Brownie z truskawkami i truskawkowym kordiałem. Deser czerwca…?

 

Właściwie od dawna mamy cudowne lato! Nie wyobrażam sobie, żeby już mogło być inaczej i chciałabym, aby taki stan pogody został na zawsze…
Znajomi donoszą mi, że w Hiszpanii jest o wiele chłodniej i zastanawiają się nad fenomenem naszych krajowych temperatur. Mi bardzo to odpowiada i szczerze powiedziawszy to wolę zwiedzać hiszpańskie cuda w chłodniejszej aurze.
Tymczasem zebrałam się na mocny deserowy akcent – brownie z truskawkami i lekką alkoholową nutą. Wiadomo, że brownie to szczególny rodzaj ciasta i wymaga towarzystwa mocnej kawy oraz lekkiego musującego wina. Wtedy to już można siedzieć na tarasie i pasjami zatracić się w tych czekoladowo owocowych smakach.
Śmiem typować to brownie jako deser czerwca!

 

 

Brownie z truskawkami i truskawkowym kordiałem
200 g gorzkiej czekolady 70%
2 łyżki czekolady w proszku van Houten ( ewentualnie dobrego kakao)
200 g masła
3 jajka
140 g mąki pszennej bio
150 g cukru trzcinowego bio
szczypta soli
200 g truskawek
40 ml truskawkowego kordiału z tego przepisu – klik!
20 g chipsów z gorzkiej czekolady
1 łyżka płatków migdałowych

Formę o wymiarach 28 x 28 cm wyłóż papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzej do 160 st. C.
W rondelku stop masło – na małym ogniu. Dodaj połamaną na kawałki czekoladę i kiedy się stopi odstaw garnek z płyty. Do miski wybij jajka i dodaj cukier – za pomocą trzepaczki dobrze je razem ubij i cały czas mieszając dolewaj masę czekoladową i kordiał truskawkowy. Potem dodawaj stopniowo mąkę i czekoladę w proszku – cały czas ubijając masę. Kiedy będzie gładka dodaj sól. Wymieszaj i wylej ciasto do formy. Na wierzchu ułóż truskawki, posyp chipsami czekoladowymi i płatkami migdałów. Wstaw do piekarnika na 30-35 minut. Wyjmij brownie z piekarnika, ostudź i pokrój na kwadraty.

A może cukiniowe brownie? – klik!

Burak i czekolada. Wilgotne ciasto Nigela Slatera ( subiektywnie najlepsze). Sezonowo od A do M

 

Pani Kazia wyjmuje ostatnie prawie buraki z kopca. Otrzepuje je z piachu i daje mi w koszyku.
Ma jeszcze trochę marchewki, selery i pory. Kończą się ziemniaki.
Obie czekamy na nowe siewy, na młode buraczki i inne warzywa. Na pikowanie młodziutkich sadzonek do ziemi, której chce się już nowego życia.
Kury krzątają się po swoim wybiegu i zapamiętale szukają smakołyków. Dziobią ledwie odrośniętą trawę i małe kamyczki. Koty wygrzewają się na ławce, choć słońce operuje jeszcze nieśmiało.
W marcu jak w garncu.
Buraki zagrają pierwsze skrzypce w naszym sezonowym spotkaniu z Konwaliami w kuchni. To Magda tym razem zadała buraczany temat. Zapraszamy!

 

Wilgotne ciasto buraczano – czekoladowe
przepis Nigela  Slatera z książki Tender

240 g buraków, nieobranych, wypłukanych i wyszorowanych
200 g gorzkiej lub półsłodkiej czekolady, posiekanej, 70% kakao
60 ml gorącej kawy – dodałam espresso
200 g masła w temperaturze pokojowej, pokrojonego w kostkę
135 g mąki
3 łyżki niesłodzonego kakao w proszku – najciemniejsze jakie można znaleźć – dodałam van Houtten
1 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia – dodałam bio
5 dużych jaj, oddzielone żółtka od białek, w temperaturze pokojowej
szczypta soli
200 g cukru pudru – dodałam 100 g

Tortownicę o średnicy 20 cm wysmaruj masłem i wyłóż dno pergaminem. ( swoje ciasto piekłam w trzech foremkach papierowych o wymiarach 18x8cm).
Ugotuj buraki w osolonej wodzie z uchyloną pokrywką  – około 45 minut. Odlej wodę z gotowania i spłucz buraki zimną wodą. Gdy ostygną zdejmij skórki, pokrój buraki na kawałki i zmiel je w malakserze, aż pojawi się grube, a jednocześnie spójne puree. (Jeśli nie masz malaksera, zetrzyj je na tarce). Rozgrzej piekarnik do 180ºC.
Dużą miskę ustaw nad garnkiem z gotującą się wodą i stop czekoladę, jak najmniej ją mieszając. Wyłącz grzanie (ale zostaw miskę nad ciepłą wodą), zalej czekoladę gorącym espresso i zamieszaj . Następnie dodaj masło. Włóż kawałki masła do czekolady i pozwól, aby rozpuściło się bez mieszania.
Przesiej mąkę, kakao i proszek do pieczenia do osobnej miski.
Zdejmij miskę z czekoladą z ognia i mieszaj, aż masło się rozpuści do końca. Odstaw na kilka minut do ostygnięcia, a następnie wymieszaj żółtka i energicznie wymieszaj wszystko razem. Dodaj buraki.
Ubij pianę z białek, aż będzie sztywna. Stopniowo dodawaj cukier do ubitych białek jaj, mieszając łopatką, a następnie dodaj do czekolady. Dodaj mąkę z kakao i proszkiem. Wymieszaj.
Przełóż ciasto do przygotowanej wcześniej formy i zmniejsz temperaturę piekarnika do 160ºC. Piecz ciasto przez 40 minut, aż boki zaczną nieco odstawać od formy, ale środek zostanie jeszcze nieco rzadki.
Zostaw ciasto do całkowitego ostudzenia, a następnie wyjmij je z formy.
Serwowanie: To ciasto smakuje lepiej na drugi dzień; posmaruj je crème fraîche  i posyp makiem na krótko przed podaniem.

Moja uwaga: ciasto doskonale smakuje też z mascarpone lub z ulubionymi lodami.