Kapusta kiszona w główce. Tradycyjnie i zdrowo

 

Kapusta w główce jest kiszona metodą tradycyjną, czyli powoli, we własnym naturalnym rytmie. Przywiozłam ją do domu tuż po zbiorach. Minęły właśnie trzy tygodnie odkąd pływa w zalewie i czeka na swój czas. Jak wiadomo nie zawiera konserwantów, octu, wybielaczy, przyspieszaczy fermentacji, dzięki czemu jest to mega naturalna, zdrowa kiszonka o wyjątkowym smaku i kruchości.
Liście z z tej kapusty wykorzystam do przygotowania staropolskich gołąbków na Wigilię. Smak takich gołąbków jest niepowtarzalny i na długo pozostaje w pamięci. A właśnie gołąbki z kiszonej kapusty pamiętają jeszcze nasze babcie.

Przypomnę tylko, że zawarte w kiszonkach bakterie probiotyczne korzystnie wpływają na florę bakteryjną jelit i usuwają toksyny. Eliminują także bakterie chorobotwórcze, dzięki czemu nasz organizm zwiększa odporność. To naturalne antybiotyki.

Kapusta kiszona naturalnie jest niepasteryzowana, zachowuje więc całe bogactwo bakterii probiotycznych. Po wyjęciu z solanki należy przechowywać ją w lodówce.

Kapusta kiszona w główce
główka kapusty Kamienna Głowa – moja ważyła ok. 2,5 kg
woda
1 szklanka soku z kiszonych ogórków
sól kamienna do przetworów, bez jodu!
liście laurowe
ziele angielskie

Kapustę oczyszczamy z brzydkich zewnętrznych liści i ostrym nożem wykrawamy głąb – dość głęboko. ( jest to nieco trudne i wymaga trochę wysiłku). Układamy ją w dużym garnku lub pojemniku ( moja babcia kisiła w wielkim kamiennym garze).
Robimy zalewę solankową. Wodę gotujemy z liśćmi laurowymi, zielem angielskim i solą. Na każdy litr wody dałam 1 łyżkę stołową soli. Solankę studzimy i zalewamy nią kapustę, dolewamy sok z ogórków ( szybciej zachodzą procesy kiszenia). Obciążamy kapustę talerzem i przykrywamy pokrywą.
Jeżeli zalewa nie pokrywa całej kapusty, co dwa dni trzeba ją obracać, aby się równomiernie kisiła. Ponieważ moja kapusta ma się kisić do Wigilii, trzymam ją w domku na tarasie i fermentacja zachodzi wolno. Ale jeżeli chcemy, aby proces kiszenia zadział się szybciej, garnek z kapustą trzymamy w cieplejszym pomieszczeniu.
Teraz pozostaje nam tylko czekać. Niech nam się ukisi!

Warzywa, które leczą. Przepisy na zdrowie i odporność

 

Wiadomo, że warzywa i owoce to najzdrowsze produkty, które znajdują się na samym szczycie współczesnej piramidy żywienia. Zarówno lekarze, jak i dietetycy są zgodni, że w ciągu dnia powinniśmy zjadać pięć porcji warzyw i owoców.  Dlaczego? Ponieważ dostarczają one organizmowi wartościowe składniki, są bogate w mikroelementy wykorzystywane przez organizm ludzki jako paliwo i budulec, a także utrzymujące nas w dobrym zdrowiu. Są więc niezbędne w codziennym jadłospisie.

 

 

Książka Warzywa, które leczą odkrywa moc wydłużania młodości i zapobiegania chorobom właśnie dzięki jedzeniu warzyw.  Dowiemy się z niej, które warzywa pomogą nam walczyć z cukrzycą, nadciśnieniem czy zaparciami. Które poprawią kondycję naszego wzroku, włosów i skóry. A jeszcze inne wspomogą profilaktykę przeciwnowotworową.

Autorka książki przedstawia 23 wartościowe warzywa, opisując ich prozdrowotne właściwości i zastosowanie w kuchni. Znajdziemy tu przepisy na zupy, przekąski, dania obiadowe i słodycze, a także domowe soki i koktajle.
Jesienny czas zbiorów przed nami. Warto zaopatrzyć się w ten tytuł i zawalczyć o swoje zdrowie i odporność.