Bostocki z kremem pistacjowym i pomarańczami. Rozpustne śniadanie

 

Namiętnie piekę brioszki, duże i małe. Mam taką fanaberię nieokiełznaną… Z premedytacją zostawiam kawałek na potem, aby przygotować rozkoszne botocki i dać brioszce nowe życie. Najczęściej robię rozpustne śniadanie i bostocki ociekają wszelakim dobrem, jakie wyszperam z domowej spiżarni.
Dzisiaj serwowałam je z pistacjowym kremem i pomarańczami. Pławiły się w morzu kawy.

 

 

Bostocki z pomarańczami i kremem pistacjowym

syrop pomarańczowy
100 ml soku z pomarańczy
100 g drobnego cukru
100 ml wody

słoik kremu pistacjowego

kromki brioszki ( może być drożdżowe ciasto, chałka, babka)
1 pomarańcza
płatki migdałów
cukier puder z wanilią

Do małego garnka wlej sok pomarańczowy, wodę i dodaj cukier. Podgrzewaj mieszając, aż cukier się rozpuści – 5 minut. Zestaw z ognia i  odstaw do ostudzenia.
Obierz pomarańczę ze skórki i albedo, pokrój w plastry. Piekarnik nagrzej do 200 st. C. Blachę do pieczenia wyłóż papierem. Każdą kromkę drożdżówki umocz z obu stron w syropie, nałóż krem pistacjowy i plaster pomarańczy, posyp migdałowymi płatkami. Zapiekaj ok. 20 minut albo dłużej. Posyp cukrem pudrem i rozkoszuj się!
Nie zapomnij zaparzyć aromatycznej kawy.

Owsiane ciasteczka Uli. With love

 

Ula ma siedem lat. Lubi się uśmiechać, grać w simpsy, wycinać, rysować, robić bransoletki z koralików. Lubi jednorożce, różowy kolor i lego. Lubi pływać i nurkować w okularkach. Lubi rosół i karmelowy popcorn. Lubi bawić się z Marysią i Kasią.
Ula ma bardzo długie włosy, które falują i tańczą, kiedy idzie, biegnie lub szuka biedronek w ogrodzie.
Lubi czytać książki przed snem i kąpać swoje lalki w łazience.
Lubi ładne stroje, torebki i błyszczące serduszka.
Czasami ubiera się w strój jednorożca albo księżniczki.
Ula podarowała mi przepis na owsiane ciasteczka ze składnikami w butelce, oklejonej serduszkami w kolorze red.

 

 

Pyszne ciasteczka owsiane

  • zmiksować na puszystą masę – 1 jajko, 1/2 szklanki cukru trzcinowego, 200 g masła
  • Dodać i wymieszać – 1 szklankę mąki ( u mnie orkiszowa), 1/2łyżeczki sody
  • Dodać suche składniki – 3 szklanki płatków owsianych, 1 szklanka pestek słonecznika, 1/2 szklanki rodzynek ( dodałam połowę żurawiny)
  • Zagnieść ciasto
  • Czubata łyżka masy = 1 ciastko. Docisnąć ręką , zrobić placuszek ( masę wkładałam do foremki w kształcie serca)
  • Piec 13 minut w 180 st. C ( piekłam 20 minut, bo ciastka były dość grube)
  • Pycha. Smacznego.