War i zlepieńce. Zupa Łemków na zimowy czas

 

DSC_0261-003
 

Kolejny dzień na minusie. Ledwie mogę znieść taki stan pogody.
Tarasowe deski trzeszczą pokryte mroźnym szronem, ptaki gdzieś odleciały, a rośliny stoją jak zaklęte…
Słońce tylko ładnie wygląda, ale nie grzeje.
Nie piję już kawy na tarasie nawet w puchowej kurtce.
Poranny rytuał został zaburzony i pozostaje wierzyć, że na krótko.
Przyszedł czas, kiedy trzeba dbać o ciepło.
Na kanapie leżą dwa koce, zgromadziłam zapas korzeni, imbiru, miodu i herbaty.
Z garderoby wyciągnęłam kożuch, dodatkowe szaliki i czapkę.
Wino też ratuje. Jest dobrym pocieszycielem.
Trzeba pamiętać również o bezdomnych i ptakach.
Pomoc najsłabszym w taki czas jest konieczna.
Znajomi w weekend jeżdżą do lasu, żeby dokarmiać dzikie zwierzęta i ptaki.
Spotykamy się potem przy moim stole i delektujemy rozgrzewającą zupą.
I domową nalewką na żurawinie.
Klasyk mówi: Sorry, taki mamy klimat..
Tylko kogo to pociesza?

 

DSC_0268-001
 

War ze zlepieńcami

Ta zupa kuchni łemkowskiej jest wyjątkowa. Łączy w sobie doskonałe składniki i smaki.
Podawana jest z gotowanymi ziemniakami- komperami lub z pierogami z mięsem – zlepieńcami.
Poznałam ją kilka lat temu w Wysowej w karczmie Gościnna Chata i była to kulinarna miłość od pierwszej łyżki.
Mój war gotuję według łemkowskiej receptury, jest równie pyszny, jak ten z Wysowej.

2 kości jagnięce
jarzyna jak do rosołu
(powyższe można zastąpić dobrym rosołem)
1-2 liście laurowe
3-4 ziarna ziela angielskiego
szczypta majeranku
3 ząbki czosnku
0,5 l soku z kiszonej kapusty
sól, pieprz

Kości baranie lub jagnięce zalać zimną wodą, gotować na wolnym ogniu z dodatkiem jarzyn, liści laurowych i ziela angielskiego do powstania esencjonalnego rosołu. Przecedzić. Połączyć z sokiem z kiszonej kapusty w proporcjach: na 1 l wywaru – 0,5 l soku spod kapusty.
Dodać drobno posiekany czosnek oraz starty majeranek.
Podawać z komperami (gotowanymi ziemniakami) lub ze zlepieńcami (małymi pierożkami z mięsem).
Zupa ta ma wyjątkowe właściwości rozgrzewające.

Zlepieńce

farsz:
500 g mielonej jagnięciny
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka majeranku
sól i pieprz do smaku

Do mielonej jagnięciny dodajemy drobno posiekany czosnek, majeranek, pieprz i sól. Dobrze mieszamy i odstawiamy, aby smaki się połączyły.

ciasto
350 g mąki
1 jajko
ok. 2/3 szklanki letniej wody
sól
Połączyć wszystkie składniki i wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Cienko wałkować, wykrawać krążki z ciasta, nakładać nadzienie i zlepiać pierogi. Gotować w osolonym wrzątku lub bezpośrednio w rosole.

 

Sernik Speculoos. Korzenne nuty w Sezonowo od A do M. Do Siego Roku!

