Szparagi i łosoś w nori.Odmienne stany świadomości

2014-05-05 14.17.52
 

Pierwsze dni maja…
Mało ciepłych słonecznych muśnięć,zbyt krótkie tarasowe chwile.
Sweter,puchowa kamizelka i apaszka to mój niezbędnik.
Spacery przy tężniach.
Spadająca tam woda odmierza utracony czas jak klepsydra.
Wiewiórki tańczące pod dębami.
Zimne bzy i skulone tulipany.
Poszukiwanie zaginionych historii, wspomnień,przyjaciół.
Pamiętniki ułożone jeden przy drugim.
Wiejska ścieżka prowadząca nas donikąd…
W mojej dłoni mała dłoń,ufna i ciepła.
Jej oczy potrafią dostrzec każdy szczegół, a ja podziawiam dziecięcą wnikliwość.
Przytulone bociany na gnieździe prawie pod niebem.
Wiosenne łąki pełne złotego mniszka i młodego szczawiu.
Nasz wiejski dom z ogromnym kasztanem.
Sad cały w kwiatach. Zapamiętałam każdy detal.
Pozwoliłam,aby zamieszkał tam ktoś obcy. Wiejski pies odszedł,beze mnie…
Pamiętam Jej narodziny,biało czarnej kulki.
Kilkanaście wspólnych lat.Cała historia.
Powrót do domu z mnóstwem zieleni.
Z rana lotnisko.Skomplikowany organizm maszyn i ludzi.
Zanim dotrę do celu,J.wyląduje w H.
W kuchni jednoosobowe szparagi i łosoś w nori.
Odmienne stany świadomości…

2014-05-05 14.26.51
 

Szparagi i łosoś w nori z majonezem wasabi

Pęczek zielonych szparagów
łyżka oleju sezamowego
łyżka oleju ryżowego

sól i pieprz Szpargi złamać w połowie .
Na patelnię wylać olej,rozgrzać i wrzucić szparagi.
Podsmażyć z obu stron.Posypać solą i świeżo mielonym pieprzem.

Łosoś w nori

100 g dzikiego łososia
płaty nori
2 łyżki sosu sojowego
łyżka oleju sezamowego
łyżka oleju ryżowego
ziarna sezamu
limonka do podania

Łososia oddzielić od skóry i pokroić w grube paski.
Zalać sosem sojowym i odstawić na 10 minut.
Nori przez chwilę namoczyć i ułożyć na desce.
Zawijać w nie paski łososia i obtaczać  w sezamie.
Smażyć na rozgrzanym oleju po minucie z każdej strony.
Pokroić ostrym nożem na mniejsze kawałki.

Majonez wasabi
100 g majonezu
10 g pasty wasabi

Połączyć majonez z wasabi na jednolity krem.
Na półmisek wyłożyć szparagi,ułożyć na nich łososia w nori.
Podać z limonką i majonezem wasabi.

2014-05-011

Majowa Piekarnia. Zaproszenie!

chleb z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem
 

Maj za oknem, w sercu i w kuchni!
Pomijając kaprysy pogody to chyba najpiękniejszy miesiąc w naszym klimacie.
Mam nadzieję,że tak jak mi i Wam wszystko się chce i wydaje się,że tyle przed nami.
Mamy ciekawe plany na każdy dzień i szkoda trwonić choćby chwili.
Działamy zatem w naszej Piekarni!
Wybrałam tym razem chleb z bogatego chlebaka Moniki.
Mam nadzieję,że i dla Was jego upieczenie stanie się koniecznością.
Ja na ten chleb czekam niecierpliwie i gorąco zapraszam do wspólnego pieczenia.

Kiedy pieczemy?
W najbliższy weekend:9,10,11 maja i w poniedziałek 12 maja.
Kiedy publikujemy?
We środę 14 maja o 20.00.

Chleb z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem
przepis podaję za Moniką

Chleb z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem (1 duży, lub 2 małe bochenki)

2 łyżki zakwasu pszennego

1 szklana mąki

2/3 szklanki wody

Wszystkie sładniki wymieszaj do uzyskania jednolitej konsystencji i pozostaw do przefermentowania w ciepłym miejscu na kilka godzin (8 – 12). Zakwas jest gotowy do dalszej pracy, jeżeli łyżeczka pobrana z zaczynu unosi się na powierzchni wody. Przygotuj ziemniaki:

0,5 kg ziemniaków

1 łyżka oliwy

2 łyżki posiekanego rozmarynu

1/2 łyżeczki soli

Ziemniaki dobrze umyj i pokrój w kostkę, nie ma potrzeby obierania ich ze skórki. Wrzuć je do miski, dodaj oliwę, sól i rozmaryn. Dobrze wszystko wymieszaj. Przesyp ziemniaki na blachę do pieczenia i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 20 minut. Po tym czasie przemieszaj dobrze ziemniaki i dopiekaj na złoty kolor przez następne 20 minut. Po upieczeniu wystudź. Przygotuj ciasto właściwe:

600 g mąki chlebowej

1 i 1/4  szklanki wody

cały zaczyn z dnia poprzedniego (-2 łyżki na następne pieczenie)

1 łyżka soli

upieczone ziemniaki

Do miski wlej wodę, dodaj zaczyn. Wymieszaj dokładnie, wsyp mąkę. Zmieszaj tylko do połączenia składników, przykryj miskę ścierką lub foliową reklamówką i odstaw na 20 – 40 minut. Po tym czasie dodaj sól i wyrabiaj ciasto ręcznie rozciągając je i składając w misce (ok 6 minut)  lub mikserem przez ok 3 minuty na pierwszej prędkości i  3 minuty na drugiej. Dodaj wystudzone, przestudzone ziemniaki i już ręcznie, delikatnie wrób je do ciasta.

Miskę przykryj plastikową siatką i  odstaw na 2 godziny, składając w tym czasie trzykrotnie w odstępach trzydziestominutowych. Przefermentowane ciasto wyrzuć na blat i przedformuj ciasto w kulę (jeżeli chcesz dwa mniejsze bochenki, podziel ciasto na dwie części i uformuj każdą z nich) i pozostaw na 20 minut. Po tym czasie oprusz kulę mąką, obruć na drugą stronę i uformuj bochenek. Dobrze obsyp go mąką i włóż do koszyka wyłożonego ściereczką obsypaną mąką. Koszyk wsadź do plastikowej torby, dobrze owiń i najlepiej wstaw do lodówki, aby ciasto mogło w niej wyrastać przynajmniej 8 – 12 godzin.

Wyrośnięty bochenek  wyrzuć na deskę, natnij i piecz w naparowanym piekarniku nagrzanym do 220 stopni przez 40 minut. Po dwudziestu minutach uchyl lekko piekarnik, aby uwolnić parę. Chleb najlepiej piec na nagrzanym kamieniu do pizzy, lub bardzo dobrze rozgrzanej blasze. Jeżeli masz żeliwny lub ceramiczny garnek, nagrzej piekarnik maksymalnie i wstaw garnek (razem z pokrywką) na dwadzieścia 30 minut aby się nagrzał. PO tym czasie wyjmij go i umieść w nim chleb. Piecz pod przykryciem 20 minut, potem zdejmij pokrywę i dopiekaj przez kolejne 20 na głęboko brązowy kolor.

Po upieczeniu chleb dokładnie wystudź.

Smacznego!

*zdjęcie jest własnością Moniki www.gotujebolubi.pl. Opublikowałam je za Jej zgodą.