Pierogi z suszonymi/wędzonymi śliwkami. Wigilijny przysmak z Zagórza

 

Pierogi z suszonymi śliwkami to tradycyjna potrawa goszcząca zwłaszcza jesienią i zimą na zagórzańskich stołach. Tradycja ta, bardzo rozpowszechniła się na  terenie części Beskidu Wyspowego i północnej stronie Gorców jeszcze w okresie międzywojennym. Tamtejsze gospodarstwa przygotowywały się do zimy przetwarzając spore ilości owoców tj. gruszki, śliwki i jabłka, najczęściej susząc je, w celu zabezpieczenia owoców przed gniciem.

Suszone w specjalny sposób owoce – najpierw podsuszane, a potem podwędzane, zazwyczaj wykorzystywano do gotowania pierogów z suszonymi śliwkami, które były obowiązkowym daniem na wigilijnym stole podczas świąt Bożego Narodzenia w regionie zagórzańskim.

Dawniej do przygotowania ciasta na pierogi z suszonymi śliwkami wykorzystywano mąkę pszenną mieloną na żarnach całkowicie odsianą z otrębów, zimną wodę oraz odrobinę mleka. Dodatkowo można było dodać jedno jajko, lecz nie była to częsta praktyka wśród gospodyń. Wszystkie składniki wyrabiano na gładko tak, aby ciasto miało jednolitą konsystencję bez widocznych grud. Od lat 60. XX w. do ciasta na pierogi używano mąki pszennej mielonej typ 450 pozyskiwanej z młynów.

Przed lepieniem pierogów suszone śliwki , w tym regionie powszechnie zwane płonkami,  należy zalać wrzątkiem, namoczyć, a następnie gotować ok. 10-15 minut, aby były miękkie i mniej ciężkostrawne. W kolejnym kroku śliwki odsączano z wody, studzono i usuwano pestki. Tak przygotowane śliwki zawijano po jednej sztuce w krążek pierogowego ciasta. Ulepione pierogi wrzucano na wrzątek i gotowano do momentu ich wypłynięcia na wierzch. Gotowe danie wyjmowano na jeden talerz i okraszano roztopionym masłem oraz posypywano cukrem.

16 listopada 2021 roku pierogi z suszonymi śliwkami zostały wpisane  na Listę Produktów Tradycyjnych  w kategorii: Gotowe dania i potrawy: „pierogi z suszonymi śliwkami”.

źródło www.gov.pl

 

 

400 g mąki pszennej ( u mnie orkiszowa T 500)
3/4 szklanki wody
1 łyżka mleka

200 g śliwek suszonych/wędzonych
250 ml wody
laska kory cynamonu (opcjonalnie)

do podania; masło, cukier, kandyzowana skórka pomarańczy, bułka tarta z masłem

Suszone śliwki włóż do małego garnka, wlej wodę, tyle aby przykryła owoce, dodaj laskę cynamonu. Zostaw na 15 minut. Zagotuj, zmniejsz ogień i gotuj przez 10 minut.
Śliwki odcedź i pozostaw do przestudzenia. Jeżeli są pestki, wyjmij je.

Do miski przesiej mąkę, wlej mleko. Stopniowo dodawaj odpowiednią ilość wody, aby składniki się połączyły. Zagnieć gładkie, miękkie i elastyczne ciasto.
Ciasto podziel na kawałki, każdy z nich wałkuj na cienki placek. Za pomocą szklanki wykrój z ciasta kółka.
Na  środku każdego umieść śliwki, złóż na pół i dokładnie zlep brzegi. Układaj na ściereczce.
W garnku zagotuj wodę i partiami wkładaj pierogi. Gotuj na niewielkim ogniu, około 3 minuty od momentu wypłynięcia pierogów na powierzchnię wody.
Ugotowane wyjmuj za pomocą łyżki cedzakowej. Układaj na półmisku, polej masłem lub dopraw czym lubisz.

* wodę z gotowania śliwek możesz wykorzystać do gotowania kompotu z suszu lub wypić.

Gęś pieczona z wędzonymi śliwkami. Na św. Marcina rogal i gęsina!

 

Tradycyjnie świętujemy dzisiaj gęsią, rogalami z białym makiem i czerwonym winem. Wkrótce usiądziemy do stołu i będziemy celebrować 11 listopada dobrym jedzeniem i w zacnym towarzystwie. Gęś już gotowa, rogale pysznią się pod szklanym kloszem. Zapraszam na świąteczny listopadowy obiad.

 

 

cała gęś owsiana lub połówka – u mnie połówka o wadze 2,20 kg
1 łyżka soli na 1 kg mięsa
pieprz
majeranek
1/2 kostki masła
2 ząbki czosnku w łupinach
cebula w łupinie
200 g wędzonych śliwek – u mnie z Szydłowa
100 ml rumu

Gęś zamrażam na dwa dni. Po rozmrożeniu myję, czyszczę z pozostałości po piórach i osuszam ręcznikiem papierowym. Sól mieszam z majerankiem i pieprzem, nacieram gęś, przykrywam i odstawiam w chłodne miejsce na 12-24 godziny. Noc przed pieczeniem moczę śliwki w rumie. 2 godziny przed pieczeniem stawiam brytfannę z gęsią na blacie kuchennym. Kładę cebulę przekrojona na pół i ząbki czosnku.
Piekarnik nagrzewam do 170 st. C, na dno stawiam naczynie z wodą. Wstawiam gęś z pokrywą i piekę 50 minut na każdy kilogram gęsi. W połowie pieczenia dodaję śliwki i polewam ptaka rozpuszczonym masłem. Na koniec zwiększam temperature w piekarniku do 200 st. C i zostawiam odkrytą gęś do zrumienienia. Polewam ją wytopionym tłuszczem.
Podaję od razu po upieczeniu podzieloną na porcje ze śliwkami.

Dodatki do gęsi:
* puree ziemniaczano – dyniowe
* sałata po polsku
* wino Primitivo di Manduria