Ravioli z karmelizowaną marchewką i ricottą. Pasta e Vino!

DSC_1276
 

 

Wrzesień zaskakuje mnie chłodem i tym, że każe szykować się na jesień…
A ja jeszcze w letnich nastrojach, wakacyjnych wspomnieniach i z nadzieją na pikniki za miastem.
Kurtki i swetry mam pochowane głęboko w garderobie i chętnie zostawiłabym je tam jak najdłużej.
Nie chcę jeszcze otulać się pledem i sączyć rozgrzewajace herbaty.
Stosik książek może spokojnie poczekać na długie listopadowe wieczory.
Mam tyle planów, do których konieczna jest letnia pogoda.
Trzymam kciuki i z tęsknotą patrzę na mój piknikowy koszyk.
Tymczasem otuchy dodaje wirtualne spotkanie z Sylwią!
Przygotowałyśmy ravioli, które fantastycznie smakują z winem z rekomendacji Sylwii.
Zachęcam Was do odwiedzenia Jej bloga Wino i oliwa i kulinarnej wędrówki do Toskanii.
Buon appetito!

DSC_1259
 

Ravioli z karmelizowaną marchewką i ricottą
przepis z bloga London Fridge

54 pierożki o boku 5×5 cm

Ciasto:
200g mąki 00
150g mąki z płaskurki (farro)
3 duże jajka + jedno żółtko
sól do smaku

Nadzienie:
300g świeżej ricotty – u mnie kozia
100g startego parmezanu (minimum 24 miesięcy)
6 średnich marchewek – u mnie ‘czarne’
2 średnie cebule
1 łyżka cukru trzcinowego
świeżo zmielony czarny pieprz
150 ml bulionu warzywnego
sól do smaku
1 łyżeczka listków tymianku

semolina do podsypania ravioli
tarty parmezan do podania

Przygotowujemy ciasto:
mąkę przesypujemy na blat lub do misy robota, dodajemy sól i jajka, i zagniatamy ciasto aż do momentu, kiedy będzie jedwabiste i elastyczne. Owijamy je folią spożywczą i odstawiamy na godzinę.

Przygotowujemy nadzienie:
cebule obieramy i grubo kroimy. Obieramy marchewki i kroimy je na kawałki. Rozgrzewamy trochę oliwy na patelni, dodajemy marchew, cebule, tymianek, sól i podsmażamy przez 10 minut. Dodajemy bulion warzywny i gotujemy na małym ogniu kolejne dziesięć minut.
Zwiększamy grzanie i gotujemy aż do odparowania nadmiaru płynu, dodajemy cukier i pozostawiamy do karmelizacji warzyw, ok. 10 minut lub do momentu, kiedy marchew będzie miękka.
Pozostawiamy do ostygnięcia i rozdrabiamy widelcem lub malakserem, a następnie dodajemy ricottę, pieprz i parmezan. Pozostawiamy do zastygnięcia na pół godziny(włożyłam do lodówki).
Ciasto cienko rozwałkowujemy i lepimy ravioli w dowolnym kształcie.
Podsypujemy je semoliną.
Gotujemy w osolonym wrzątku do wypłynięcia na powierzchnię wody.
Przekładamy na talerze i podajemy posypane parmezanem.

 

DSC_1262-001
 

Do marchewkowych ravioli proponujemy wino Asti Gancia Cuvee Platinum DOCG.
Włoskie białe wino musujące z Piemontu, o lekko słodkim smaku i orzeźwiającym aromacie, które doskonale współgra ze słodkawym nadzieniem pierogów.

 

Wrześniowa Piekarnia. Zaproszenie!

DSC_6355
 

 

Moi Drodzy,
pierwszy dzwonek ogłosił koniec wakacji, a niedługo kalendarz nieuchronnie obwieści koniec lata.
Jak to, już?! Dla mnie za szybko, za mało, zbyt nagle…
Ale są rzeczy i sprawy, z biegiem których dyskutować się nie da.
Trzeba przyjąć je po prostu.
Niech radosnym wydarzeniem będzie nasze comiesięczne pieczenie!
Razem, z pasją i miłością dla domowego chleba.
Na wrześniowe spotkanie w Piekarni chleb wybrała Magda z bloga Konwalie w kuchni.
Chleb piękny i niezwykły, na jęczmiennej mące z owczym serem z bloga Wisły Zapach chleba.
Kiedy pieczemy?
W weekend 11, 12, 13 września.
Kiedy publikujemy?
15 września we wtorek o 20.00.

Linki z wpisami  proszę o zamieszczanie  w komentarzach na moim blogu.
Po zebraniu wszystkich zgłoszeń opublikuję listę piekących.
Zapraszam!

Chleb jęczmienny z owczym serem i kminkiem
przepis podaję za Wisłą

zaczyn
50 g aktywnego zakwasu żytniego
100 g mąki pszennej, chlebowej
120 g wody

Wszystkie składniki wymieszać i zostawić na blacie, na 12-14 godzin.

bibosz
100 g mąki jęczmiennej
150 g wody

Składniki wymieszać i pozostawić na 8-12 godzin

ciasto chlebowe
zaczyn
bibosz
650 g maki pszennej chlebowej
230-250 g wody
1 łyżeczka słodu jęczmiennego
1 łyżeczka soli
150 g owczego sera pleśniowego
1 łyżeczka całych nasion kminku
1/4 łyżeczki drożdży (opcjonalnie)

Ze wszystkich składników oprócz sera pleśniowego, wyrobić gładkie ciasto. Moje ciasto wyrabiał robot hakiem przez 5 minut na najwolniejszych obrotach. Ciasto pozostawić do wyrośnięcia na 45 minut.
Po tym czasie ciasto wyłożyć na naoliwiony blat i delikatni, powoli rozciągnąć je tworząc prostokąt. Ser owczy pokroić w dużą, 1-1,5 cm kostkę i rozłożyć równomiernie na powierzchni ciasta. Zwinąć ciasto z serem w rulon, jak roladę i nie dbając o jej kształt ułożyć w naoliwionej misce do ponownego wyrośnięcia.
Po 30 minutach podzielić ciasto na dwie części, lekko odgazować i uformować dwa bochenki na posypanym mąką jęczmienną blacie.
Bochenki ułożyć w koszykach i pozostawić do wyrośnięcia na 30-45 minut.
Piec chleb na rozgrzanym kamieniu, z parą, w 240 stopniach przez 10 minut, a następnie bez pary w temperaturze 220 stopni przez następne 25-30 minut.

I niech nam się upiecze!

* zdjęcie pochodzi z bloga Wisły. Publikuję je za Jej zgodą.