Sos z grzybów leśnych z tagliatelle, szałwią i serem Gruyère

 

Sos z leśnych grzybów to coś absolutnie koniecznego jesienią. Aromatyczne grzyby mają tyle cudownego smaku i pachną lasem. Kocham te smaki i zapachy.
Kiedy zostaliśmy obdarowani dorodnymi podgrzybkami prosto z lasu, nie wahałam się ani chwili, aby przygotować to danie. Poniedziałek pachnie grzybowo.

 

 

400 g świeżego makaronu tagliatelle
500 g grzybów leśnych ( u mnie podgrzybki, same kapelusze)
1 szklanka śmietany 30%
1 szalotka
2 ząbki czosnku
100 ml białego wytrawnego wina ( u mnie Chardonnay)
1 łyżka masła klarowanego
sól i czarny pieprz
2 – 3 listki szałwii
posiekany szczypiorek
starty gruyere do posypania ( ewentualnie francuski Comte lub Beaufort )

Grzyby przetrzyj mokrym ręcznikiem papierowym i pokrój na kawałki.
Drobno posiekaj szalotkę i zeszklij na rozgrzanym maśle. Dodaj czosnek przeciśnięty przez praskę i grzyby. Posól i popieprz. Duś na małym ogniu ok. 10 minut, aż grzyby zmiękną. Dolej połowę wina. Wymieszaj i duś kolejne 10 minut. Wlej resztę wina i śmietanę, wymieszaj i gotuj razem 5 minut. Posól i popieprz do smaku, dodaj listki szałwii i wymieszaj.

W międzyczasie ugotuj makaron al dente w dużej ilości posolonego wrzątku. Odcedź i polej przygotowanym sosem. Posyp danie szczypiorkiem, gruyerem i pieprzem. Ucztuj.

Naleśniki z waniliowym mascarpone i duszonymi śliwkami

 

Weekendowe śniadanie o tej porze roku musi dostarczyć mi odpowiedniej dawki endorfin. Za oknem pochmurne niebo, a wiatr energicznie buja drzewami. Na stole korzenne śliwki, naleśniki, aromatyczna kawa i kakao. Wstęp do dobrego nastroju.

 

 

10-12 naleśników
200 g mąki orkiszowej T550
3 szczęśliwe jajka
1 szklanka letniej wody ( szklanka o pojemności 250 ml)
1/2 szklanki letniego mleka
100 g roztopionego masła

waniliowe mascarpone
200 g sera mascarpone
1 torebka cukru z prawdziwą wanilia lub 1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 łyżka cukru pudru trzcinowego

duszone śliwki
500 g śliwek węgierek bez pestek
1 łyżka masła klarowanego
1 łyżka miodu
1 łyżka ciemnego balsamico
1 łyżka mielonych korzeni: goździków, cynamonu, gałki muszkatołowej

 

 

Do dużej miski wsyp mąkę i wbij jajka w temperaturze pokojowej. Wlej wodę i mleko, wszystko wymieszaj dokładnie przy pomocy miksera lub trzepaczki. Roztopione masło wlewaj do ciasta cienką strużką i mieszaj, aż połączą się z resztą masy. Ciasto odstaw na 20 minut, aby odpoczęło.
Dobrze nagrzej patelnię (u mnie o średnicy 24 cm), ustaw średnią moc grzania i poczekaj aż ciepło rozprowadzi się równo po całej powierzchni patelni. Nie trzeba jej natłuszczać.
Zamieszaj ciasto i łyżką wylewaj na patelnię tyle ciasta, aby masa cienko przykryła powierzchnię patelni. Od razu poruszaj patelnią tak, aby ciasto rozeszło się po całej jej powierzchni.
Po minucie smażenia przewracaj naleśnik za pomocą łopatki na drugą stronę i smaż około 40 sekund.
W ten sposób usmaż wszystkie naleśniki. Smażąc naleśniki kładź jeden placek na drugim a po usmażeniu wszystkich naleśników przykryj je talerzem lub folią. W ciągu kilku minut naleśniki zmiękną i będą elastyczne.

Na patelnię wyłóż klarowane masło i rozgrzej je na średnim ogniu. Dodaj połówki śliwek i smaż mieszając. Śliwki puszczą sok. Wolno je duś, aż sok zacznie odparowywać. Dodaj balsamico, miód i korzenie. Duś jeszcze 5 minut i wyłącz płytę.
Połącz w naczyniu ser z wanilią i cukrem pudrem.
Każdy naleśnik smaruj waniliowym mascarpone. Zwijaj w rulon lub w kopertę i układaj na talerzach. Polej duszonymi śliwkami i delektuj się.