Szparagi, szpinak, młody groszek i olej z ostropestu. Zupa z tego co najlepsze!

DSC_0649-001
 

Kochacie tę porę tak samo jak ja?
Początek wszystkiego, tajemnica i jednocześnie obetnica tego co najlepsze.
Ogrody kwitną na naszych oczach. I rośnie w nich tysiąc możliwości!
Można brać i wybierać. Gotować to, na co się ma ochotę.
Jest sezon na szparagi, młody groszek i szpinak.
Z owoców króluje nam truskawka. Bo królowa może być tylko jedna!
Stół nakrywamy bukietem wiosennych kwiatów i stawiamy zielone przysmaki.
Tak pyszne, jak otaczający nas świat!

 

DSC_0651-002
 

Zupa ze szparagami, młodym szpinakiem, groszkiem i olejem z ostropestu

pęczek zielonych szparagów
garść strąków młodego groszku
garść młodego szpinaku
1 młody ziemniak
2 młode marchewki
2 łyżki gnocchi sardi lub innego makaronu
1 łyżka natki pietruszki
sól i pieprz
2 łyżki oleju z ostropestu – właściwości oleju klik!

Szparagi łamiemy w połowie łodyg i jeszcze na pół górną ich część. Wyładamy na sito razem z groszkiem i szpinakiem. Płuczemy i zostawiamy aby woda odciekła. Zieminak i marchew obieramy obieraczką do warzyw. Myjemy, kroimy na kawałki i wkładamy do garnka, w ktorym będzie się gotowała zupa. Zalewamy wodą – ok. 700 ml i stawiamy na średni ogień. Po 10 minutach gotowania dodajemy makaron. Po 5 minutach szparagi i groszek. Doparwiamy solą i pieprzem i gotujemy 5 minut. Teraz dodajemy szpinak. Warzywa powinny być chrupkie, a makaron al dente.
Wyłączamy grzanie i dolewamy do zupy olej z ostropestu. Mieszamy, ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem. Rozlewamy do misek i posypujemy  natką pietruszki.

 

Zupa z wędzonym pstrągiem. Hello…

DSC_0013-002
 

Nocny księżyc zagląda prosto do mojej sypialni.
Smuga jego światła równo kładzie się na podłogowych deskach.
A po domu snuje się głęboka cisza.
Śpią yorki wtulone w mięciutkie koce i słychać ich równe oddechy.
Każdy mebel i przedmiot otula się ciepłą pajęczyną snu.
Boję się przerwać ten spokojny stan i ostrożnie podchodzę do okna.
Księżyc patrzy mi prosto w oczy. Obok dwie wielkie gwiazdy.
To on odpowiada za brak mojego snu.
Kołysze mnie muzyka. Adele śpiewa Hello
Hello, can you hear me?
I’m in California, dreaming
About who we used to be
When we were younger and free
I’ve forgotten how it felt before the world fell at our feet
There’s such a difference between us”
And a million miles…

 

DSC_0017
 

Tę zupę ugotowałam wczesnym rankiem z tego, co było w lodówce.
I zjadłam na najwcześniejsze śniadanie, jeszcze przed kawą.
A w głowie tańczyły mi słowa Hello

Zupa z wędzonym pstrągiem

200g wędzonego pstrąga a’la łosoś
2 średnie ziemniaki
2 łodygi selera naciowego
1 marchew
1 szalotka
1 ząbek czosnku
1 łyżka oliwy
1 łyżka masła
natka pietruszki
nać selera
sól, mielony pieprz i kolendra do smaku
3/4 litra bulionu z warzyw

Szalotkę, czosnek, seler i marchew kroimy w małą kostkę. Do garnka wlewamy oliwę i dodajemy masło.
Wrzucamy pokrojone warzywa i szklimy je. Obieramy ziemniaki, kroimy je w kostkę i dodajemy do warzyw.
Wszystko razem podsmażamy przez klika minut i wlewamy bulion z warzyw. Gotujemy do czasu, aż ziemniaki będą miękkie.
W tym czasie kroimy wędzonego pstrąga na kawałki, wyjmując wszystkie ości i wkładamy go do zupy.
Gotujemy 5 minut, doprawiamy pieprzem, kolendrą i solą. Dodajemy natkę pietruszki i selera,  podajemy.