Mazurek różany.Tradycja Wielkiej Nocy

 

 

Mazurek od bardzo dawna uważamy za nasz narodowy wypiek, ale w rzeczywistości przepis na to ciasto przywędrował do nas najprawdopodobniej z Turcji, a w polskiej tradycji świątecznej zakorzenił się na stałe w XVII wieku. Symbolika mazurka jest ściśle powiązana z zakończeniem Wielkiego Postu. Bowiem po czterdziestu dniach obowiązkowej wstrzemięźliwości od potraw mięsnych i słodkich wypieków, mazurek stanowił pewnego rodzaju nagrodę dla chrześcijan wytrwałych w wierze i postanowieniu. Swoją nazwę bierze od słowa Mazur, które oznaczało kiedyś mieszkańca Mazowsza, bo tutaj był wyjątkowo popularny.
Mazurek do niedawna jeszcze to był wręcz rytualny wypiek w każdym domu. Niestety z czasem ta piękna tradycja zaczęła się zacierać – mimo że mazurek wciąż kojarzy nam się z Wielkanocą, to rzadko jest on przygotowywany w sposób wyjątkowy – wygląd mazurka i kompozycja smaków to była wizytówka każdej gospodyni. Dużo uwagi poświęcano ich dekorowaniu. Wykorzystywano bakalie, suszone owoce, migdały. Dzisiaj w zapomnienie idzie też jego symbolika zakończenia okresu postnego…
Pamiętam czasy, kiedy w moim rodzinnym domu wypiekało się kilkanaście różnych mazurków. Dzisiaj z okazji Wielkiej Nocy piecze się ich zaledwie kilka. Ale wciąż obok baby to stały punkt naszych wielkanocnych wypieków.
Tradycyjne mazurki, które były obowiązkowe w moim dzieciństwie to mazurek królewski, pomarańczowy, makowy i czekoladowy. Potem pojawił się kajmakowy i różany, który podaję dzisiaj.
Dobrego świętowania!

 

 

Mazurek różany 
kruchy spód
150 g mąki tortowej
100 g masła
2 żółtka ugotowane na twardo
1 łyżka śmietany 18%
50 g  cukru pudru
forma 15 x 20 cm

Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Z mąki, masła, żółtek, śmietany i cukru zagniatamy ciasto – tylko do połączenia składników! Inaczej będzie twarde.
Formę wykładamy papierem do pieczenia i wypełniamy ciastem. Kłujemy widelcem, wykładamy arkusz papieru do pieczenia i obciążamy fasolą.
Wstawiamy formę z ciastem i pieczemy 20 minut. Zdejmujemy papier z fasolą i dopiekamy jeszcze 10 minut – powinno być złociste. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy.
W tym czasie przygotowujemy masę różaną.

nadzienie różane
200 g konfitury z płatków róż – przepis tu!
200 g mascarpone
100 g śmietany
50 g cukru pudru

płatki świeżej i suszonej róży do dekoracji

Śmietanę i cukier ubijamy w blenderze. Dodajemy mascarpone i konfiturę z płatków róży, miksujemy do połączenia składników. Masę różaną rozprowadzamy na kruchym spodzie.  Dekorujemy płatkami róży.

Kanapki w kolorze green…Fragment

 

(…) Uważała, że wszyscy mają o niej jak najgorszą opinię, i bardzo by się zdziwiła, gdyby wiedziała, że ludzie wcale jej nie oceniają jednoznacznie. Jej szczere wypowiedzi kazały niektórym mniemać, że dziewczyna ma własne zdanie niemal na każdy temat, a ponieważ wyrażała je otwarcie, wydawała im się jeszcze bardziej niepokojąco niekobieca. Inni sądzili, że w Annie nie ma ani trochę sztuczności, co wydawało im się ożywcze i świeże. Jedni uważali, że patrzy na świat spod przymrużonych powiek, bo się go boi, drudzy mniemali, że jest wyrachowana. (…)

* fragment książki Wszystko, co lśni – Eleanor Catton

 

 

Zielone kanapki

kromki domowego chleba na zakwasie – na przykład tego – klik!
200 g koziego twarogu
1 awokado
1 zielony ogórek
liście sałat
szczypiorek
sok z cytryny

Ogórek, szczypiorek i sałaty dokładnie płuczemy i osuszamy papierowym ręcznikiem.
Awokado przekrawamy w poprzek, wyjmujemy pestkę i obie połówki skrapiamy sokiem cytrynowym. Zdejmujemy skórę i kroimy na plasterki. Ogórek też kroimy na plasterki. Szczypior siekamy. Kromki chleba smarujemy kozim twarogiem, posypujemy szczypiorkiem, układamy sałaty, plasterki ogórka i awokado i przykrywamy drugą kromką chleba. Przekrawamy na pół. Delektujemy się na zielone śniadanie! Idealne do pudełka.