochami i anchois.
Posypujemy parmezanem i pecorino romano.
Podajemy gorące.**

*D.Leon,R.Pianaro Szczypta Wenecji czyli ulubione dania komisarza Brunettiego
** inspiracja przepisem z w/w książki

 

banner przepis miesiaca