Paprykarz z wędzonych ryb. Domowa przekąska vintage

 

Legendarny paprykarz szczeciński, który był dyżurną konserwą w każdym sklepie, chyba w całej Polsce w czasach PRLu. Jak sięgam pamięcią, rodzinne wyjazdy na Hel czy na Mazury nie mogły mieć miejsca bez tych kultowych puszek. Zresztą bardzo smacznych. Chodziła opinia, że produkowano je z odpadów rybnych właśnie w Szczecinie…
W domowej kuchni paprykarz rybny powstawał z dorsza, który wtedy był królem każdego rybnego sklepu. My zaopatrywaliśmy się w słynnym Łososiu na Szkolnej w Warszawie, który istnieje do dziś.
Wybrałam się tam po wspomnienia i ryby, i tak powstała moja wariacja na temat słynnej, szczecińskiej przekąski. Z wędzonych ryb. Jest naprawdę doskonała zarówno jako pasta do pieczywa jak i wstęp przed większym posiłkiem.

 

 

100 g wędzonej polędwicy z łososia atlantyckiego
100 g wędzonego pstrąga jurajskiego
300 g wędzonej białoryby
200 g ugotowanego ryżu basmati
1 słodka cebula
1 czerwona cebula
2 ząbki czosnku
1 świeża czerwona papryka
100 g korzenia selera
2 marchewki
2 gałązki natki z selera naciowego
biała część pora sałatkowego
1 puszka pomidorów bez skóry razem z sokiem
1 łyżka węgierskiej pasty pomidorowo-paprykowej
1 łyżka włoskiego koncentratu pomidorowego
oliwa EV

* dobór wędzonych ryb może być dowolny
* pamiętam, że moja Babcia dodawała do domowego paprykarza maggi, która wtedy była naturalnym wyciągiem z lubczyku. Pominęłam ten dodatek.

1 łyżka pieprzu ziołowego białowieskiego
1 łyżeczka wędzonej słodkiej papryki
1,5 łyżeczki wędzonej ostrej papryki
1 łyżeczka mielonej kolendry
1/2 łyżeczki mielonej chili

Polędwicę z łososia i wędzonego pstrąga posiekaj nożem i przełóż do miski. Białorybę obierz ze skóry i ości, posiekaj i dodaj do miski. Przełóż tam też ryż, który powinien być świeżo ugotowany i przestudzony.
Cebule, czosnek i paprykę pokrój w drobną kostkę. Por w paski. Na tarce o średnich oczkach zetrzyj marchew i seler. Do głębokiej patelni wlej sporo oliwy, dodaj seler, marchew, paprykę, por i duś przez 5 minut mieszając. Potem dodaj cebule, czosnek i nać selera, smaż mieszając. Dodaj wszystkie przyprawy, całą zawartość puszki z pomidorami i sokiem, koncentrat pomidorowy i pastę z papryki i pomidorów. Duś wszystko razem mieszając. Jeżeli potrzeba, wlej do puszki po pomidorach 50 ml wody, zbierz resztki pomidorów i wlej na patelnię. Duś jeszcze 10 minut na małym ogniu, spróbuj i ewentualnie dopraw. Uwaga na sól. Ryby wędzone mają jej sporo, więc ja już jej nie dodaję. Zdejmij patelnię z ognia i zostaw do ostygnięcia, potem przełóż do ryb i ryżu. Wymieszaj wszystko dokładnie. Paprykarz przełóż do słoików i wlej na wierzch łyżkę oliwy. Zakręć słoiki i wstaw do lodówki na dobę, aby smaki dobrze się połączyły. Jeżeli chcesz zachować paprykarz na dłużej, pasteryzuj słoiki przez 30 minut.

Sałatka z ciecierzycy z papryką i selerem naciowym . Czyszczenie spiżarni w Sezonowo od A do M

 

Oto prosta sałatka z ciecierzycy, którą mogłabym jeść codziennie. Jest pełna świeżych składników i smaków. Papryka, natka pietruszki, czerwona cebula i seler naciowy nadają jej chrupkości. Cytryna i czosnek podkreślają aromatyczność, a ziarna ciecierzycy są źródłem białka i sytości. Ta sałatka dobrze się przechowuje w pudełku, więc idealnie nadaje się na wynos do pracy i na pikniki. Jest również świetną opcją na lunch i jako dodatek do obiadu – do pieczonej ryby, sera czy jajek.

 

 

2 szklanki ugotowanej ciecierzycy
1 średnia czerwona papryka
1 żółta papryka
1/2 pęczka natki pietruszki
1 mała czerwona cebula
2 łodygi selera naciowego
2 łyżki oliwy EV
2 łyżki soku z cytryny
1 ząbek czosnku
1/2 łyżeczki soli
szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu

Posiekaj paprykę, seler, cebulę i natkę. Czosnek przeciśnij przez praskę. W średniej misce wymieszaj wszystkie składniki, aż się połączą. W małym naczyniu wymieszaj oliwę, sok z cytryny, czosnek, sól i pieprz. Polej warzywa, wymieszaj i podawaj.
Możesz też schłodzić sałatkę w lodówce, jeżeli tak bardziej Ci smakuje.

Sałatka z ciecierzycą powstała w ramach naszego wspólnego projektu z Konwaliami w kuchni – Sezonowo od A do M, który kontynuujemy już kolejny rok.
Tym razem czyściłyśmy nasze spiżarnie. Wykorzystałam zapas ciecierzycy. Koniecznie zajrzyjcie na blog Magdy po kulinarną inspirację.