Fasolka szparagowa z jagnięciną w greckim stylu. Śródziemnomorskie smaki

 

Fasolka szparagowa z jagnięcym sosem i fetą to prawdziwa kwintesencja kuchni śródziemnomorskiej – prosta, aromatyczna i pełna letnich smaków. Duszona jagnięcina w dojrzałych pomidorach, z dodatkiem oliwy i ziół, to  wyraziste danie, którego nie sposób zapomnieć. Choć wariacje na temat fasolki w sosie pomidorowym zna niemal cały basen Morza Śródziemnego, to właśnie grecki styl, pełen umiaru i smaku, zachwyca mnie najbardziej.

 

 

500 g mielonego mięsa jagnięcego
3 łyżki oliwy EV
1 duża cebula, pokrojona w kostkę
3 ząbki czosnku, posiekane
1 marchewka, pokrojona w kostkę
1 łodyga selera naciowego, pokrojona w kostkę
1 puszka pomidorów krojonych bez skóry lub 2 – 3 duże pomidory
250 ml bulionu jagnięcego lub warzywnego
1/2 łyżeczki czerwonej papryki w płatkach
1/2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka świeżego rozmarynu
1 łyżeczka świeżego tymianku
1 łyżeczka świeżego oregano
1 łyżeczka świeżej bazylii
sól morska

500 g świeżej fasolki szparagowej
twarda feta i oliwa do podania

Na dużą patelnię wlej oliwę, wrzuć cebulę, czosnek i płatki chili, posól i smaż aż zaczną wydzielać się aromatyczne nuty. Dodaj seler i smaż aż zmięknie. Uważaj, aby nie przypalić. Teraz dodaj mięso i rozdrobnij je łopatką. Smaż do zbrązowienia i wlej bulion. Gotuj wolno 15 minut. Dodaj pomidory bez skóry , zioła i cynamon. Posól i gotuj na wolnym ogniu 20-30 minut.

Świeżą fasolkę umyj i odetnij końcówki. Gotuj 10 minut w posolonym wrzątku. Odcedź i przełóż na patelnię do mięsa. Delikatnie wymieszaj, posyp startą fetą , podawaj z dodatkowymi ziołami w miseczce i oliwą.

Pejzanka. Tradycyjna warzywna zupa z Kozłówki

 

Pierwsze lubelskie wzmianki o pejzance pochodzą z 1926 roku i widnieją na kartach menu weselnego z Kozłówki. Tam 12 września 1926 roku pobrali się Michał (brat ostatniego właściciela Kozłówki) i Maria Zamoyscy. W archiwum Muzeum w Kozłówce znajduje się Zawiadomienie o ślubie Marii Brzozowskiej z Michałem Zamoyskim oraz Menu przyjęcia weselnego. Na obiad zaproszeni byli znakomici goście: generał Sikorski, wojewoda lubelski, biskupi, księża oraz oficerowie Pierwszego Pułku Ułanów. Przybyłych gości częstowano pożywną pejzanką.

Pejzanka to rodzaj zupy kartoflanki wzbogaconej o różne dodatki. Jej skład zależy od upodobań, pory roku, zasobności domu, rodzaju warzyw, ziół i grzybów zbieranych w kozłowieckich lasach. Do wywaru mięsnego dodawane były warzywa przysmażone na maśle: kapusta, kalarepa, cebula, czosnek, marchew, seler, ziemniaki. Dodane do zupy puree ziemniaczane i śmietanka sprawiały, że była wykwintna i bardzo pożywna.

Pejzanka łączyła tradycje ziemiańskie i chłopskie. Gospodynie gotowały pejzankę dla pracujących na polach ojców, mężów i braci. Wspólną cechą tej sycącej zupy był i jest po dziś dzień wyśmienity smak i wyjątkowy, pachnący ziemią lubelską aromat warzyw.
Ta zupa wiąże ze sobą wiele wspomnień i pachnie domem rodzinnym.

 

 

1 l bulionu warzywnego/mięsnego
1 łyżka klarowanego masła
4 młode ziemniaki
1 marchewka
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
2 małe kalarepy z liśćmi
100 g fasolki szparagowej
1 łyżka liści lubczyku
pół pęczka koperku
100 ml śmietanki 30%
sól i pieprz

Ziemniaki, kalarepę, czosnek i cebulę obierz i pokrój w kostkę. Fasolkę i marchew na kawałki. Liście kalarepy oderwij od zdrewniałych łodyg i odłóż.

Do garnka włóż masło, wrzuć wszystkie warzywa, posól i smaż około 5 minut, mieszając co jakiś czas.

Wlej ciepły bulion, dodaj pieprz i gotuj aż warzywa będą prawie miękkie – około 20 minut. 5 minut przed końcem gotowania dodaj liście kalarepy i zmniejsz ogień do minimum . Posiekaj koper i lubczyk. Wyłącz kuchnię  i wlej śmietanę, dodaj lubczyk i koper, dopraw ewentualnie solą i pieprzem i wymieszaj.