Makaron z białym sosem, kiełbasą i truflami. Pasta Queen!

 

Pozwólcie, że wam przedstawię, oto pasta alla norcina, słynne danie wywodzące się z położonej w Umbrii miejscowości Nursja, znanej z wytwarzania takich produktów wieprzowych, jak kiełbasa czy salami.
Właśnie dlatego ta zmysłowa potrawa zawiera kiełbasę w białym, śmietanowym sosie. Historia przepisu sięga średniowiecza. Tradycyjną wersję przygotowuje się z ricottą z owczego mleka. W swojej wersji łączę śmietanę kremówkę oraz ser pecorino romano i to one spajają sos. Naturalne aromaty kiełbasy oraz trufli w zestawieniu z bogactwem śmietany sprawiają, że tego makaronowego dania nie da się zapomnieć.

* fragment z książki Pasta Queen, Sztuka gotowania po włosku
Wydawnictwo Wieka Litera

 

 

Pasta alla Norcina
4 porcje

2 łyżki oliwy EV
1/2 małej cebuli, pokrojonej
sól morska
450 g łagodnej włoskiej kiełbasy, sprzedawanej na sztuki
1 szklanka białego wina
1/2 kg makaronu penne
1 szklanka śmietany kremówki
60 g sera pecorino romano, drobno startego
świeżo starte wiórki z czarnej trufli – jeśli nie możesz znaleźć świeżej trufli, użyj zamiast nich pasty truflowej

Na dużej patelni wymieszaj oliwę, cebulę i szczyptę soli, po czym podsmażaj je na średnim ogniu przez 4 minuty, aż cebula zmięknie. Dodaj kiełbasę( zdejmij z niej osłonkę) i wierzchem łyżki rozgnieć ją na małe kawałki. Gotuj danie przez około 5 minut. Wlej białe ino i gotuj potrawę przez 1-2 minuty, aż zapach alkoholu się ulotni, a objętość płynu zmniejszy się o połowę.
W tym czasie na dużym ogniu doprowadź wodę w dużym garnku do wrzenia. Posól wrzątek, aby smakował jak dobrze doprawiona zupa. Wrzuć makaron i ugotuj al dente. Odcedź makaron, ale zachowaj ‘łzy bogów'( wodę pozostałą po ugotowaniu makaronu).
Gdy makaron się gotuje, wlej na patelnię z kiełbaskami śmietanę kremówkę i zmniejsz ogień do małego. Dopraw solą i pieprzem do smaku. Gotuj przez 3 minuty, aż śmietana się zagrzeje.
Wrzuć na patelnię ugotowany al dente makaron i wlej chochlę ‘łzy bogów’. Podrzucaj go z pasją Włoszki, aż śmietanowy sos pokryje cały makaron i dziki temu stanie się on – jak ty – po prostu wspaniały. Dodaj ser pecorino romano i potrząsaj patelnią, aż się wchłonie. Dopraw jeszcze pieprzem i podawaj ze świeżo startą czarną truflą na wierzchu.

 

Omlet z botwiną i serem pecorino. Sezonowo od A do M

 

Doskonały omlet z botwinką i pecorino. Młodziutkie buraczki i ich liście w połączeniu z jajkami i wyrazistym serem mogą być świetnym śniadaniem, wczesnym obiadem lub kolacją. Delikatny i puszysty omlet rozpieści każde podniebienie, a duszona botwinka jest tu prawdziwym rarytasem.
Jeżeli chcesz spróbować jak smakuje podana w takiej kombinacji, zachęcam bardzo do zrobienia tego dania.

Botwinkę z Konwaliami w kuchni, uczyniłyśmy królową maja w naszym wspólnym projekcie Sezonowo od A do M.

 

 

1 mały pęczek botwinki
4 szczęśliwe jaja
garść posiekanego szczypiorku
sól morska i świeżo mielony pieprz
3 łyżki śmietanki 30%
1 mała cebula dymka
50 g startego pecorino romano plus ewentualnie do posypania
2 łyżki masła
1 łyżka oliwy EV

Botwinę dokładnie umyj i osusz. Całą botwinkę drobno pokrój – łodygę i liście.
Dymkę posiekaj w drobną kostkę. Masło i oliwę włóż na patelnię i zacznij szklić cebulkę.

Posiekaną botwinkę dodaj do cebuli, przemieszaj i duś pod przykryciem ok 5 min. Potem odkryj i smaż jeszcze po przemieszaniu kolejnych kilka minut. Uważaj, aby warzywa się nie przypaliły.

Do naczynia wbij jajka i dobrze je roztrzep. Wlej śmietankę, dodaj pecorino, sól i pieprz. Wymieszaj wszystko dokładnie.

Na podsmażoną botwinę wylej roztrzepane jajka z dodatkami. W czasie zalewania jajkami cebula i botwina mogą się nierównomiernie rozmieścić – pomóż sobie łopatką i równomiernie rozłóż je na omlecie.

Dodaj resztę masła i smaż pod przykryciem do momentu ścięcia jajek. Gotowy omlet przełóż na talerz, posyp posiekanym szczypiorkiem i młodymi listkami botwinki.