Gnocchi zapiekane z pulpetami i mozzarellą w sosie pomidorowym. Obiad z patelni!

 

 

Czy tak samo jak ja uważacie, że patelnia to jeden z najważniejszych kuchennych akcesoriów?  Nie mogę wyobrazić sobie pracy w kuchni bez patelni. Mam ich kilka – do naleśników, do potraw azjatyckich, do grillowania…, ale najczęściej używana przeze mnie to patelnia głęboka, która służy mi do przygotowania potraw tylko w jednym naczyniu.  Na przykład gulasze- mięsne i warzywne, risotta, mięsa w sosie, ryby , dania z makaronem. Dlatego wybieram taką patelnię ze szczególną starannością i zwracam uwagę na jej jakość.
Przez ostatnie trzy tygodnie testowałam patelnię firmy Woll z serii Diamond Pro.

Patelnia Diamond Pro to najwyższej jakości patelnia wykuta ze stali nierdzewnej i pokryta tytanową 5-cio warstwową powłoką wzmocnioną drobinami diamentu technicznego, który jest świetnym dodatkiem do nieprzywierających powłok tytanowych. Dzięki temu są one bardziej odporne na zarysowania i uszkodzenia mechaniczne. Patelnie Woll Diamond Pro są bardzo funkcjonalne, ponieważ zastosowano w nich dno nowego typu w postaci stalowo-magnetycznej płyty, aby naczynia działały na każdej kuchni – gazowej, elektrycznej, indukcyjnej, ceramicznej, halogenowej oraz węglowej. Rączki patelni odlane są natomiast z jednego kawałka stali nierdzewnej. Poza tym w zestawie jest żaroodporna pokrywa, będąca dodatkowym atutem przy zapiekaniu dania lub jego przechowywaniu. Dla mnie bardzo ważną zaletą jest to, że rączki i szklane pokrywy patelni Woll Diamond są odporne na temperaturę 250°C i można ją stosować w piekarniku.

 

 

500 g gnocchi domowych lub z włoskiego sklepu

pulpety
500 g mięsa z indyka
1 jajko
1 szalotka
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka wędzonej ostrej papryki
2 łyżki oliwy EV
sól, pieprz

sos
500 ml domowego sosu pomidorowego lub włoskiej passaty
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka wędzonej ostrej papryki
2-3 łyżki jogurtu naturalnego
sól i pieprz do smaku
100 g twardej mozzarelli
natka pietruszki do podania

Rozgrzej piekarnik do 200 ° C.  Mięso przełóż do miski, dodaj posiekaną szalotkę, czosnek, wędzoną paprykę, pieprz, sól i jajko. Wymieszaj wszystko na jednolitą masę i wyrób, aby składniki dobrze się połączyły. Umocz dłonie w wodzie, nabieraj małe porcje mięsa i formuj okrągłe pulpety. Układaj je na desce posypanej mąką.  Na patelni rozgrzej oliwę , wszystkie pulpety obtocz w mące i układaj je na gorącym tłuszczu. Obsmaż ze wszystkich stron i przełóż na talerz.
Teraz przygotuj sos .
Na patelnię po smażeniu pulpetów włóż posiekany czosnek i wędzoną paprykę – smaż przez 30 sekund. Dodaj sos pomidorowy, sól i pieprz i gotuj na średnim ogniu 5 minut. Włóż do sosu pulpety i gotuj je w sosie.

Gnocchi ugotuj w osolonej wodzie, aż wypłyną na powierzchnię. Łyżką cedzakową przełóż je do sosu z pulpetami. Dodaj jogurt i wymieszaj.  Mozzarellę zetrzyj na tarce i posyp nią potrawę.  Włóż do piekarnika i piecz przez 10 minut, aż mozzarella się stopi. Posyp natką pietruszki. Wyjmij z piekarnika i odstaw na 5 minut przed podaniem.

