Zaproszenie do sierpniowej Piekarni

Drodzy,
pozwoliłam sobie wybrać na sierpień chleb do naszej Piekarni. Wpadł mi w oko przepis Piotra Kucharskiego, który podał na FB. Wydał mi się ciekawy i niezbyt skomplikowany. Taki, który można upiec ‘jedną ręką’. Myślę, że Wam także się spodoba i z chęcią dołączycie do wspólnego pieczenia.
Serdecznie zapraszam. I niech nam się upiecze!

Kiedy pieczemy?
W weekend 4,5, 6 sierpnia

Kiedy publikujemy?
We wtorek 8 sierpnia o 20.00

Chleb orkiszowo kasztanowy na zakwasie
przepis Piotra Kucharskiego – klik!

Składniki:
400 g aktywnego zakwasu pszennego (jeśli nie macie pszennego przeczytajcie info pod przepisem)
450 g wody
670 g mąki orkiszowej typ 850 lub niższy
70 g mąki kasztanowej można zastąpić żołędziową
15 g soli

Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki połączyć i wyrabiać najlepiej w robocie na niskich obrotach przez 5 minut. Następnie 2 minuty na szybszych. Jeśli wyrabiamy ręcznie to około 10 minut delikatnie podsypując sobie mąka blat. Przełożyć do miski do wyrastania i przykryć folią spożywczą. Po około 1,5 godzinie złożyć ciasto tzn. wilgotną ręką wyciągnąć każdy z boków ku górze na tyle żeby nie rozerwać ciasta i złożyć do środka. Czynność tą powtórzyć jeszcze raz po około 40 minutach. Następnie gdy ciasto ponownie wyrośnie czyli po około 2 godzinach. Podzielić na dwie części i przełożyć do dwóch nasmarowanych podłużnych foremek (około 22 cm). Włożyć do reklamówki i wstawić na noc (około 10-12 godzin) do lodówki. Rano wyjąć chleb z lodówki. Rozgrzać piekarnik do 240C. Naciąć bochenki i wstawić do rozgrzanego piekarnika. Na spód piekarnika wlać 100 ml zimnej wody i szybko zamknąć piekarnik. Piec około 45 minut. Po upieczeniu wyjąć z foremek i odstawić na kratkę do pieczenia żeby odparował.
Jeśli nie mamy zakwasu pszennego a mamy np żytni. Wystarczy łyżkę żytniego wymieszać z 200 g mąki pszennej lub innej np orkiszowej i 200 ml wody. Czynność tą należy wykonać około 8-10 godzin przed mieszaniem ciasta. Wtedy zakwas będzie odpowiednio aktywny.

Morele z patelni i mascarpone z wanilią. Deser na letni podwieczorek

 

Tak, jadam podwieczorki! Zwłaszcza latem, na tarasie. Nawet jak pada, rozkładam markizę i zasiadamy do podwieczorku.
Jest wtedy cicho, spokojnie i słodko.
Tylko z oddali słychać życie miasta, a nad głowami czasami przeleci samolot z hałasem wszystkich silników…
Ptaki szykują się do wieczornych rozmów, a kwiaty pachną mocniej.
Czas zatrzymuje się na chwilę, a myśli porządkują się po całym dniu.
Wymieniamy się tym co nas spotkało i co zaprząta nasze głowy.
Na ogrodowym stole pojawiło się już światełko świecy. Tańczy pomiędzy gałązkami ziół.
Sięgamy po dokładkę deseru…

 

 

Karmelizowane morele z waniliowym mascarpone
4 dojrzałe morele
1 łyżka miodu akacjowego
1/2 łyżki masła
2-3 gałązki tymianku
1 łyżka ciemnego rumu

200 g mascarpone
1 łyżeczka esencji waniliowej

Na patelni rozpuszczamy miód z masłem. Dodajemy gałązki tymianku i połówki moreli bez pestek. Podgrzewamy z obu stron morele, aż płyn się zredukuje o połowę. Wlewamy rum i chwilę podgrzewamy. Odstawiamy patelnię z płyty.
Mascarpone wyjmujemy z opakowania do miski, dodajemy esencję waniliowa i mieszamy.
Do misek wkładamy mascarpone, morele i polewamy syropem z patelni.