Lipcowa Piekarnia. Zaproszenie!

Drodzy – Piekarki i Piekarze,
wakacje,wyjazdy,kanikuła…
Ale nie dotyczy to naszej Piekarni.
Nasze zakwasy,drożdże i piece dalej pracują!
Kto zostaje, wraca z wyjazdu lub ma piekarnik na wakacjach,niech piecze.
Wybrałam kolejne przepisy z jednego z moich ulubionych blogów Gotuje,bo lubi.
Jak pisze Monika są to przepisy w wersji fast i slow.
Do Was należy decyzja,którą wersję wybierzecie.
A może wybierzecie obie?

Kiedy pieczemy?
W weekend 4,5 i 6 lipca.

Kiedy publikujemy?
We wtorek 8 lipca o 20.00.

Po publikacji wpisów proszę o podanie do nich linków.
Zbiorę wszystkie i opublikuję listę piekących.

Bajgle w wersji fast i slow
przepis podaję za Moniką

Bajgle w wersji fast:

750 g mąki typ 550

500 g letniej wody

7 g drożdży instant

1 łyżka soli

2 łyżki miodu

1 jajko

sezam, mak

Z podanych składników (oprócz jajka) wyrób gładkie i elastyczne ciasto. Ciasto będzie dość zwarte. Przełóż je do lekko naoliwionego naczynia i pozostaw do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na godzinę.  Wyrośnięte ciasto podziel na 12 – 15 części. Uformuj z każdej kulkę i pozostaw na 20 minut. Po tym czasie w każdej z kulek zrób palcem dziurkę. Aby ją powiększyć możesz zakręcić ciastem dookoła palca, tak jakbyś kręcił hula – hop. Tak przygotowane ciasto pozostaw do wyrośnięcia na 40 minut.

W dużym garnku zagotuj wodę. Nie musi być jej dużo, ważne żeby bajgle nie dotykały dna i swobodnie mogły się gotować. Do wody dodaj łyżkę miodu, melasy lub golden sirup. Delikatnie wrzuć wyrośnięte bajgle na wrzącą wodę. Gotuj z każdej strony po minucie. Następnie za pomocą łyżki cedzakowej przełóż na kratkę do wypieków lub ściereczkę.

Posmaruj obgotowane bajgle roztrzepanym jajkiem, zanóż z jednej strony w sezamie lub/i maku. Ułóż na blaszce i piecz w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez od 20 – 25 minut do momentu, aż nabiorą złotego koloru. Zanim zjesz je wszystkie, daj im chwilę ostygnąć.

Bajgle w wersji slow:

150 g mąki typ 750

150 ml wody

szczypta drożdży

2 łyżki zakwasu pszennego (opcjonalnie)

Wszystkie składniki zmieszaj w misce i pozostaw do przefermentowania w ciepłym miejscu na kilka godzin (ok. 8). Następnie do zaczynu dodaj:

600 g mąki

350 g wody

2 łyżki miodu

1 łyżka soli

6,5 g drożdży suszonych

Ze wszystkich składników wyrób gładkie ciasto. Pozostaw je w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę, następnie przełóż na blat, rozpłaszcz i złóż na trzy jakbyś składał list a następnie na pół. Włóż ciasto do miski, przykryj ściereczką i umieść w lodówce na przynajmniej osiem godzin.

Po tym czasie podziel ciasto na ok 17 kawałków, uformuj z nich kulki i pozostaw na dwadzieścia minut. W każdej z kulek zrób palcem dziurkę. Aby ją powiększyć możesz zakręcić ciastem dookoła palca, tak jakbyś kręcił hula – hop. Tak przygotowane ciasto pozostaw do wyrośnięcia na 40 minut.

W dużym garnku zagotuj wodę. Nie musi być jej dużo, ważne żeby bajgle nie dotykały dna i swobodnie mogły się gotować. Do wody dodaj łyżkę miodu, melasy lub golden sirup. Delikatnie wrzuć wyrośnięte bajgle na wrzącą wodę. Gotuj z każdej strony po minucie. Następnie za pomocą łyżki cedzakowej przełóż na kratkę do wypieków lub ściereczkę.

Obgotowane bajgle posmaruj roztrzepanym jajkiem, zanurz z jednej strony w sezamie lub/i maku. Połóż ułóż na blaszce i piecz w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez od 20 – 25 minut do momentu, aż nabiorą złotego koloru.

Zdjęcie bajgli jest własnością Moniki.
Opublikowałam je za Jej zdgodą.
Zachęcam też do przeczytania całego wpisu Moniki o bajglach.

Niech nam się upiecze!

Marchewka, papaja i marynowana rzodkiewka. Sałatka dla Niej

 

2014-06-081
 

Zapowiada się,że będzie.
Cieszę się,bo czekają nas fantastyczne chwile.
Niekończące sie rozmowy o książkach i nowym filmie.
O historiach z ostatniej chwili.
O kolejnych centymetrach w talii i miłości do lodów.
O wakacyjnych planach i odbytych już podróżach.
O nowych knajpach i dobrych emocjach.
Piejmy mnóstwo kawy,jemy lody i sałatki!
Zawsze przygotowuję nową sałatkę na Jej przybycie.
Innej strawy nie uważa.
Jej życie kulinarne składa się z sałatek,jak sama powiada.
Oto sałatka dla Niej!

 

2014-06-046
 

Sałatka z marchewki,papai i marynowanych rzodkiewek

marynowane rzodkiewki:
pęczek młodych rzodkiewek
ząbek czosnku
łyżeczka soli morskiej
łyżeczka soku z limonki
łyżeczka cukru trzcinowego
granulki czarnego pieprzu
100 ml białego wytrawnego wina
saszetka oleju Kujawskiego z czosnkiem i bazylią

Rzodkiewki umyć i pokroić na połówki.
Ułożyć je w słoiku.Dodać obrany ząbek czosnku,sól,cukier i pieprz.
Zalać winem,sokiem limonkowym i olejem Kujawskim z saszetki.
Odstawić na noc aby smaki się połączyły.

składniki sałatki:
pęczek młodej marchewki
pół dojrzałej papai
marynowane rzodkiewki
zielone chili
kiełki słonecznika
liście bazylii i kolendry
sos z marynowania rzodkiewek
sól i pieprz

Marchewki umyć i pokroić obieraczką do warzyw na długie pasma.
Papaję obrać,wyjąć nasiona i tak samo pokroić obieraczką.
Chili pokroić,wyjmując pestki.
Włożyć do miski.Dodać rzodkiewki,sól i pieprz.
Polać  sosem z marynowania rzodkiewek.
Wymieszać.
Ułożyć liście bazylii,kolendrę i kiełki słonecznika.

 

2014-06-082
 

Przepis bierze udział w konkursie ogłoszonym przez Majanę “Kujawski ze smakiem do sałatek” organizowanym przez ZT Kruszwica SA oraz serwisZpierwszegoTloczenia.pl