Wontony w sosie chili. W stronę Chin!

 

Nie zaprzeczam, że kocham pierogi wszelakie. Warunkiem jest tylko cienkie ciasto i dobre nadzienie. Naprawdę uwierzcie mi, że nie zjem za nic pieroga w grubym cieście!
Ale dzisiaj będą pierogi z Chin, bo jak wiadomo najprawdopodobniej właśnie stamtąd zostały przywiezione do Europy i zaczęły swoją własną spektakularną karierę na naszym kontynencie. Jednak ciasto, z którego są zrobione jest zupełnie inne, niż to, które znamy z naszych stołów.
Przyznam się także, że chińskie wontony to moje uzależnienie. Naprawdę! Zwykle podaje się je w aromatycznym bulionie, ale dzisiaj przygotowałam je w zupełnie inny sposób. Wyobraźcie sobie soczyste pierożki spowite w atłasowe ciasto z mocnym i aromatycznym sosem chili! Oj to jest autentyczny kulinarny orgazm. I uprzedzam, że skład sosu, w którym podaje się te pierożki w Chinach, wcale nie świadczy o jego nieziemskiej ostrości, bo łagodzi ją delikatny smak wontonów.
Wiem, że będziecie je chcieli zrobić!

 

 

Olej chili
przepis – klik!

120 ml oleju z awokado ( lub innego roślinnego o delikatnym smaku)
3 ząbki czosnku
1 łyżka imbiru
1 zielona cebulka ( ze szczypiorem)
3 łyżki płatków chili
1, 5 łyżki pieprzu syczuańskiego
1 łyżeczka cukru (używam trzcinowy bio)
1/2 łyżeczki soli

Czosnek obieramy i drobniutko siekamy. Wkładamy do miski. Siekamy cebulę razem ze szczypiorem i obrany imbir – dokładamy do miski. Wsypujemy płatki chili. Pieprz syczuański prażymy na patelni i kiedy zacznie pachnieć, przesypujemy go do moździerza – rozcieramy go i dokładamy do pozostałych składników. Dodajemy cukier i sól. Olej z awokado przelewamy do garnuszka i mocno podgrzewamy go na ogniu. Wlewamy do miski i mieszamy ze wszystkimi składnikami. Odstawiamy. Można go zrobić dzień wcześniej – wtedy przelewamy do słoika, zamykamy. Będzie miał szansę nasycić się aromatami wszystkich składników.

Wontony
ok. 20 – 22 kawałków ciasta na wontony z azjatyckiego sklepu ( lub domowe)
250 g dobrej mielonej wieprzowiny
1 jajko, rozkłócone
1 łyżka startego imbiru
2 zielone cebulki posiekane
1 łyżka świeżej kolendry
1 łyżka sosu ostrygowego
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka wina ryżowego lub sherry
1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
1 łyżeczka białego pieprzu
1/2 łyżeczki soli

1 rozkłócone jajko do sklejania brzegów ciasta

Wszystkie składniki umieszczamy w misce i wyrabiamy. Na każdy kawałek ciasta nakładamy łyżeczkę nadzienia, brzegi ciasta smarujemy jajkiem i sklejamy. Układamy wontony na ściereczce i przykrywamy aby nie wysychały. Kiedy wszystkie pierożki są gotowe, w szerokim garnku zagotowujemy wodę i wkładamy po kilka wontonów. Gotujemy na średnim ogniu 5-8 minut i wyławiamy je łyżką cedzakową do miski.

 

 

Sos chili do podania wontonów
2 łyżki oleju chili
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka ciemnego sosu winegret
szczypta soli i pieprzu

do podania – kolendra, cebula ze szczypiorem, sezam

Mieszamy wszystkie składniki i wlewamy do misek, w których będziemy podawać wontony. Dodajemy wontony, delikatnie łączymy je z sosem. Posypujemy wszystko posiekaną cebulką sałatkową, kolendrą …