DSC_0569
 

Kiedy gromadzę korzenne przyprawy, jest pewne, jak dwa plus dwa, ze zbliża się okres głębokiej jesieni.
Potem je komponuję, kręcę, rozcieram.
Korzenna przyprawa do piernika to obowiązek! A tak na marginesie, to piernik powstał w Chinach.
Korzenie wkładam do różnych herbat. I mam tych herbacianych mieszanek całkiem sporo.
Traktuję je jak talizmany przeciwko zimie.
Wiadomo wszak, że korzenne przyprawy pochodzą z krajów o ciepłym klimacie.
Piekę korzenne ciasteczka. W zależności od wyboru przyprawy mogą być mocno imbirowe, anyżkowe, cynamonowe.
Najwięcej serca wkładam w speculoosy. Te wypiekam pasjami przez całą zimę.
Pakuję je w prezentowe torebki i kręcę z nich cudowny krem.
W mojej rodzinie to one grają pierwsze świąteczne skrzypce, a dopiero potem są pierniczki…
Zarówno speculoosowe ciastka, jak i kremy znikają u nas z prędkością światła i często trudno jest zamknąć je w puszce lub słoiku. Zawsze wypatrzy je jakieś ‘sokole’ oko.
Ale kiedy zbliża się Nowy Rok znowu piekę nową ich porcję i robię z nich jeszcze krem.
Na Nowy Rok bowiem piecze się u nas sernik. A sernik musi być zacny w smaku.
Zatem mocne korzenne nuty są w sam raz.
Namówiłam na nie Magdę z Konwaliowej kuchni, aby zagrały w naszym sezonowym spotkaniu.
Korzennie kończymy ten rok!

 

DSC_0546-002
 

 

Krem Speculoos
inspiracja przepisem – klik!

150 g ciastek Speculoos z tego przepisu – klik!
60 g miodu kasztanowego
30 g brązowego cukru
100 ml mleka
50 ml oleju kokosowego
90 g białej czekolady w kawałkach

Do garnka wkładamy miód, cukier i wlewamy mleko. Podgrzewamy aż cukier się rozpuści.
Ciastka Speculoos układamy na blasze do pieczenia i podpiekamy w temperaturze 150 st. C około 10 minut.
Zdejmujemy z blachy, przekładamy je do kielicha blendera, dolewamy rozpuszczony cukier z miodem i mlekiem, i razem miksujemy. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i dodajemy do masy ciasteczkowej. Olej kokosowy podgrzewamy i łączymy z kremem. Dobrze mieszamy i przekładamy do słoika.

Sernik Speculoos
inspiracja przepisem – klik!
tortownica o średnicy 18, 5 cm

spód
150 g ciastek Speculoos – przepis klik!
40 g masła

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 st. C. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia.
Masło rozpuszczamy i wlewamy do kielicha blendera, dodajemy pokruszone ciastka i miksujemy.
Masą ciasteczkową wykładamy dno tortownicy i pieczemy ok. 10 minut.
Wyjmujemy z piekarnika i studzimy.

masa serowa
500 g tłustego wiejskiego twarogu
300 g kremu Speculoos
200 ml śmietany kremówki
50 g cukru trzcinowego
5 wiejskich jaj
2 łyżki mąki pszennej
szczypta soli
cukier z prawdziwą wanilią

naczynie z wodą
folia aluminiowa

polewa
200 ml śmietany 18%
1 łyżka cukru pudru
1 łyżka Baileys’ a z belgijską czekoladą

Piekarnik nagrzewamy do 150 st. C. Ser i krem Speculoos miksujemy aż się połączą, dodajemy pozostałe składniki i krótko miksujemy, tylko do momentu połączenia się. Masę serową przekładamy do tortownicy. Tortownicę owijamy dwukrotnie folią aluminiową. Naczynie z wodą wstawiamy na dno piekarnika. Wyżej na kratce umieszczamy tortownicę i pieczemy sernik ok. 60 minut. Wierzch powinien się lekko ściąć.
Śmietanę łączymy z cukrem i Baileys’em. Sernik wyjmujemy z piekarnika i smarujemy polewą. Wstawiamy z powrotem do piekarnika i pieczemy jeszcze 10 minut. Zostawiamy go do ostygnięcia w uchylonym piekarniku na godzinę, wyjmujemy na blat kuchenny i kiedy całkiem ostygnie, na noc wstawiamy do lodówki.

 

DSC_0571-003
 

Kochani,
niech Nowy 2016 Rok obdaruje Was pomyślnością i spełni Wasze najskrytsze marzenia!