Świt ,poranek. Kolory dnia.Jajka cocotte z kurkami

Jestem rannym ptakiem.
Nie wiem,jak wygląda świat,kiedy oczy otwierają się dopiero o 9-tej….
Wszystko co najpiękniejsze w początku dnia dzieje się o wiele wcześniej.
Uwielbiam włączać się do życia razem ze świtem.
Wcześnie rano łatwiej mi myśleć, czytać, gotować ,pisać.
Myślałam,jak by to było przesunąć dzień na późny wieczór.
Ale wieczór to już nie dzień…
Wtedy wszystko wygląda inaczej.
Nie to światło, nie te kolory.
Za dużo ciemnych plam, a światło księżyca,choć piękne, wcale mi nie wystarcza.
Zdecydowanie wolę świt.
Tę grę kolorów.
Najpierw nieśmiałych i rozmytych.
Potem zmieniających się w coraz bardziej wyraziste i zdecydowane.
Na tym etapie zabieram się za śniadanie.
Już dawno wiem,jakie będzie.
Wszystko zależy od chwili i rozkładu dnia.
Śniadanie jest lekkie albo całkiem konkretne.
Trwa dwa kwadranse lub dwa razy tyle.
Jak to niedawne…

Jajka cocotte z kurkami

 porcje dla dwóch osób

200g kurek
50g miękkiego masła
200ml śmietany kremówki
sok z połowy cytryny
świeży tymianek
łyżka posiekanego koperku
sól i świeżo zmielony pieprz
4 jajka

Piekarnik rozgrzewamy do 170 st.C.
Kurki czyścimy,myjemy i osuszamy na ściereczce.

Na małej patelni rozgrzewamy 20g masła i podsmażamy kurki z każdej strony, aż nabiorą złotego koloru.Kilka odkładamy do dekoracji.

Dwie trzecie śmietany wlewamy do garnka i gotujemy na średnim ogniu,aż straci jedną czwartą objętości. Dodajemy kurki i sok z cytryny,gotujemy na małym ogniu ok. 5 minut.
Zdejmujemy z palnika,dodajemy listki tymianku,posiekany koper i doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy do ostygnięcia.

Bierzemy dwie żaroodporne foremki,smarujemy je w środku resztą masła,posypujemy lekko solą i pieprzem.Przekładamy do nich śmietanę z kurkami.Ostrożnie wlewamy na wierzch po jednym jajku,nakładamy na białka pozostałą część śmietany.Pieczemy ok.10 minut.
Białko powinno być ścięte, a żółtko płynne.

Dekorujemy odłożonymi kurkami.Podajemy natychmiast z ulubionym pieczywem.*

Wolicie świt,poranek czy może inne kolory dnia?

* przepis z moimi zmianami z książki M.Roux Jajka

Bazarowe love. Pęczek rukoli. Crostini i pasta fresca

Kawa na tarasie.
Chwila jeszcze,żeby poobcować z ciszą.
Poprzyglądać się,jak budzi się dzień…
Auto radośnie prowadzi mnie znaną drogą.
Ulice jeszcze prawie puste.
Mój ulubiony bazar.
Lubię przyjeżdżać tu,póki inni nie dotarli jeszcze na zakupy.
Uwielbiam przechadzać się wśród straganów.
Oglądać,dotykać,wąchać,smakować.
Zieleń miesza się ze wszystkimi kolorami.
Zapachy ziół i owoców.
Stoiska z serami.
Krowie i kozie.
Korycińskie.
Mleko i śmietana.
Swojskie wędliny.
Pachną kwiaty.
Te z giełdy i z ogródków.
Kupuję wszystkiego po trochu.
Rozmawiam ze znajomymi sprzedawcami.
Zamawiam kozie mleko i śmietanę na następny raz.
Bazar zapełnia się kupującymi po brzegi.
Ściągają z całej okolicy.
A ja wracam szczęśliwa.
W koszu z innymi zakupami jest pęczek świeżej rukoli.

Pesto z rukoli
pęczek rukoli
pół szklanki oliwy EV
pół szklanki płatków migdałowych
100g tartego parmezanu
ząbek czosnku
sok z cytryny
sól i pieprz do smaku

Rukolę przebrać,odciąć korzonki i opłukać.
Osączyć na sicie.
Do kielicha blendera wrzucić rukolę,płatki migdałowe,ząbek czosnku i zmiksować.
Dodać oliwę, parmezan,sok z cytryny,sól i pieprz do smaku.
Wymieszać.

 Śniadaniowe crostini z rukolowym pesto ,wędzonym łososiem ,mozzarellą i suszonymi pomidorami 

Kawałki chleba na zakwasie opiekam w tosterze,smaruję je pesto,kładę łososia i koperek.
Na kolejnych pesto,mozzarellę i suszone sycylijskie pomidory z oliwy.

Domowe spaghetti z rukolowym pesto i parmezanem

makaron
3 szklanki maki – dwie typu 00 i jedna semoliny
1 łyżka soli
4 łyżki oliwy EV
1 łyżka wody
3 jajka

Wymieszać mąkę z solą,dodać jajka.
Oliwę wymieszać z wodą.
Wyrabiać ciasto,dodając stopniowo wodę z oliwą.
Blat podsypywać mąką.
Ciasto powinno być elastyczne i odchodzić od rąk.
Zawinąć je w folię spożywczą i odstawić na 30 minut.
Potem rozwałkować na blacie oprószonym mąką.
Cienko kroić. Ja pokroiłam za pomocą maszynki do makaronu.
Gotować w osolonym wrzątku 3-4 minuty.

Zetrzeć na tarce parmezan.Makaron wymieszać z pesto i posypać parmezanem.

Jeden pęczek rukoli i dwie potrawy.
Na śniadanie i obiad.
Smacznego!