Chleb orkiszowy ubijany. Lutowe wypiekanie

 

 

DSC_0267
 

Jeśli spotkasz na ulicy piekarza, monsieur, uchyl kapelusza.
Jest to bowiem człowiek godzien szacunku.

Zawsze przypomina mi się to stare francuskie porzekadło, ilekroć uda mi się kupić dobry chleb.
Ale o dobry chleb coraz trudniej.
W Wraszawie sklepy – piekarnie wyrastają jak grzyby po deszczu i reklama każdego z nich mówi, że to własnie to pieczywo jest naturalne i najlepsze.
A ostatni dobry chleb kupiłam w starej spółdzielni piekarniczej w Białowieży latem ubiegłego roku.
I wiem na pewno, że najlepsze pieczywo wychodzi z mojego piekarnika.
Jesienią i zimą wypiekam najwięcej chlebów.
Bardzo to lubię i piekę taki chleb, na jaki właśnie mamy ochotę.
Po prostu muszę piec, bo po nieco dłuższej przerwie zaczynam tęsknić za smakiem domowego pieczywa.
Za zapachem, który daje poczucie bezpieczeństwa i szczęścia.
Nasze wspólne seanse piekarnicze na stałe wpisały się w moją domową piekarnię.
Choć dzisiejszy chleb nie będzie moim ulubionym, to dostarczył mi sporo piekarniczych doświadczeń.
Nie mogę się doczekać, jak wygląda u Was!

 

DSC_0274-001
 

Chleb orkiszowy ubijany

przepis na chleb z książki Hanne Risgaard, Home Baked: Nordic Recipes and Techniques for Organic Bread and Pastry, pochodzi z bloga Lucullian Delights an Italian experience. Tak samo zdjęcie, które opublikowałam za zgodą Autorki.

składniki na dwa bochenki :

840 g mąki orkiszowej
160 g razowej mąki orkiszowej (można zastąpić pszenną razową)
10 g świeżych drożdży
Sól 20 g
ok 800g wody

Wykonanie:

Wieczorem:
1. Wymieszać oba rodzaje mąki w misce, dodać i rozetrzeć drożdże, dodać sól i wodę.
2. Ubijać ciasto na wysokich obrotach miksera, (końcówka taka jak do ubijania białek, lub ewentualnie hak)do momentu aż ciasto nie będzie przyklejało się do boków miski. Zeskrobać miękkie ciasto z trzepaczki, miskę starannie przykryć i odstawić na noc do lodówki.

Następnego dnia:
3. Wyjąć ciasto z lodówki i pozostawić w temperaturze pokojowej na 2-3h dla ocieplenia przed dalszym formowaniem.
4. Delikatnie wyjąć ciasto na omączony blat i oprószyć mąką po wierzchu.
5. Podzielić ciasto na cztery równe prostokąty.
6. Ostrożnie, żeby nie naruszyć struktury ciasta, skręcać ze sobą po dwa paski na kształt warkocza.
W ten sposób powstaną dwa bochenki.
7. Chleby przełożyć na blaszki wyłożone papierem do pieczenia. Pozostawić do wyrośnięcia, maja prawie podwoić swoją objętość.
8. Rozgrzać piekarnik, z kamieniem do pieczenia do 250 st C.
9. Obficie spryskać piekarnik wodą.
10. Zsunąć bochenek wraz z papierem na kamień w piekarniku. Ponownie spryskać piekarnik i powtórzyć to po 1 min.
11. Po 5 min. pieczenia, obniżyć temperaturę do 210 st C i piec jeszcze 20-30 min.
12. Upieczone chleby studzić na kratce.

Ten chleb piekłam dwa razy.
Za pierwszym razem na drożdżach, jak w przepsie, tylko ze zmniejszoną ilością wody prawie o połowę.
Nie mogłam wyobrazić sobie tej ilości płynu w stosunku do ilości mąki, i wydawało mi się prawie niemożliwe uformowanie jakiegokolwiek kształtu.
Chleb nie zachwycił mnie swoim wnętrzem.
Drugim razem upiekłam na zakwasie według wskazówek Gucia z połowy porcji i to była o wiele lepsza opcja.
Mój chlebek wyrastał 16 godzin w lodówce i  trzy godziny po uformowaniu.
Piekłam go w garnku rzymskim. Kroiłam na drugi dzień po upieczeniu.
Podałam go z terriną z jelenia ( przepis wkrótce) i kiełkami buraka.

Chleb orkiszowy na blogach:
Bajkorada
Dzieje kuchennej Wiewióry
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Jagodziana Coffee
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarne przygody Gatity
Krzywa kromeczka
Leśny zakątek
Moje domowe kucharzenie
Moje małe czarowanie
Nieład malutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Posadzone i zjedzone
Rozważania o kuchni i nie tylko
Smak mojego domu
Smakowe kubki
Smakowity chleb
Stare gary
Ugotujmy to
W poszukiwaniu slowlive
Zacisze kuchenne

Piękno w smaku. Warsztaty kulinarne z Jakością QAFP

 

QAFP
 

Jakość QAFP to system Gwarantowanej Jakości Żywności stworzony przez Unię Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego. Jego celem jest tworzenie produktu najwyzszej jakości w całkowicie kontrolowanym procesie od hodowli po pakowanie gotowego mięsa. System obejmuje obecnie mięso wieprzowe, drobiowe oraz wędliny, ale w przyszłości twórcy chcą poszerzyć jego zakres o  inne produkty – pieczywo i miody. Wszystkie informacje znajdują się na stronie  Jakości QAFP oraz na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Dla poszukujacych mięsa i wędlin dobrej jakości niezwykle ważne jest pochodzenie i proces pozyskiwania mięsa.
Należy pamiętać, że certyfikat QAFP otrzymują poszczególne produkty, a nie całe zakłady produkcyjne.
W sklepach poszukujmy więc mięsa i wędlin z charakterystycznym logo na opakowaniach.

DSC_0141
 

Jak wydobyć Piękno w smaku to temat warsztatów kulinarno – fotograficznych z Jakością QAFP, w których uczestniczyłam w ostatni dzień stycznia.
Część kulinarną prowadził szef kuchni w Hotelu Vellness Pro-Vita w Kołobrzegu Daniel Olasa, a Joanna van Fenema starała się podpowiedzieć, jak na zdjęciach pokazać piękno i smak naszych potraw.
Całość spotkania prowadził i razem ze wszystkimi w warsztatach czynnie uczestniczył Olivier Janiak.

 

DSC_0138-001
 

Miałam okazję wspólnie ze wszystkimi przygotować:
* polędwiczki zapiekane z ziołowym masłem z truflowymi ziemniakami i pieczoną marchewką
* schab sous vide z puree z groszku, puree z marchewki i kruszonkę z selera i ziemniaków (hit warsztatów!), na zdjęciu poniżej
* gulasz wieprzowy z kolorowymi paprykami podany z kaszą jaglaną z owocami, i smażonymi marchewką i skorzonerą
Niektórzy z nas wykonali kanapeczki z certyfikowanymi wędlinami QAFP.
Dziękuję Organizatorom za szczególną atmosferę podczas warsztatów i inspirującą część praktyczną.

 
Polędwiczki