Forszmak ze śledzia. Świąteczna przystawka

 

Forszmak / Forshmak, w jidysz znaczy przedsmak, czyli przystawkę, która ma pobudzić apetyt przed daniem głównym.
Potrawa uznawana za klasykę kuchni żydowskiej może mieć różne postacie –  przekąski lub  zapiekanki. W obu przypadkach istotnym składnikiem jest śledź.
Kraje, w których jest znany forszmak to Polska, Rosja, Ukraina i Finlandia. Nie wiadomo tak naprawdę, z którego kraju pochodzi, choć w Finlandii uważany jest za potrawę polską.

Forzmak według Lucyny Ćwierciakiewiczowej z 1860 roku
Resztki pieczeni cielęcej posiekać na maszynce; na funt tej masy wziąć jednego dobrego śledzia wymoczonego, obrać ze skory i ości, utłuc w moździerzu. Sześć średniej wielkości kartofli ugotować i utrzeć na tarce; zagotować ćwierć funta młodego masła z łyżką mąki pszennej i kilkoma łyżkami rosołu i bulionu, wlać 2 łyżki śmietany. Wszystko, wyżej wymienione, posolić popieprzyć, włożyć jedną upieczoną, roztartą cebule, wbić po jednemu 2 cale jajka, mieszać długo, póki nie zrobi się jednolita masa. Gdyby była bardzo gęsta, można dolać jeszcze parę łyżek bulionu, pomnąc, ze jajka utrzymują wszystko razem. Wysmarować formę, lub rondel masłem, wysypać bułka, włożyć cala masę, osypać jeszcze bułką i wstawić do pieca na dobrą godzinę. Można dodać do tego łyżkę tartego parmezanu lub sera zielonego, czy szwajcarskiego.
Ta potrawa podaje się na śniadanie, lub po wódce przed zupą; jada się również na zimno z octem i oliwą.

Forshmak z Ukrainy
według my Jewish Learning

1 łyżeczka cukru
4 łyżki oleju roślinnego
1 łyżka octu
2-3 jajka na twardo, żółtka oddzielone od białek
1 kwaśne jabłko, obrane i wydrążone
2-3 kromki białego chleba namoczonego w wodzie lub mleku (przed użyciem należy odcisnąć płyn)
filety z 2 śledzi
posiekany szczypiorek

W robocie kuchennym zmiksuj filety rybne, jabłko, białka jaj i chleb. Dodaj oliwę i ocet, dokładnie wymieszaj i umieść mieszankę w naczyniu.
Posyp rozdrobnionym żółtkiem i szczypiorkiem na wierzchu. Schłodź przed podaniem.
Forshmak najlepiej smakuje podawany z czarnym rosyjskim chlebem, ale można go podawać także z krakersami.

 

 

Śledzie, delikatne jabłka, jajka i cebula tworzą harmonijną całość, która jest zarówno wykwintna, jak i uniwersalna. Prostota wykonania i harmonia składników sprawiają, że forszmak idealnie komponuje się z innymi potrawami i szczególnie odnajduje się na świątecznym stole.

Forszmak śledziowy
według Śledziożerców

4 odsolone filety śledziowe
2 małe jabłka deserowe
3 jajka ugotowane na twardo
1 średnia cebula
1 czerstwa kajzerka
2 łyżki majonezu
mleko do namoczenia bułki
sól, pieprz do smaku
sok z cytryny

Obrane jabłka pokroić w drobną kostkę, skropić sokiem z cytryny. Filety śledziowe pokroić na małe kawałki. Namoczoną i odciśniętą bułkę porwać na małe kawałeczki. Jajka i cebulę drobno posiekać.
Wymieszać jajka, cebulę i jabłka. Dodać śledzie i bułkę. Doprawić solą i pieprzem. Dodać majonez i wymieszać na gładką masę. Odstawić do lodówki na kilka godzin. Najlepiej smakuje na posmarowanej masłem kromce razowego pieczywa.

Można go również podać w formie sałatki udekorowanej zieleniną lub jako dodatek do ziemniaków.

 

Do forszmaku ze śledzia wykorzystałam jabłka Red Delicious . To chrupiące, soczyste i słodkie jabłka deserowe z charakterystycznym aromatem.

Wpis powstał w ramach współpracy z Jabłka Grójeckie oraz dzięki wsparciu Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.
#funduszepromocji

Białe szparagi z palonym masłem, jajkami i truflowym majonezem. Urodzinowo

 

Maj to miesiąc mojego bloga! Dokładnie 5 maja 15 lat temu zaczęłam tę niezwykłą przygodę pisania i fotografowania jedzenia. Trochę bez planu i ad hoc. I tak dobiłam do piętnastki. Różnie to bywało, zwłaszcza ze zdjęciami, bo opisy tego co ugotowałam przychodziły łatwo. Piszę co mi w duszy gra. Przez te lata mogę sporo powiedzieć o tym, jak zmieniała się polska blogosfera i jak wyglądają losy blogów. Z łezką w oku przypominam sobie początki, znajomości, spotkania, sympatie i antypatie. Jak to w życiu…
Na koniec urodzinowego wywodu zapraszam na urodzinowe szparagi.

 

 

500 g białych szparagów – jeżeli to przystawka. Na danie główne biorę 1 kg
1/3 cytryny
2 liście laurowe
1 łyżka soli
1/2 łyżki cukru
1/2 łyżki masła
wody tyle aby przykryła szparagi

dodatkowo
1 łyżka + 50 g masła
1 łyżka soku z cytryny
sól w płatkach i czarny pieprz
rukola opcjonalnie

2 – 4 szczęśliwe jajka

majonez truflowy
1/3 szklanki domowego  majonezu lub Kewpie
1 łyżka kremu truflowego
Wymieszaj oba składniki, przykryj i odstaw.

Do szerokiego garnka wlej wodę, dodaj sól, cytrynę, cukier, liść laurowy i masło. Odetnij ok. 3 cm końcówek szparagów i obieraczką do warzyw obierz pozostałe zaczynając od końca w kierunku główek.
Doprowadź wodę do wrzenia i włóż białe szparagi . Gotuj do miękkości po nakłuciu każdego nożem -ok. 8-15 minut w zależności od grubości.
Po ugotowaniu szparagi lekko ostudź w wodzie w której się gotowały. Przełóż je na talerz wyłożony papierem kuchennym i osusz.
Jajka gotuj przez 6- 8 minut i ostudź je w zimnej wodzie. Obierz.
Rozgrzej patelnię, dodaj 1 łyżkę masła i smaż w nim szparagi, aż będą lekko złociste. Na koniec dopraw sokiem ze świeżej cytryny i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.

Podsmaż 50 g masła na małej patelni, ciągle mieszając, aż na dnie pojawią się małe brązowe kawałki i będzie pachnieć orzechowo. Odstaw je na bok.

Na talerz wyłóż szparagi, obok jajka przekrojone na pół i majonez truflowy. Polej szparagi palonym masłem, posyp solą i pieprzem.